W związku z tym, że przedpołudnia będę miała wolne, postanowiłam napisać moje postanowienia odnośnie wykorzystania tego czasu. Zawsze motywują mnie podobne wpisy na blogach, więc postanowiłam napisać też mój własny plan postanowień :)
1. Wstawać wcześniej. Czyli maksymalnie o 7:30 (a chodzić spać przed 23:00) i poranny czas spędzać produktywnie, a nie snuć się w piżamie do godziny 10, bo wtedy takie poranne wstawanie nie ma sensu.
2. Bardziej dbać o psa i rybki. Z psem wychodzić na długie (przynajmniej półgodzinne) spacery minimum 4 razy w tygodniu. Rybkom częściej podmieniać wodę i wyczyścić glony w akwarium.
4. Przygotowywać z wyprzedzeniem lekcje dla uczniów. Maturzystom zrobić plany, co będzie trzeba ogarnąć do maja. Zrobić porządki w materiałach do korków.
5. Ćwiczyć regularnie i trzymać dobrą dietę. Z tym pierwszym w ostatnich 3 tygodniach u mnie krucho, ale już powoli wdrażam się z powrotem. Z jedzeniem dobrze, ale zawsze można coś ulepszyć.
6. Trzymać się planu pielęgnacji włosów i oraz bardziej dbać o pielęgnację twarzy i ciała. Zużyć zalegające kosmetyki.
7. Zrobić generalne porządki w mieszkaniu. Wzorować się na książce Anthei Turner „Perfekcyjna Pani domu” :). Po odgruzowaniu mieszkania ze śmieci i niepotrzebnych gratów wziąć się za przyjemniejszą część, czyli dekorowanie, małe zmiany wystroju. Następnie utrzymywać ład i porządek!
I to by było na tyle. Plan nie jest jakiś bardzo hardkorowy, więc z jego realizacją nie powinno być większych problemów. Czekam jeszcze na opinię promotora o mojej pracy magisterskiej, bo oddałam mu ją w zeszłym tygodniu. Mam nadzieję, że nie będę musiała w niej nanosić wielu poprawek, bo chcę już zanieść ją do dziekanatu i wyznaczyć termin obrony. No ale mam nadzieję, że będzie OK:)
A tak w ramach realizacji punktu 3, oto co mnie czeka w czwartek:
Idę na koncert Jennifer Lopez :) Lopezka pierwszy raz będzie w Polsce, a że akurat koncert będzie w moim mieście, to nie mogłam ominąć okazji :) Jak uda mi się zrobić parę zdjęć to na pewno się nimi podzielę :)
źródła zdjęć: tumbr, weheartit
Wiesz co odnośnie pierwszego punktu to ja jakoś nigdy nie miałam problemu z wczesnym wstawaniem. Późno chodzę spać, wcześnie wstaję ale jakoś nie czuję zmęczenia.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czego uczysz ^^
Oj zalegające kosmetyki to i ja muszę zużyć ;(
Fajnie masz z tym wstawaniem, ja jestem w stanie wstawać rano tylko jak mam zapewnione co najmniej 8 godzin snu :)
UsuńA uczę ang. i niem. :>
Dobry plan , trochę jak postanowienia noworoczne, w pozytywnym sensie. Jesień to czas zmian, kiedy napawa nas pewna refleksja nad naszym życiem. Sam też muszę się zastanowić nad wieloma kwestiami. Powodzenia więc, żeby jak najwięcej tych punktów udało się Tobie zrealizować. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie, też właśnie naszły mnie takie refleksje wraz z końcem lata :) Dlatego też postanowiłam zmienić to, z czego nie byłam zadowolona i mam nadzieję, że uda się mi się zrealizować wszystkie punkty:)
UsuńNiezłe postanowienia. Ja również w związku z nadchodzącą jesienią zrobiłam porządki w garderobie. :)) Co do pielęgnacji włosów polecam olejowanie, zapraszam do mnie http://smerald-kobieta.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńU mnie też szafa czeka, by zrobić w niej porządek :)
UsuńA co do olejowania, to zdecydowanie tak! :)
Takie planowanie bardzo pomaga :) Pamiętam, że kiedyś lubiłam oglądać „Perfekcyjną Panią domu” te wszystkie koszyczki, świeczki :D świetnie to u niej wyglądało :)
OdpowiedzUsuńOj tak, tym programem można się nieźle zainspirować. Choć ja w sumie nie lubię zbyt wielu takich ozdóbek :)
UsuńDla mnie nowa pora roku to nowe postanowienia. I też zrobilam taki wpis na blogu.
OdpowiedzUsuńTeż czytalam 'perfekcyjna pania domu', jednak bardziej motywowala mnie polska wersja telewizyjna.
Zaraz zerknę na Twój plan :)
UsuńA co do Perfekcyjnej Pani Domu, to ja z kolei o wiele bardziej wolałam amerykańską wersję z Antheą :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuńmnie tez amerykanska wersja z Anthea bardziej przekonywala...
