Powiem Wam, że odkąd robię takie naprawdę przemyślane zakupowe listy
życzeń (z różnych kategorii: ubrania, kosmetyki, fitness, elektronika
itp.), jestem praktycznie zawsze zadowolona z zakupionych przez siebie
rzeczy.
Postanowiłam podsumować dwie
ostatnie zakupowe listy, które opublikowałam na blogu. Tak prezentuje
się ich realizacja – wszystkie te rzeczy (oprócz sportowych ubrań)
kupiłam jeszcze w Polsce:
1. Ze sweterków kupiłam granatowy sweter Abercrombie&Fitch, model Abigail. Jest cieplutki i miękki w dotyku. Bardzo go lubię. Jedyną wadą jest to, że trochę się mechaci, dlatego muszę go skubać specjalną maszynką.
2. Ubrania sportowe (rozpinaną bluzę i spodnie do kolan) ostatnio kupiłam na Oxford Street w Sports Direct - świetny sklep, wsiąkłam tam chyba na 2 godziny - ogromny wybór wszystkich sportowych marek i bardzo niskie ceny. Muszę jeszcze zaopatrzyć się w jakieś wygodne T-shirty.
3. Sztangę kupiłam już dawno – strasznie żałuję, że musiałam zostawić ją w Polsce :( Ale teraz mam na siłowni.
4. Długo wzbraniałam się przed zakupem smartfona – uważałam, że jest mi niepotrzebny. Ale w końcu kupiłam wypatrzony Sony Ericsson Xperia Ray i teraz nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez niego. Internet, aparat, nawigacja – z tych funkcji chyba najczęściej korzystam.
5. Jestem już coraz bliżej zakupu różu Clinique – czekam tylko, aż do końca zużyję mój stary róż, na szczęście już niewiele go zostało.
6. Książkę Lauren Conrad (o Lauren i jej książce pisałam tutaj) też kupiłam jeszcze w Polsce i musiałam ją tam zostawić, bo nie zmieściła mi się do walizki. Ale jak będę miała okazję być w kraju to na pewno ją tu przywiozę.
7. Henny Lush jeszcze nie kupiłam, ale mam to w planach, bo chcę przyciemnić moje włosy.
8. Pędzle Hakuro – najpierw zaopatrzyłam się w H51 (do podkładu), a następnie w H55 (do pudru) – oba spisują się świetnie!
Jeśli chodzi o aktualne plany zakupowe, to oprócz tych powyższych zaznaczonych na zielono, jest kilka dodatkowych pozycji, których zakup planuję.
gagamedia.net |
1. Perfumy Lady Gaga „Fame” – jakiś czas temu będąc w perfumerii spryskałam się tym zapachem i bardzo mi się spodobał. Jest słodki, ale ma jakąś przyciągającą nutkę w sobie.
optimistclass.info |
2. Torba na siłownię. Póki co pożyczam sportowy worek od hosta, ale muszę zaopatrzyć się w końcu w coś swojego. Warunek: torba musi być pojemna, ale też miła dla oka, w końcu będę ją używać kilka razy w tygodniu. Dlatego nie będę spieszyć się z wyborem.
watches2u.com |
3. Pozostając w klimacie sportowym - zegarek elektroniczny. Na co dzień noszę bardziej
elegancki zegarek ze wskazówkami, natomiast ten chciałabym nosić na
siłownię. Zapewne będzie to Timex. Miałam już kiedyś zegarek
elektroniczny tej firmy (i bardzo go lubiłam), ale mój pies będąc
szczeniakiem mi go zjadł :)
thebosh.com i makemechic.com |
4. Jasnoszary sweter oversize – ma być dobrej jakości, wygodny i przytulny. I dość długi, żebym mogła go nosić do legginsów. Myślę, że tu w Anglii uda mi się znaleźć coś fajnego.
e-mieszkanie.pl |
5. Pojemniki na kosmetyki – z powodu ich braku w moim nowym pokoju mam ciągle bałagan na biurku. W Polsce miałam wszystko ładnie posegregowane w różnych pudełeczkach czy koszyczkach, dlatego tutaj muszę też się w coś takiego zaopatrzyć.
Naprawdę polubiłam robienie takich zakupowych list życzeń – dzięki temu lepiej przygotowuję się do danego zakupu, a samo jego wybieranie (czytanie opinii w internecie, chodzenie po sklepach) sprawia mi bardzo dużą przyjemność. No i dzięki temu unikam kupowania zbyt wielu niepotrzebnych pierdółek, bo wolę daną kwotę przeznaczyć właśnie na rzeczy z przygotowanej listy. A jak to jest u Was z zakupami? Robicie takie listy czy wolicie spontaniczne zakupy?
