Tak poza tym to jak już wcześniej pisałam, również od jakiegoś tygodnia zaczęłam zapisywać moje wszystkie posiłki do przelicznika kcal, białka, tłuszczu i węglowodanów. Tutaj moja wypiska z ostatniego tygodnia (w dzisiejszym dniu uwzględniłam jeszcze ostatni posiłek, który zjem na kolację).
Dzięki temu dokonałam sensacyjnego odkrycia ;) Otóż moim głównym źródłem energii... jest tłuszcz! Bardzo się zdziwiłam, gdyż byłam przekonana, że jem głównie węglowodany... A tu okazuje się, że króluje tłuszczyk. Czy jednak martwi mnie ten fakt? Powiem Wam szczerze, że nie. Odkąd pamiętam nie bałam się tłuszczu. Jedynie muszę uważać, by przeważał w mojej diecie tłuszcz z takich źródeł jak ryby, orzechy, siemię lniane, awokado i zawierający jak najwięcej kwasów omega 3. Przejrzałam dziesiątki dzienników na forum sportowym i tam w większości przypadków również zalecają podpasowanie proporcji BTW pod siebie i nie trzymać się sztywno cyferek. Niektóre dziewczyny jedzą tam właśnie tak tłuszczowo i pięknie rzeźbią sylwetki.
Ważne oczywiście, by w diecie było wystarczająco dużo białka i tego się na pewno będę pilnować (czasem jeszcze jem go za mało, ale będę się starać by było go min. 30 %). A jak jest u Was? Lubicie tłuszcz w diecie czy go unikacie?
Dopisek: Padają pytania o moje przykładowe jadłospisy na takiej diecie, oczywiście będą się takowe pojawiać (wraz ze zdjęciami i szczegółowymi rozpiskami kcal oraz B/T/W). Do tej pory zamieściłam na blogu już moje 4 jadłospisy (w dwóch pierwszych jeszcze bez B/T/W i kcal):
Uwielbiam tłuszcz! Orzechy, ryby, masełko ;) mniam!
OdpowiedzUsuńJak widać po Twoich zdjęciach dieta z taką ilością tłuszczu Ci służy :)
Ja za to staram się unikać tłuszczu :)
OdpowiedzUsuńKurcze a skąd wiesz ile np % białka zjadłaś w ciągu dnia? Jak w ogóle oblicza się ile powinno się np spożywać białka, a ile tłuszczu? Bo ja to zielona jestem kompletnie w tym temacie.. Ja tłuszczy nie unikam, bo bez nich potrafiłam w ciągu tygodnia zrzucić ok 3 kg, a jak wiesz chcę przytyć, a nie schudnąć :)
OdpowiedzUsuńTutaj masz kalkulator:
Usuńhttp://potreningu.pl/kalkulatory/kalorie
Klikasz "dodaj posiłek" i wtedy wybierasz potrawy, wpisujesz ile ich jesz no i masz zestawienie:)
Jak się tam zarejestrujesz to można robić takie zestawienia całodniowe.
Dziękuje! :*
Usuńo ooo ja tez sobie z tej stronki skorzystam:))))) dzieki Kochana - - ja osobiscie tluszczyk lubie:))))) jak przeanalizuje sobie moje menu to bede wiecej wiedziala co przewaza w mojej diecie bo tak to trudno na oko powiedziec :)))) pozdrawiam dla mnie super przydatny wpis - dzieki - Agata
Usuńsuper jest ta waga, sama muszę taką sobie kupić:)
OdpowiedzUsuńjak już się okazało na moim przykładzie tłuszcz pomaga w chudnięciu więc w rzeźbieniu też pewnie ;) ale ogólnie masz zbilansowaną tą dietę :) 30-40% wszystkiego :D
OdpowiedzUsuńZbilansowana była właśnie moim zamierzeniem, bo bez węglowodanów też ciężko mi przeżyć ;)
Usuńmi energii dodaje zielona herbata;)
OdpowiedzUsuńchyba duchowej ;)
UsuńJest tłuszcz i tłuszcz, można się zapchać pizzą a można zjeść avokado i rybkę, tak ja piszesz nie ma co się bać tłuszczu. Ja sobie nie wyobrażam życia bez oliwy z oliwek:]
OdpowiedzUsuńŚwietna waga! A tłuszcz jest bardzo potrzebny i zdrowy dla naszego organizmu, więc dobrze, że go spożywasz :)
OdpowiedzUsuńDobry tłuszcz nie jest zły, ale u mnie jest zdecydowanie za dużo węgli... a za mało białka, w ostatnim czasie. kiedyś więcej białka było. Muszę się bardziej pilnować.
OdpowiedzUsuńTeż mam czasem problem z tą wystarczającą ilością białka, bo naprawdę dużo objętościowo (np. mięsa) trzeba zjeść by dostarczyć białko w odpowiedniej ilości ..