UsuńTwoj plan jest bardzo fajny -sensowny i tak jak piszesz nie ma tam w koncu nic co by czlowiek nie mogl wykonac - kilka punktow wdroze do swojego planu.... sa idealne dla mnie (oprocz 2 i chyba jak pamietam 4):))), tez przygotuje taki plan na jesien zima - fajny wpis i motywujacy do dzialania !!!!!wlasnie Kochana motywujesz mnie!!!!
ps ostatni punkt ja juz wdrazam bo spodziewam sie przyjazdu do Niemiec siostry z facetem -wiec porzadki i upiekszanie uwazam juz za rozpoczete:))))
Dzięki kochana :* Miło mi, że ten plan Cię zmotywował :)
UsuńA jeśli stworzysz swój plan, to mam nadzieję, że podzielisz się nim na blogu, uwielbiam czytać takie posty :)
też powinnam zrobić sobie taki plan działania! motywuje i pomaga w realizacji celów :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
Usuńz rybkami i glonami poprawiłaś mi humor hehe;)
OdpowiedzUsuń(anabella)
Ooo, witaj :) Miło mi, że tu zaglądasz :)
UsuńA co do glonów, to niestety, moje akwarium w ostatnim czasie strasznie zarosło :P
Ciesze się, że mnie jeszcze pamiętasz hehe:p Zawsze myślałam, że jesteś z rocznika 87 a tu taka niespodzianka:) Ja też 88:p Pozdrawiam i życze wytrwałości w realizacji planu oraz powodzenia na obronie!! mnie też to niestety czeka:|
UsuńTak, jestem z 88, ale wcześniej chodziłam z rocznikiem 87 (po 4 latach licencjatu mi się to dopiero wyrównało :))
UsuńRównież życzę dużo szczęścia na obronie!!
Powodzenia w wypełnianiu postanowień
OdpowiedzUsuńzazdroszczę postanowienia nr 1! A z 5 - to sama powalczę:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
UsuńDziękuję za życzenia urodzinowe:)
UsuńTy jesteś nauczycielka? nie wiedziałam, a czego uczysz?
OdpowiedzUsuńplan jak najbardziej mi sie podoba.
baw sie dobrze razem z Lopezką!
Tak, jestem nauczycielką z wykształcenia:) Ale uczę tylko prywatnie (ang. i niem.) :)
UsuńA Lopezka miejmy nadzieję "da czadu" :)
BOSHE jak bym chciala po angielsku wymiatac, znasz broszkę z YT, wpisz jak coś broszka angielski w wyszukiwarkę. Jak ona mówi po angielsku mniom. Ja muszę siąśc nad gramatyką, po pół roku w stanach dosłownie wymaiatałam ale było to dobrych kilka lat temu i co, coś co się nie szlifuje.... niestety z czasem .... wiemy co sie z czasem dzieje. ale za cel sobie postawiłam 3 mc i gramatyka dla mnie nie ma tajemnic.
UsuńNo niestety tak to jest jak się mało używa języka, ja np. dużo pozapominałam z niemieckiego, bo ciągle uczę na poziomie podstawowym i średnim, a dawno nie gadałam z nikim na wyższym poziomie.. I się człowiek uwstecznia :)
UsuńNigdy nie miałam weny do niemieckiego :P Dlatego bardzo zazdroszczę, bo zawsze chciałam mówić po niemiecku, a jakoś nigdy nie wychodziło
UsuńJak ja walczę z porannym wstawaniem... próbuję wstawać o 6, ale rzadko daję radę, zwłaszcza jak się kładę po północy ;P
OdpowiedzUsuńNo, 6 to już hardkor ;) zwłaszcza jak idzie się późno spać :)
Usuńtez tak sobie musze wszystko postanowic :D
OdpowiedzUsuńŚwietne postanowienia! :) Wszystkie bardzo mi się podobają, też muszę pomyśleć nad swoimi.
OdpowiedzUsuńProponuję umieścić je w jakimś widocznym miejscu, żeby móc spoglądać na nie każdego dnia :)
świetny plan!
OdpowiedzUsuńmi też by się taki przydał. z pewnością ułatwia życie i osiąganie wyznaczonych celów :))
Plan ambitny, ale podobają mi się Twoje postanowienia. Jeśli uda Ci się tego trzymać to na pewno będziesz usatysfakcjonowana. A piesek i rybki też będą Ci wdzięczne ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za realizacje planów;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę konsceru;(
Koncert J.LO? Błagam, zabierz mnie ze sobą!