Takie listy są fajne. Chyba też zacznę. I muszę powąchać tych perfum bo lubię słodkie zapachy :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że dajesz sobie radę z układaniem życia od nowa. Dosłownie.
Mnie by dopadło pewnie jakieś ukłucie żalu (a nawet wielka chęć powrotu do domu) bo pewnie ciągle natrafiałabym na coś czego mi brakuje - chociażby pojemnika na kosmetyki ^^
Fakt, wszystkich moich ulubionych rzeczy nie miałam jak zabrać ze sobą, ale nie jest źle :) Bardziej tęsknię za bliskimi osobami niż za przedmiotami :)
UsuńŚwietne te szare swetry! Ja planuję zakupić sportowy stanik, sztuk 1. Na początek :)
OdpowiedzUsuńMnie wzięło na te szare luźne swetry jak zobaczyłam taki w jakiejś gazecie, strasznie mi się spodobały:)
UsuńJa takie listy zawsze robię w przypadku zakupów kosmetycznych, zwłaszcza tych większych. Spisuję wszystko, sprawdzam opinie, jeżeli kupuję coś nowego, sprawdzam ceny i dopiero jak mam całą listę to idę na zakupy :)
OdpowiedzUsuńAktualnie jestem w trakcie robienia listy must have sportowych rzeczy do kupienia w tym roku i już sporo mi tego wyszło :D Ale u mnie ta sztanga jeszcze czeka na realizację.
Również sprawdzam w internecie opinie i ceny przed zakupem, zwłaszcza jeśli chodzi o kosmetyki i elektronikę, to bardzo ułatwia wybór :)
Usuńtakie listy są świetne, dobre dla zdrowia psychicznego, jak już się coś zapisze i jeszcze puści w świat, to wypadałoby się już tego trzymać;) Lady gaga rzeczywiście ładnie pachnie, ma coś w sobie:]
OdpowiedzUsuńNa tych perfumach Gagi naprawdę miło się zaskoczyłam, jak spryskałam sobie nimi szalik to ciągle go wąchałam :)
Usuńja również ostatnio robię listy i plany przed zakupami co jeszcze jakiś czas temu było nie do pomyślenia. Zastanawiam się nad jakimś stanikiem sportowym, gdyż mój z nike zrobił się za duży, myślałam nad tymi z h&mu bo bardzo fajnie trzymają biust ale sama nie wiem. Może polecisz mi coś fajnego? A jeżeli chodzi o torby na siłkę kompletnie nie polecam reeboka, w ciągu kilka miesięcy dwie naprawy i kolejna wkrótce dlatego też planuję zakupić torbę w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńH&M ma fajne sportowe rzeczy. Co do sportowego stanika z H&M to mam jeden, taki usztywniany, kupiłam go jakieś pół roku temu za 39 zł. Co najdziwniejsze, po jakimś miesiącu te same usztywniane staniki były za 79 zł (co już jest przesadą cenową). Ale ogólnie jestem z niego zadowolona, ciągle go używam i jest jak nowy. Wybór stanika też zależy od tego czy masz obfity biust, bo jeśli tak, to lepiej jakiś profesjonalny, np. Shock Absorber.
UsuńKochana, mówisz o takim z suwakiem z przodu? bo właśnie go mierzyłam i bardzo mi się spodobał :) Obfitego biustu nie mam ale szukam czegoś, co będzie dobrze trzymało ;)
UsuńNie, mój nie ma suwaka. Chodzi mi o ten z tego postu:
Usuńhttp://paryska88.blogspot.co.uk/2012/08/cwiczeniowy-update-sierpien.html
Tylko że ja mam jeszcze taki nawyk, że i tak pod niego zakładam zwykły stanik, wtedy wydaje mi się, że wszystko się idealnie trzyma :)
A tych z suwakiem nie widziałam...
tego modelu nawet nie kojarzę :) no nic, zakupię chyba jednak ten z suwakiem, mam nadzieję, że się sprawdzi :) Dzięki za pomoc :)
UsuńZ Planem łatwiej robic zakupy:)
OdpowiedzUsuńJa się noszę z kupieniem telefonu jak sójka za morze
OdpowiedzUsuńTe pojemniki na kosmetyki super sprawa ! Ciekawe w jakiej cenie.
OdpowiedzUsuńOj niestety nie wiem, znalazłam je na stronie z inspiracjami mieszkaniowymi i tam nie było podanej ceny czy sklepu.