Usuń"bo naprawdę dużo objętościowo (np. mięsa) trzeba zjeść by dostarczyć białko w odpowiedniej ilości .. "-o to to !! z tym miałam wielki problem, to mięcho to nie do przejedzenia. a od kurczaków zrobiły mi sie straszne pryszcze :/- sadze ze moze te kurczaki ktore kupowalam to jakies pchane hormonami byly do graanic niemozliwosci. był czas ze miałam praktycznie tak samo zbilansowane posiłki jak Ty :D
Usuńa mam prosbe pokazałabys moze tez szczególowe jadłospisy? tak dla inspiracji:) ja bylabym bardzo zainteresowana tym co i kiedy jesz :))
ja na razie na walizkach ...ale jak sie tylko wprowadze tam gdzie mam sie wprowadzic to na bank zaczynam jesc jak czlowiek, czyli dla mnie to mniej wiecej tak: 30/30/40 B/T/W... :)
To prawda z tymi kurczakami, czasem aż wolę nie wiedzieć, co im dosypują do karmy albo jakie sterydy im wstrzykują :( Na szczęście podobno indyk nie jest tak szprycowany hormonami.
UsuńJeśli chodzi o szczegółowe jadłospisy to na pewno od czasu do czasu jakiś zamieszczę (łącznie z tą tabelką B/T/W), tutaj też zamieszczałam takie jadłospisy, ale jeszcze bez rozpiski składników odżywczych:
http://paryska88.blogspot.com/2012/08/dieta-fitness-sobotni-jadospis.html
http://paryska88.blogspot.com/2012/09/jadospis-nr-2.html
to poproszę notkę o tej wycieczce ;D Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńświetna waga!
OdpowiedzUsuńa tłuszcz w codziennej diecie jest potrzebny. szczególnie jeśli pochodzi z takich źródeł jak ryby, orzechy :)
Tłuszcze są pyszne, zwłaszcza w postaci rybek, orzechów, ale ja z tych co to i tłustszym mięskiem nie pogardzę :D Ogólnie nie mam problemów z tłuszczem.
OdpowiedzUsuńA skoro Ty jesz tak "tłuszczowo" od jakiegoś czasu i nie wpływa to na sylwetkę (co widać po zdjęciach) to wszystko jest w porządku ;)
Fakt, z tłuszczem wszystko smakuje lepiej ;)
UsuńJa akurat za większością tłustych mięs nie przepadam, ale mam ciągoty do tłustych cienkich kiełbas wieprzowych... wiem, że to niezbyt dobry wybór, ale czasem sobie robię taką ucztę ;)
Ja też raczej nie unikam tłuszczów, tzn unikam tych pod postacią masła,margaryny itp. Jem natomiast ryby, orzechy, mięsko ;)
OdpowiedzUsuńWarto też unikać tłuszczu trans, który powstaje przy nieumiejętnym smażeniu lub też znajduje się w niektórych gotowych produktach.
UsuńJa w ogóle nie zwracam na to uwagi, jaki wstyd ;/. Podziwiam Cię za Twoją dietę, ćwiczenia i ogólne dbanie o siebie :). Obym również zmądrzała i zaczęła się lepiej odżywiać i ćwiczyć :).
OdpowiedzUsuńU mnie wzrosło spożycie tłuszczu, to na pewno. Ale też staram się, żeby pochodził z ryb, siemienia lnianego albo oleju kokosowego. Niestety ciąglę jeszcze walczę z nadrzędną pozycją węgli.. Mogłabyś kiedyś podać jakieś przykładowe jadłospisy?:)
OdpowiedzUsuńJuż takowe podawałam, jednak bez obliczania BTW. Tutaj linki:
Usuńhttp://paryska88.blogspot.com/2012/08/dieta-fitness-sobotni-jadospis.html
http://paryska88.blogspot.com/2012/09/jadospis-nr-2.html
Następne na pewno też będą, ale już z kcal i BTW :)
W takim razie nie przepłaciłaś. :) Podziwiam Cię, że masz czas i chęci to zapisywać. Ja nie dałabym rady.
OdpowiedzUsuńbardzo interesujący post! w ogóle Twoj blog jest świetny i chętnie tu zaglądam :)
OdpowiedzUsuńWaga kuchenna to świetna sprawa, sama zastanawiam się nad zakupem ;)
OdpowiedzUsuńja tez poszukuje takowej wagi ale bardziej jako miska ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Też rozważałam zakup takiej z miską, ale taka płaska jest praktyczniejsza - wtedy kładziesz na niej dowolne naczynie, a funkcja "TARA" pozwala na odjęcie jego ciężaru. Tę funkcję posiada teraz więszość wag elektronicznych.
Usuńnawet nie wiedziałam że możnakupic taką wagę w rozsądnej w sumie cenie... :)
OdpowiedzUsuńA znasz moze jakiegos fit bloga opartego na diecie wege? ja sie zastanawwiam nad przejsciem na wegetarianizm i to bardziej ze względów zdrowotnych niz tych powodowanych wyrzutami sumienia ze jem zwierzaki. jadłabym jaja, ryby i przetwory mleczne ale mięccha juz nie. ale pojecia nie mam jak mialabym zapełnić tą lukę bezmiesną.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam żadnego takiego bloga, ale jeśli chcesz odstawić mięso radziłabym Ci najpierw skonsultować się z lekarzem bądź dietetykiem, myślę że te osoby by Ci najbardziej doradziły i odpowiedziały, czy rzeczywiście powinnaś zrezygnować z mięsa.
UsuńTeż mam wagę kuchenną, używam praktycznie codziennie;-) Bardzo przydatne urządzenie;)
OdpowiedzUsuńZadowolona jesteś z tej wagi? Przymierzam się do zakupu właśnie :)
OdpowiedzUsuńTak, jest dobrej jakości i dokładnie waży:)
Usuń