Znowu jest mnie trochę mniej na blogu, ale ostatnio moje życie toczy się
na wysokich obrotach. Za ok. miesiąc kończę au pair.
Trochę będzie mi brakowało codziennego czekania pod szkołą i widoku tych niebieskich szkolnych mundurków. Ale z drugiej strony strasznie cieszę się, że idę „na swoje”.
Mam już pokój w
pobliskim mieście, które również jest pod Londynem. Okolica jest super –
zawsze chciałam mieszkać na takim wzgórzu. Domek jest czyściutki i
spokojny, współlokatorzy to Litwini.
Może na zdjęciu tego nie widać, ale widok jest naprawdę piękny, zwłaszcza wieczorem.
Co
do pracy, to póki co zostaję w Starbucks i przepisują mnie na
full-time.
Postaram się wkrótce nadrobić zaległości w blogowaniu. Dziękuję, że do mnie zaglądacie :)
Postaram się wkrótce nadrobić zaległości w blogowaniu. Dziękuję, że do mnie zaglądacie :)
Witaj, zaglądam od jakiegoś czasu na Twój nowy blog i bardzo cieszy mnie to co czytam. Gratuluję wszystkich trafnych przemyśleń i decyzji, które doprowadziły Cię do tego miejsca w życiu, w którym jesteś. Nie da się również nie zauważyć, że wyglądasz kwitnąco, naprawdę świetnie :] Trzymam nieprzerwanie za Ciebie kciuki i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzmaragdowa Noc
Dziękuję Kochana za ciepłe słowa i miło mi, że tutaj zaglądasz. Mam nadzieję, że u Ciebie też wszystko toczy się pozytywnie i po Twojej myśli :) Jeszcze raz dziękuję za pamięć i pozdrawiam!
UsuńNajszczersze gratulacje ze tak Ci sie pomyslnie ulozylo:) Zycze Ci wszystkiego dobrego w tym nowym lepszym zyciu,obys spelniala wszystkie swoje marzenia tak jak to z wyjazdem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję :*
Usuńsuper!!! pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńale dzieciaki mają uniformy :P
OdpowiedzUsuńi ciesze się, że wszystko idzie po Twojej myśli :)
Super, że pomalutku wszystko Ci się układa :)
OdpowiedzUsuńDobrze, ze jestes!! Dawno Cie tutaj nie było :) cieszę sie, ze u Ciebie wszystko idzie po Twojej myśli!! Cały czas trzymam kciuki za Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńSuper, że wszystko u Ciebie ok :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWIDOK NAWET NA NIEWYRAŹNYM ZDJĘCIU JEST PIĘKNY!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że wszystko Ci się tak ładnie układa :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że wszystko się układa :D Widoku z okna również zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa, jak oceniasz progres językowy, jak dużo się nauczyłaś? pewnie było warto? :)
OdpowiedzUsuńwyjazd - świetny pomysł.
http://pretty-perfection.blogspot.com/
Super, że wszystko się układa :)
OdpowiedzUsuńO jaa... Dziewczynki jak z kreskówki o Madeleine :) Ależ to szybko zleciało, już tylko 3 tygodnie! :) Widok niesamowity!
OdpowiedzUsuńKochana moje trzymanie kciuki za was nie poszło na marne:D
OdpowiedzUsuńWierzę że wszystko dalej pójdzie dobrze.
Cieszę sie z waszego szczęścia.
Super, że się wszystko układa :) Powiem Ci, że to w sumie takie trochę wzruszające, bo pamiętam dokładnie Twoje wpisy sprzed kilku miesięcy, kiedy dopiero zaczynałaś nowe życie, tym bardziej, że i ja wtedy zaczynałam nowy etap w moim życiu i nie było mi łatwo na początku. Fajnie po tych kilku miesiącach przeczytać, że podążanie za własnymi marzeniami, ciężka praca i odwaga owocują spełnieniem i szczęściem :) Oby tak dalej, bardzo mocno trzymam za Was kciuki :)
OdpowiedzUsuńsuper, że tak się wszystko dobrze układa:]
OdpowiedzUsuńRównież gratuluję samych pozytywów ;) ahh :)
OdpowiedzUsuńMiło czytać że u Ciebie pozytywnie ;) Nasz wyjazd do UK całkowicie odwołany ;/
OdpowiedzUsuńa widok jak w LA:)))))))))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku. Oby dalej było tak dobrze jak jest teraz i jeszcze lepiej :) Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńFajny i ciekaey blog.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia!
Zapraszam również do mnie oraz mój Fanpage.
A ja cały czas czekam aż dodasz jakiś pościk o Twoim odżywianiu i posiłkach ;)
OdpowiedzUsuń