UsuńBardzo podobają mi się te szare swetry oversize ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie ubezpieczenia zdrowotnego. Chodzi mi to, że na przykład pracuje jako Au Pair i załóżmy wybiłam palec, przeziębiłam się itp. Normalnie mogę iść do lekarza i dostać receptę na leki, będąc ubezpieczona w Polsce.
UsuńZ góry dziękuje za odpowiedź.
Dla osób mieszkających w Wielkiej Brytanii jest bezpłatna opieka zdrowotna, ale trzeba zarejestrować się do najbliższego GP (General Practitioner), czyli lekarza rodzinnego i wtedy do niego idziesz jak jesteś chora. Jak jest poważniejszy problem zdrowotny to wtedy on kieruje Cię do specjalisty. Nie musisz być ubezpieczona w Polsce (ja np. w tej chwili nie jestem). Niedługo właśnie idę zarejestrować się do mojego GP :)
Usuńnigdy nie robiłam sobie list życzeń, ale z pewnością taki plan ułatwia zakupy :)
OdpowiedzUsuńTe perfumy są piękne ♥
OdpowiedzUsuńJasnoszary sweterek mmm : )
OdpowiedzUsuńPerfum Lady Gagi cudownie pachnie <3 Z Twojej listy ja poluje na torbę na siłownie, sweterek oversize i pojemniczki na kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNo to mamy podobne plany zakupowe, pochwal się jak coś upolujesz :)
Usuńja w tym roku również jasno przedstawilam sobie sprawę, co kupuję na wyprzedażach i tego planu się trzymałam. Dżinsy i bluzę z kapturem kupiłam, przez przypadek wylookalam, że baletki,, ktore chcialam tez były w promocji (bo 70 dych za baletki bylo mi szkoda) i mam już na wiosnę. Jedynie z czym zaszalałam, to wisior (zawsze chcialam cos w stylu wiosiorów, które często nosi Silver w 90210) ale w sieciówkach biżuteria jest droga, a akurat tez byly na wyprzy, to kupilam wisior i kolczyki. I jestem mega zadowolona :))
OdpowiedzUsuńNo to udane zakupy :) Najważniejsze to wiedzieć czego się chce bądź potrzebuje:)
Usuńja sie zawsze gubie w sports direct, za duzo tam tego wszystkiego wisi:)
OdpowiedzUsuńJa też starannie planuję zakupy, ale to raczej dlatego, że na razie fundusze mam ograniczone ;)
OdpowiedzUsuńoo tak ubrania sportowe nigdy ich za wiele:) Torbę niedawno dostałam od mojego R i świetnie się sprawdza:))nominowałam cie do zabawy wirtualny spacer:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że się ciągle "czaisz" na tą hennę z Lusha :)
OdpowiedzUsuńTakie plany są fajne, jeśli już znajdziesz określoną rzecz, bardzo cieszy przy zakupie i długo potem :)
świetny pomysł z taką listą zakupów, muszę chyba też coś takiego robić, bo często kupuję niepotrzebne rzeczy xD
OdpowiedzUsuńkurczę chyba też wkońcu czas zrobić listę zakupów co potrzeba kupić ale taką bardzo przemyślaną.
OdpowiedzUsuńjak zawsze chętnie odwiedzam twoja bloga.
, zapraszam na mojego bloga , efekty po dwóch tygodniach odchudzania ,porady na temat odchudzania i nie tylko !:) mam nadzieje ze będziesz mnie wspierać w mojej diecie !:)
http://perfektbin.blogspot.com/
Ja mam liste co kupic w pl :d by czegos nie zapomniec :d i lista spraw do zalatwienia :d.
OdpowiedzUsuńTe perfumy Lady Gagi sa urocze...ale nie zdecydowalam sie na nie bo mam Ladymillion, ktore maja te same nuty zapachowe.
W ikei sa drewnane szufladki na kosmetyki - u nieesi25 widzialam:) Ja w pl mialam plastikowe fuksja z wilkinsona za 7f, koszyczki, lustro,kubeczki...tu tez mi brakuje takiej organizacji-nie ma miejsca...
Torby mozesz w TKmaxxie upoliwac kiedys, ewentualnie w jakis sportowych sklepach;).
