Ja wiem, że niektóre dziewczyny nawet najmniejszy mięsień wręcz brzydzi, aczkolwiek mnie to malutkie uwypuklenie bardzo cieszy, bo kiedyś tego nie miałam :) Pracuję zatem dalej i któregoś dnia mam nadzieję zobaczyć też zarys barków i tricepsa.
Dodam jeszcze brzuchową aktualizację. [Na zdjęciu mam napięte mięśnie - to istotne, gdyż wiadomo - bez napięcia brzuch wygląda inaczej, mniej korzystnie].
W sumie sama nie wiem, czy coś drgnęło od września, ale wydaje mi się, że troszkę tak, a boczki znikają w zastraszającym tempie :). Dalej okrywa go jeszcze warstewka tłuszczyku, ale na siłę nie będę się go pozbywać, bo musiałabym się już całkiem odtłuścić i redukować kcal, czego nie chcę. Może na wiosnę coś pomyślę w tym kierunku, ale na razie moim postanowieniem jest trzymanie bogatej, zbilansowanej diety.
Właśnie, dieta. Ostatnio postanowiłam bardziej monitorować to, co jem, aby zachować odpowiednie proporcje białka, tłuszczu i węglowodanów (przyjęłam procentowo B/T/W w granicach 30/30/40 do 30/35/35). Już od dłuższego czasu jem ok. 2100-2300 kcal dziennie i dobrze się na tym czuję, a bilans kaloryczny wychodzi na zero.
Łosoś, kasza gryczana, ogórek i pomidor z oliwą.
Oprócz ogólnych zasad odżywiania (tutaj spis linków do ciekawych artykułów) pilnuję też, aby przynajmniej 2 gramy białka / kg masy ciała pochodziło z wartościowych źródeł, takich jak mięso, jaja, ryby oraz ew. twaróg. Spodobało mi się też wpisywanie posiłków do kalkulatora „potreningu.pl”, więc może za jakiś czas zamieszczę tutaj zrzuty z jadłospisów, może kogoś zaciekawią.
Kurcze no efekty super! Aż dostałam dodatkową dawkę energii i mobilizacji do dalszych ćwiczeń patrząc na te 2 zdjęcia! Ostatnio znów sobie troche odpuściłam ćwiczenia, ale powoli wracam to regularnych treningów :) Rowerek stacjonarny mam w końcu naprawiony więc dorzucę jeszcze 2-3 razy w tygodniu jazdę i powinno być już tylko lepiej :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie :)
UsuńTreningi treningami, ale u mnie chyba najbardziej zdziałało najbardziej trzymanie się czystej diety bez żadnych "śmieci".
U mnie z tym ciężko, bo większość jedzenia, które powinnam jeść mi nie smakuje i przeplatam zdrowe jedzenie z takim no mniej zdrowym. Na szczęście przetworzone jedzenie zajmuje co raz mniej miejsca w moim menu :) W poniedziałek jadę w końcu do sklepu po ten szpinak :D
UsuńMałe kroczki, systematyczność i po pewnym czasie smak sam Ci się zmieni :)
UsuńMasz przepiękny brzuch! Zazdroszczę! Ja nad swoim pracuje i jakoś mi to marnie idzie :(
OdpowiedzUsuńBuziaki,Magda
PS.Zapraszam na nową notkę
Kobieto szalejesz! :) Jak najbardziej wrzuć jadłospisy, bo lubię czytać o zdrowym jedzeniu - zawsze inspiruje mnie to, żeby tez zrobić coś dobrego.
OdpowiedzUsuńale masz piękne ciało :D pokroiłabym się za takie :)
OdpowiedzUsuńNie trzeba się kroić, wystarczy dieta i ćwiczenia ;)
UsuńGratulacje :) 1cm to dużo!