OdpowiedzUsuńCo do wychodzenia na dłuższe spacery z psem, zużycie kosmetyków oraz porządki w domu - również mogłabym się pod tym podpisać :)
Też muszę zrobić taką reorganizację :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę koncertu :)
mi też chodzi po głowie ostatnio sporządzenie takiego planu działania i wiele punktów pokrywa się z Twoimi:) jednak jesień to również świetna pora na porządki w życiu, nie tylko wiosna:)
OdpowiedzUsuńtakie postanowienia to dobra sprawa:) tez robiłam go przez 2-3 miesiące i później co udało mi sie zreazlizować-podsumowanie ;) chyba tez pomyślę nas swoim październikowym planem ;)
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaaa zazdrocha z JLO ;)udanej zabawy:)
Też będę musiała zrobić takie podsumowanie jakoś w grudniu:)
UsuńA na Twój plan październikowy czekam :)
Ambitny plan. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńplan super, koncertu zazdroszcze przeokropnie :D
OdpowiedzUsuńPLAN REWELACJA!
OdpowiedzUsuńjestem pod wielkim wrażeniem i stwierdzam że i ja muszę sobie ułożyć taki i opublikować
przede wszystkim zgadzam sie w kwestii perfekcyjna pani domu - muszę się wziąć w garsć i regularnie sprzątać, tylko powiedz mi Kochana jak ja mam się opanować i nie siedzieć pół dnia w necie?
zazdroszczę Ci niesamowicie tego, że będziesz na tym koncercie.baw się dobrze i realizuj pkt 3 :*
Oj z tym netem to niestety nic Ci kochana nie poradzę, ponieważ sama mam z tym problem - internet to mój największy zjadacz czasu :/
UsuńFajnie będzie poczytać Twój plan, mam nadzieję, że go opublikujesz:)
tak, masz rację, internet to największy zjadacz czasu - niestety. staram się z nim walczyć i zawsze się śmieję, że gdyby odcieli mi internet miałabym najpiękniej posprzątane mieszkanie
UsuńBardzo fajne postanowienia :) Ja też muszę w końcu wcześniej wstawać, bardziej zadbać o dietę i o moje kochane szczurasy! No i muszę zacząć porządnie ćwiczyć, bo ostatnio znów sobie trochę odpuściłam.. Mam nadzieję, że koncert będzie udany :) Daj potem koniecznie znać jak było! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, aby i Tobie udało się trzymać postanowień:) Co do zwierzaków, to ja mam niestety wyrzuty sumienia, że za mało dbam o nie.. No ale zmieni się to, a właściwie już zmienia :)
Usuńja dzisiaj myłam okna, kamień spadł mi z serca, bo odkładałam to z dnia na dzień, u mnie z planowania i postanowień całkiem konkretna dwója :)
OdpowiedzUsuńcałuski
Aaa, nie przypominaj mi o oknach :D Moje wołają o natychmiastowe umycie, a też ciągle to odkładam... A robi się coraz zimniej...
UsuńMogłabym się podpisać rękami i nogami pod Twoją listą!
OdpowiedzUsuńSuuuper:) Zycze Ci wytrwalosci w tych postanowieniach, konsekwencji i realzacji!! buziaczki
OdpowiedzUsuńCiekawe plany. Jeśli chodzi o punkty 1 i 7 to też moje odwieczne postanowienia, z których zazwyczaj nic nie wychodzi... Trzymam kciuki, żeby Tobie udało się zrealizować wszystkie! :)
OdpowiedzUsuńTeż sobie chyba mój plan napiszę na kartce bo to wtedy łatwiej jakoś ogarnąć jak się to zobrazuje sobie :D
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim muszę posprzątać i zorganizować sobie jakoś inaczej pokój bo mi się nic nie mieści. Letnie ciuchy (niestety) schować gdzieś głębiej żeby w szafie było luźniej (i tak na pewno szybko tą przestrzeń zapełnię xD). Zazdroszczę ci że już nie musisz na uczelnię biegać. Ja uświadomiłam sobie że wcale nie chcę iść na AWF haha
Przeraża mnie nowa uczelnia i że wszyscy już się znają. Boję się że nie znajdę jakiejś przyjaznej duszy. Poza tym nie chce mi się kolejnej pracy pisać :/
kurczę, dla mnie tez by sie przydal taki plan,... wstaje co prawda wczesnie, cwicze troche z samego rana ale potem tak jak pisalas snuje sie po domu w pizamie i trace niepotrzebnie czas... :) tym razem bedzie lepiej...zainspirowalas mnie - koniecznie musze stworzyc swoj plan ramowy na ten miesiac.
OdpowiedzUsuńlubię takie posty:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia Ci życzę i zazdroszczę koncertu Jennifer!
OdpowiedzUsuńPostanowienia naprawdę dobre, sama powinnam coś takiego stworzyć :)
rewelacyjna reorganizacja życia na jesień ;D podoba mi się punkt o dbaniu o swoje zwierzątka, ćwiczeniach i trzymaniu diety sama muszę coś takiego zrobić u siebie pomyśleć co bym mogła zmienić na lepsze ;) wow koncert J.Lo z chęcią bym poszła ;) mam nadzieję , że przedstawisz nam relacje jak było ;)
OdpowiedzUsuń