W najbliższym czasie planuję parę zakupów. Na niektóre jestem już zdecydowana, nad innymi cały czas się zastanawiam. A to produkty, które są na mojej liście:
Szukam dobrego pędzla do różu, bo mój obecny już jest zmaltretowany. Jestem absolutnie zauroczona tymi z Toma Forda (i ogólnie całą gamą kosmetyków tej marki), ale ceny kosmiczne – pędzel do różu w cenie 40£... Zdecydowałam się więc na pędzel Liz Earle, ma dobre opinie, jest efektownie wykonany i tańszy (15£).
Pozostając w temacie makijażu – błyszczyk Chanel. Potrzebuję czegoś niezawodnego do pracy, co się nie rozmaże i nie wymaga ciągłego poprawiania. Planuję kupić jak zużyję jeden z moich starych błyszczyków.
Zastanawiam się nad zakupem dzbanka z filtrem do wody, ma ktoś z was takie naczynie? Rzeczywiście zmienia jakość wody? Ja przyznam się, że zazwyczaj pijam wodę z kranu. Niestety tutaj smakuje paskudnie i jest dość twarda. Jeśli ktoś z Was posiada taki dzbanek, to dajcie znać, czy warto nabyć coś takiego.
Jedna z niewielu zalet pracy w odzieżówce – na święta dostaliśmy bony do wykorzystania w sieci Inditexu. Swój wykorzystam zapewne u mnie w Zarze albo w Massimo Dutti. Od dłuższego czasu skłaniam się ku minimalizmowi, więc będą to na pewno proste, skromne i klasyczne ubrania. Zapewne coś do noszenia w mojej pracy nr 2 :)
I ostatnia rzecz na mojej liście – książki z dziedziny rozwoju osobistego znanego autora Briana Tracy’ego. Wysłuchałam już jego wszystkich dostępnych w sieci audiobooków i czuję niedosyt. Przeczytałam też już jedną książkę Briana o zarządzaniu czasem i bardzo mi się podobała. Z tych powyższych zamówiłam już „Goals” i czekam na nią z niecierpliwością.
Nie jest tego wiele, ale dla mnie takie przemyślane i wyczekiwane zakupy sprawiają najwięcej radości. A jakie są Wasze plany zakupowe na najbliższy czas? Macie coś upatrzonego dla siebie?
Mam dzbanek filtrujący z Brity i zdecydowanie polecam. Różnica między herbatą robioną z przefiltrowanej wody w domu, a zwykłą kranówą w pracy jest kolosalna. No i nie trzeba odkamieniać dzbanka co 2 miesiące, a spokojnie można to robić co rok-półtora :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć. Ja jestem przyzwyczajona do picia kranówki, ale w moim obecnym miejscu zamieszkania nie smakuje najlepiej, ma taki metaliczny posmak. Mam nadzieję, że taki dzbanek właśnie coś na to poradzi.
Usuńktóre audiobooki BT polecasz najbardziej? :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Hej, to moje ulubione nagrania Tracy'ego:
Usuń"Siła pewności siebie"
"Maksimum osiągnięć"
"Psychologia osiągnięć"
Serdecznie polecam, naprawdę dają kopa do działania.
Potwierdzam :)
UsuńW ogole ciesze sie, ze polecilas tego BT - bardzo mi przypadl do gustu - podarowalam mojemu Lubemu Eas that Frog i teraz czatuje kiedy skonczy, zebym mogla sie za nia wziac.
Lubie marke Massimo Dutti. Zaczynam powoli moj projekt 333, wiec na razie nie planuje zadnych zakupow ubraniowych... Chociaz nie, to nieprawda - rozgladam sie za czarna torebka, butami (szukam czegos z unisy http://www.unisa-europa.com/index.php, sukienka i marynarka na nastepny sezon... waham sie tylko, czy pozostane przy czerni (w sumie to naprawde moj ulubiony "kolor")
Bardzo się cieszę, że Ci się spodobał!
UsuńEat that frog to właśnie książka, którą posiadam. Same praktyczne rady.