Henna z Lusha hmm jak zrobisz - wstaw foto;
Milego weekendu. Buziaki
Oj tak lista spraw do załatwienia też znacznie ułatwia życie :) Hmmm muszę znaleźć tego Wilkinsona, jeszcze go w mojej okolicy nie widziałam:)
UsuńA co do perfumów Lady Gagi to dzisiaj kupiłam i ciągle się psikam :D
Muszę zacząć robić taka listę marzeń. Będę wiedziała na co odkładam. Tylko ostatnio mam problem, bo podoba mi się za dużo rzeczy ;-)
OdpowiedzUsuńHeeej heeej:) Wrocilam :D ale niedlugo znów przymusowa przerw- przez życie... robię kurs... i niedługo lecę do pl na 10dni,a internet w pl mam tylko do konca stycznia- koniec umowy...zatem trudno-moje blogowanie musi byc przerywane przez przyczyny losowe ;d...
OdpowiedzUsuńDzięki dzięki- twarz już bardzo dobrze się miewa, na szczęście, a już bylam straszona,ze moga zostac mi znaki....
Mysle o zakupie wiekszego hakuro flat topu, bo moj 50s jest wspaniały,ale jeszcze 1by mi sie przydal, kiedy ten sie suszy po praniu i jeszcze mokry jest,czy cos... ;)Masz racje z Maestro chyba te mniejsze sa lepsze,ale ja juz nie potrzebuje,bo mam duzo do cieni... ale moze kiedys;)). Dziekuje kochana, pozdrawiam i cieplej niedzieli :) buziaki
takie pojemniki na śniadanie też by mi się przydały:)
OdpowiedzUsuńja tez robie sobie takie listy - faktyczniej mniej sie wtedy zbednych pierdolek kupuje a bardziej koncentruje na tym co faktycznie by mi sie przydalo - ostatnio z takiej zaplanowanej listy udalo mi sie kupic na wyprzedazach marynarke szanelke:))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
też chciałabym marynarkę-szanelkę :) klasyk zawsze na czasie :)
UsuńOrganizery na kosmetyki wyglądają świetnie, sama chciałabym takie :)
OdpowiedzUsuńCo do Hakuro - chwalę się i ja - kupiłam do podkładu i do wewnętrznego kącika - i chcę więcej, bo jestem nimi zachwycona :)
Oj tak, pędzle Hakuro uzależniają, że chce się więcej i więcej :)
Usuńpodziwiam ludzi ktorzy robia takie listy i wytrwale trzymaja sie wyznaczonych zakupow, ja chyba nigdy nie bede taka zorganizowana:D
OdpowiedzUsuńO takie pojemniki na kosmetyki też mi się marzą :)
OdpowiedzUsuńhej, jest gdzies na blogu przepis do twojego placka owsianego? zalezy mi na nim wg twoejje receptury bo w necie przepisy sa rozne? probowalam znalez u ciebie ale sie nie doszukalam , moglabys pomoc?:) pozdrawiam, justyna
OdpowiedzUsuńHej:) Już kiedyś w komentarzach podawałam przepis, ale nie pamiętam gdzie, więc napiszę tutaj przepis na 1 placek:
Usuń1. Wsypuję do miseczki ok. 70 g płatków owsianych (5-6 czubatych łyżek)
2. Zalewam je bardzo gorącą wodą - ale tylko odrobinę tej wody, by płatki zmiękły a nie w niej pływały
3. Wbijam do miseczki 2 jajka i dosypuję ok. łyżki siemienia lnianego i szczyptę soli
4. Wszystko mieszam żeby powstała papka
5. Smażę na odrobinie oleju pod przykryciem, jak placek się zetnie na górze to go przewracam na chwilę na drugą stronę.
Placek zawsze wychodzi pyszny :) Na płatkach błyskawicznych lepiej się trzyma, ale na zwykłych/górskich też dobrze wychodzi, choć trzeba uważać przy przewracaniu na drugą stronę.
Pozdrawiam :)
Ja zapisuję sobie wszystkie rzeczy na liście podpisanej Wish list i stopniowo skreślam z niej pozycje zdobyte :D.
OdpowiedzUsuńBuziaki :*.
Ooo bardzo ciekawy pomysł robienia takich list. Może faktycznie się mniej wydaje na niepotrzebne rzeczy, jeśli się kupuje tylko to, co się zapisze :)
OdpowiedzUsuńjakie sweterunie! ja chce!!!!
OdpowiedzUsuńmoja kolezanka ma te pedzle i bardzo sobie chwali, ja juz dwa lata jestem wierna Revlonowi :)
perfumy Lady Gaga „Fame” oraz pędzle są również na mojej liście ;)
OdpowiedzUsuńteż mam taką listę, i też był na niej zegarek- dopadłam w zeszłym tygodniu w decathlonie ichniej marki- Kalenji- jest śliczny i różowy, i kosztował całe 50pln! :D
OdpowiedzUsuń