OdpowiedzUsuńKochana nie mogę się na Ciebie napatrzeć! Mam nadzieję, że będę miała kiedyś taki brzuszek - inspirujesz! :) Diety nie potrafię przestrzegać, choć wiem, że to ważny element, ale od ćwiczeń nie stronię ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twoje jeszcze bardziej satysfakcjonujące efekty! :)
Świetne efekty! :) Ja też mam w planach regularne ćwiczeni, ale na razie ćwiczyłam tylko raz heh :P Trening dla zaawansowanych z Ewką mnie prawie wykończył :D
OdpowiedzUsuńnieziemski brzuch ;) mam nadzieję, że kiedyś będę wyglądać jak Ty :) Gratulacje ;*
OdpowiedzUsuńBardzo fajne efekty. Spokojnie możesz być fitspiracją dla innych ćwiczących ;) Brzuch superowy, a na rękach też już widać pracę, oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńp.s. dziękuję za podlinkowanie zakładki z Akcji ;)
Dzięki za miłe słowa :)
UsuńA co do podlinkowania, to Acji zdecydowanie się należy :)
świetne efekty! gratuluję :)
OdpowiedzUsuńwidać, że dbasz o swoje ciało.
Jesteś idealna :)
OdpowiedzUsuńAle brzuszek, zazdroszczę!:):) Ja sama muszę wrócić do ćwiczeń:( Tylko coś nie mogę się zmobilizować.
OdpowiedzUsuńZachwycam się Tobą ;)
OdpowiedzUsuńpiękna sylwetka
OdpowiedzUsuńłał, czuję się zmotywowana, Twój brzuch wygląda świetnie! :D
OdpowiedzUsuńWow podziwiam twoje samozaparcie!
OdpowiedzUsuńmasz obłędną figurę, jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńBrzuszek masz piekny! Zazdroszcze!
OdpowiedzUsuńgratuluję efektów:)
OdpowiedzUsuńNo świetnie wyglądasz, brzusio miodzio:D
OdpowiedzUsuńAle piękny bicepsik...mmmmrrr, brzuszek też piękny :D efekty są, progres - nawet ten 1cm to już dużo :)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie cieszyłam się tak z centymetra na plusie:)
Usuńwow kochana jaki ty masz brzusio, rewelacja i biceps niczego sobie.
OdpowiedzUsuńrewelacyjny brzuch, podziwiam Cię :)
OdpowiedzUsuńNie przesadź dziewczyno :( Kaloryferek ci się robi :P Szczupła wysportowana sylwetka jest piękna, ale ty mi piszesz o jakiś boczkach i tłuszczyku, których na zdjęciu ja tu w ogóle nie widzę :P
OdpowiedzUsuńSpokojnie, podchodzę do tego racjonalnie :) A co do boczków, to właśnie piszę, że zanikają :)
UsuńPięknie się prezentujesz Kochana :) Chyba jestem jakaś inna, bo mi się podobają mięśnie zaznaczone u kobiet :)
OdpowiedzUsuńpieknie prezentuje sie Twoj brzuszek Kochana:))))
OdpowiedzUsuń- mnie by takie zrzuty z jadlospisow zainteresowaly:)))
pozdrawiam pa
Masz śliczny brzuszek :)
OdpowiedzUsuńCo do bicepsów - to akurat mi się nie podoba ale to kwestia gustu.
Buziaki ;)
Ja wolę bicepsy bardziej niż zwisy ;) A chude ramionka mi się nie podobają ;)
Usuńtrzepnij mnie w łeb, może też zacznę ćwiczyć.
OdpowiedzUsuńWolę łagodniejsze metody perswazji ;)
Usuńjestem otwarta :P dajesz!
Usuńsuper figura;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam łososia ;)
OdpowiedzUsuńNo pięknie!:)
OdpowiedzUsuńNo pięknie :) i bicek niczego sobie ;) Trzymaj tak dalej!
OdpowiedzUsuńO ja! :D Twój brzuch jest dla mnie prawdziwym motywatorem :P. Kurcze też taki chcę :).
OdpowiedzUsuńrewelacyjny efekt, oby tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńbrzuch powala po prostu:) a na boczki jakie ćwiczenia wykonujesz, że w zastraszającym tempie znikają? :)
OdpowiedzUsuń