Nie znałam tego sklepu Unisa, ale spodobały mi się tam torebki i buty, muszę poszperać :) Choć w sumie teraz też nie planuję zakupu, bo to akurat mam. Czerń jest klasyczna i ponadczasowa, jej nigdy nie za wiele. Ja ostatnio czasem noszę się cała na czarno i nie przeszkadza mi to :)
W zupelnie innym temacie:
UsuńCzy moge zaprosic Cie do zabawy?
http://mynameisyaga.blogspot.fr/2014/01/liebster-award.html
:)
Na codzień używamy w pracy dzbanka Britta- powiem szczerze, że nie zauważyłam zmiany smaku wody. Na pewno czajnik to odczuł - nie zbiera się już tak jak wcześniej kamień :)
OdpowiedzUsuńDzbanki filtrujące jak najbardziej polecam !!!! :)
OdpowiedzUsuńJa posiadam akurat firmy Brita, i to już mój drugi dzbanek, bo podobno powinno się co 2 lata zmieniać.
Woda przefiltrowana przez niego jest w smaku jakby "lekka" :)
I jeśli masz problem z kamieniem w czajniku elektrycznym, bądź parowarze to też świetnie się woda z niego nadaje :)
Pozdrawiam serdecznie!
Świetnie wiedzieć, ja właśnie najbardziej po tym dzbanku oczekuję zmiany smaku, bo przez smak wody z mojego kranu zaczęłam ogólnie mniej pić, co na dobre na pewno nie wychodzi.
UsuńKochana, ja mam dzbanek filtrujący prawie od roku i sprawdza się super. Wcześniej kupowałam wodę w butelkach. Nie widzę pomiędzy nimi różnicy w smaku. Myślę, że byłabyś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa po wodzie filtrowanej w takim dzbanku miałam straszne problemy z przewodem pokarmowym ;)
OdpowiedzUsuńCo do pędzli to może Hakuro?
Mam dwa pędzle Hakuro i jestem bardzo zadowolona. Nie opłaca jednak się ich zamawiać do UK.. wolę kupić coś lokalnego.
UsuńFajna lista :) Ja swoją na zimę robiłam... we wrześniu :) I praktycznie całą zrealizowałam
OdpowiedzUsuńZa pędzel bym tyle nie dała. Mój za 3zł fajne się sprawuje :P
Filtr do wody mam prawie od roku. Fajna sprawa choć te dzbanki są trochę nieporęczne. Mam Britę i filtry kupuję hurtowo po 9 w internecie bo bardziej się opłaca. A używam przed gotowaniem w czajniku elektrycznym i przed wlaniem do ekspresu do kawy żeby mi się nie odkładał kamień. Nie piję jej tak po przefiltrowaniu bo nadal nie smakuje dobrze :/
Listy są fajne, bo powstrzymują przed zbyt spontanicznymi zakupami, ja dzięki nim też lepiej kontroluję swoje wydatki.
UsuńA co do pędzli to też kiedyś używałam tych najtańszych, ale naprawdę poczułam różnicę w jakości jak zaczęłam używać tych choćby ze średniej półki cenowej.
Ło Boże, błyszczyk z Chanel. Ciekawe czy naprawde będzie taki niezawodny ;)
OdpowiedzUsuńJa mam taki filtr. Szczerze mówiąc nie pijemy czystej wody z niego tylko przefiltrowana trafia do ekspresu do kawy/czajnika. Wydaje mi się że dzięki temu nie gromadzą tak dużo kamienia. Taki filtr ma też moja siostra i bardzo dobrze jej służy :)
Dobre opinie zbiera ten błyszczyk, więc mam nadzieję, że i ja będę zadowolona.
UsuńA co do filtra to ja właśnie planuję go głównie z myślą o piciu świeżej wody. Oby i do tego się sprawdził.
Mam nadzieję, że znajdziesz to, co w 100% Cię będzie satysfakcjonować! :) Buziaki, zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńMam dzbanek z Brity i jestem bardzo zadowolona. Woda jest bardziej miękka i ma lepszy smak. Jedynym minusem są filtry, które starczają na mniej więcej 4 tygodnie.
OdpowiedzUsuńDzbanek do filtrowania bardzo polecam. Moi rodzice maja Brite, ale słyszałam, że Dafi też jest super a o połowę tańsza.
