Do grona ulubieńców weszła fitnessowa gazeta, warzywo, ćwiczenie oraz muzyka do ćwiczeń. Jeśli jesteście ciekawi szczegółów oto film, w którym je dokładnie opisuję:
Pozdrawiam i do usłyszenia :)
poniedziałek, 9 marca 2015
Fit ulubieńcy wiosenni (FILM)
Mam dla Was parę ulubieńców w klimatach fit. Towarzyszyli mi oni przez ostatnie miesiące, a większość z nich będzie też ze mną podczas tegorocznej wiosny.
Do grona ulubieńców weszła fitnessowa gazeta, warzywo, ćwiczenie oraz muzyka do ćwiczeń. Jeśli jesteście ciekawi szczegółów oto film, w którym je dokładnie opisuję:
Pozdrawiam i do usłyszenia :)
Do grona ulubieńców weszła fitnessowa gazeta, warzywo, ćwiczenie oraz muzyka do ćwiczeń. Jeśli jesteście ciekawi szczegółów oto film, w którym je dokładnie opisuję:
Pozdrawiam i do usłyszenia :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mnie ostatnio intrygują chipsy jarmużowe, więc pewnie będę próbować.
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie się Ciebie słucha
Mam bardzo podobne odczucia odnośnie Men's/Women's Health co Ty. Ta gazeta, o której tu opowiadasz wydaje się bardzo ciekawa, mogłabym z niej wyciągnąć parę przydatnych informacji. Fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńA jarmuż uwielbiam, podprażam go lekko na patelni z czosnkiem i ziołami prowansalskimi i już na talerzu skrapiam oliwą z oliwek - mniam ;)
Jarmuż i czosnek - połączenie idealne :) Dobrze smakuje jeszcze z papryką sproszkowaną.
Usuńsuper ta gazeta! rzeczywiście w większości ciągle piszą o tym samym, niedokładnie...
OdpowiedzUsuńspróbuję tej wersji przysiadów, tylko muszę czekać do piątku na trening nóg :D
też bym chciała jechać na koncert Davida! Jego muzyka jest idealna do treningów :D
Dobrze się Ciebie słuchało :) jarmuż też uwielbiam, świetny jest w formie chipsów, ale w innych daniach też daje radę. Też bym pojechała na taki koncert :D
OdpowiedzUsuńnie mogę znów nie napisać, że uwielbiam Cię słuchać i oglądać :) a gazetą bardzo mnie zainteresowałaś, pewnie u nas w Polsce nie jest nigdzie dostępna albo kosztuje krocie ;) rzadko kupuję kolorowe pisemka, bo wszystko właśnie jest w nich opisane tak ogólnie, zanim zdążę się wczuć w temat to już koniec artykułu, z którego nic nie wyniosłam ;) niemniej jednak mam nieraz do nich słabość i czasem kupuję ;)
OdpowiedzUsuńW Anglii też jest niestety słabo dostępna, ja kupuję ją tylko w jednym kiosku. Ale cena nie taka zła - 4
Usuńfunty, czyli podobnie jak inne gazety.
jarmuż jadłam raz, wyhodowałam sobie sama na ogródku :)
OdpowiedzUsuńKręć więcej bo jesteś bardzo medialna :D Jarmuż wręcz kocham i od niedawna zagościł u mnie już na zawsze :)
OdpowiedzUsuńHaha nie mam parcia na szkło :P Ale nagrywanie takich luźnych filmików od czasu do czasu bardzo mi się spodobało :)
UsuńChyba nigdy nie jadłam jarmużu, ale przekonałaś mnie, żeby spróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiła mnie ta gazeta. Muszę poszukać, czy w Polsce można ją dostać w jakimś empiku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)