OdpowiedzUsuńTen środkowy sweterek jest super! :) Fajnie, że dostałaś taki bon. Nie używała filtra do wody, ale nie ukrywam, że też jestem ciekawa jak działa. I czekam na zużycie starego błyszczyka, bardzo chętnie zobaczę jak spisuje się ten Twój wymarzony :)
OdpowiedzUsuńHaha ja też nie mogę się doczekać na zużycie starego błyszczyka :) Ale postanowiłam, że nowego nie kupię wcześniej, nie ma bata:)
Usuńnie mam dzbanka do filtrowania wody, ale mam założony filtr w kranie i muszę przyznać, że różnica jest duża :) mi taka woda bardzo smakuje :)
OdpowiedzUsuńMam dzbanek filtrujący ale jeszcze nie miałam okazji użyć:) Jednak czytałam na jego temat i myślę że się opłaci kupić:)
OdpowiedzUsuńSłucham właśnie audiobooków Briana które poleciłaś i chyba poszukam jeszcze czegoś w Jego wykonaniu:)
Super, cieszę się, że Ci się spodobały audiobooki. Polecam też książki jego autorstwa i wywiady z Brianem:)
UsuńMam dzbanek Brity, rzeczywiście zmienia smak wody. Ostatnio mój partner nalał mi wody mineralnej zamiast z dzbanka bez mojej wiedzy i od razu rozpoznałam. Teraz mi już nie smakuje żadna inna woda, niż ta z Brity.
OdpowiedzUsuńW filtr na pewno opłaca się zainwestować ;)
OdpowiedzUsuńRównież potrzebuję pędzelków i cały czas szukam brzoskwiniowego błyszczyka dla blondynek, ale coś nie mogę znaleźć :(
Ja do różu chwalę sobie pędzel Hakuro H14, który posiadam chyba 3 miesiąc. Jest to jajeczko, ale widzę, że taki kształyt mi się lepie sprawdza niż skośny. Jeśli chodzi o filtry do wody, to wyczytałam w książce Julity Bajor, że pokusiła się o testy wody z kranu, filtrowanej i przegotowanej. Ta ostatnia wypadła najgorzej(ku jej zdziwieniu), a między filtrowaną i z kranu, nie było większych różnic.Ona sprawdzała wodę z Krakowa :-)
OdpowiedzUsuńPosiadam 2 pędzle Hakuro i rzeczywiście są świetne. Co do kształtu to ja właśnie szukam takiego ściętego.
UsuńJeśli chodzi o wodę, to niestety wiele zależy od miasta. Jak mieszkałam w Gdańsku to całkiem mi smakowała kranówka, tutaj niestety smak jest okropny...
Do końca zimy 2014- wyrobisz się na pewno z tymi zakupami :))
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej ciekawią mnie książki tego Pana !
I ja bym kilka rzeczy z tej listy chętnie znalazła u siebie.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem błyszczyku oraz tych książek. Teraz czytam "Siłę nawyku" i coraz bardziej jestem zainteresowana psychologią :)
OdpowiedzUsuńRozwój osobisty potrafi wciągać, ja ostatnio coraz bardziej się w to wkręcam i co najważniejsze - zauważam tego pozytywne efekty:)
UsuńChętnie bym sobie taki błyszczyk sprawiła Channel. Ja kiedyś używałam takie filtru przed wlaniem wody do czajnika elektrycznego żeby " ten kamień został w filtrze" a nie w czajniku. ale widocznej różnicy szczerze nie widziałam
OdpowiedzUsuńhej, zakup filtru do wody jak najbardziej popieram i łączę się z Tobą w tym postanowieniu ;)
OdpowiedzUsuńa co do rozwoju osobistego polecam też polską stronę http://michalpasterski.pl/
Stronę Pasterskiego znam i bardzo lubię, ma wiele ciekawych artykułów:)
Usuńdzbanek z filtrem do wody to świetna sprawa :) trzeba tylko go systematycznie czyścić, aby się nie zapchał
OdpowiedzUsuńBrite właśnie kupiliśmy kolejną kilka dni temu, bo z PL nie zabraliśmy. Dla mnie różnica jest znaczna, nie czuć tak tego chloru jak tutaj to zwykle bywa. No i filtrujesz, wlewasz do butelki i już. W Tesco płaciliśmy chyba 10 czy 11 funtów, zwróci nam sie to bardzo szybko, bo wody u nas idą hektolitry do picia;)
OdpowiedzUsuńCzęść rzeczy z Twojej listy chętnie też bym kupiła, np. coś z minimalistycznej garderoby :) na pewno muszę zaopatrzyć się w czarne spodnie - pasują do wszystkiego.
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam czytać książek tego typu, zawsze wybierałam "coś do poczytania i dla rozluźnienia", ale jak tak gorąco polecasz to może spróbuję?:)