Wczorajszą sobotę spędziłam w domu, dlatego miałam okazję uwiecznić moje wszystkie posiłki tego dnia - wtedy łatwiej jest mi jeść "dobre" dania. Z takiego menu jestem zadowolona, jednak jeszcze nie codziennie udaje mi się tak odżywiać. Czasem zdarzy się coś słodkiego, białe pieczywo itp. Ale ogólnie z każdym dniem coraz bardziej mam ochotę trzymać zdrową dietę. [Ważne: moje menu nie jest dietą odchudzającą :)]
Sobotę rozpoczęłam od kubka kawy z mlekiem.
Na śniadanie zjadłam 3/4 omleta (składniki całego omleta: 3 jajka, łyżka
mąki, pomidory, cebula, troszkę sera żółtego i wędliny, oliwa) i 1,5
kromki chleba razowego.
Na drugie śniadanie wypiłam drugą kawę i zjadłam resztę omleta, fileta z
kurczaka, fasolkę szparagową, 1 kromkę chleba razowego i jeszcze (nieuwieczniony na zdjęciu) 1 wafel ryżowy.
[Jakieś 1,5 h później wykonałam trening.]
Zaraz po treningu wypiłam sok owocowy (domowej produkcji) i zjadłam
jabłko. Tuż po treningu warto (jeszcze przed „dużym” posiłkiem) zjeść
węglowodany proste, by szybko uzupełnić braki glikogenu.
Pół godziny później zjadłam posiłek potreningowy, który powinien być najbardziej wartościowym w ciągu dnia. Zjadłam fileta z kurczaka, kaszę gryczaną i sałatkę (sałata, ogórek, oliwa).
Ostatnim moim posiłkiem był twaróg półtłusty (3/4 kostki) wymieszany z
jogurtem naturalnym i ogórkiem. Do tego 2 wafle ryżowe i zielona
herbata.
Tak właśnie wyglądały moje wszystkie posiłki w sobotę. Pomiędzy nimi nic nie podjadałam (nie lubię tego nawyku i go nie posiadam), z pozostałych płynów piłam wodę. Jak widzicie moje jedzenie nie jest zbyt wyszukane - to dlatego, że nie lubię dużo czasu spędzać w kuchni i wolę proste potrawy.
Zastanawiam się, czy częściej nie uwieczniać mojego menu danego dnia. Chciałybyście o tym od czasu do czasu poczytać?
jabłka po treningu odradzam, bo zakwaszają organizm to tuż po treningu dobre nie jest - najlepiej po treningu jeść słodkie owoce jak np. banany ;)
OdpowiedzUsuńnie przesadzajmy:)
Usuńbardzo dobry jadlospis!
OdpowiedzUsuńja tez staram sie odzywiac zdrowo :-)
ponoć jest zupełnie inaczej,ponoć właśnie organizm odkwaszają wszelkie kwaśne albo kiszone produkty a słodkie z kolei zakwaszają, tak przynajmniej czytałam :)
OdpowiedzUsuńcałuski
coś w tym może jest:) jak jestem na kacu to właśnie ciągnie mnie do zupy ogórkowej, pewnie mój organizm potrzebuje odkwaszenia :D
Usuńoczywiście:))
OdpowiedzUsuńja bym z chcecia takie wpisy przeczytala:)))
OdpowiedzUsuńfajny jadlospis:))))))
Poczytam więcej takich postów z duuużą przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńMożesz napisać czym przyprawiałaś kurczaka (bo jest taki ciemny - wygląda na mocno przyprawionego) i w jaki sposób był przygotowany (smażony?)
Dziękuję za komentarz :)
UsuńKurczaka przyprawiam dużą ilością papryki słodkiej w proszku (od tego ma taki kolor, poprawia to też bardzo smak), dodaję też sól, pieprz i jak mam to inne mieszanki przypraw, ale papryka pełni główną rolę:)
Tak przyprawionego fileta smażę z dwóch stron na niewielkiej ilości tłuszczu pod przykryciem :)
Hmmm ciekawe z tą papryką :) Na pewno spróbuję, bo ten kurczaczek wygląda przepysznie! :)
UsuńNie tylko wygląda, ale też smakuje, więc polecam:)
UsuńŚwietne menu. :) Wygląda mi na zdrową dietę.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na posty takie menu dnia :)
OdpowiedzUsuńja z chęcią o tym poczytam ;)
wszystko wygląda smakowicie!
fasolka szparagowa <3 :D
OdpowiedzUsuńja z milą chęcią podglądnę co jesz :)
OdpowiedzUsuńfella
Tak ,tak chętnie poglądam co jesz:)
OdpowiedzUsuńzrobiłam się głodna :)
OdpowiedzUsuńNo i ładnie :) Chętnie podejrzę sobie Twój jadłospis :)
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Chętnie poczytałabym o Twoim menu z innych dni :))
OdpowiedzUsuńTakie menu dnia to świetny pomysł :) Mi się bardzo miło to wszystko czyta! :)
OdpowiedzUsuńSmaczne menu :D
OdpowiedzUsuńsuper wszystko skomponowałaś :) ja też nie jestem na żadnej diecie odchudzającej ale chcę tak jak Ty żeby moje ciało otrzymywało co mu się należy :) jak najbardziej - świetny pomysł z umieszczaniem całego menu we wpisach :) z chęcią pooglądam co sobie uszykowałaś :)
OdpowiedzUsuńśliczne menu :))) kocham omlety :D
OdpowiedzUsuńo, wszystko bym zjadła, ale najchętniej ten omlet, mmm ;) chętnie częściej poczytam i pooglądam Twoje menu :)
OdpowiedzUsuńO i jak smacznie )
OdpowiedzUsuńBardzo zdrowa dieta! ;)
OdpowiedzUsuńmmm interesujace:) a omlecik pychaaaa, aż narobilaś mi smaka! buziaki:)
OdpowiedzUsuńJa ciągle sobie mówię, że w końcu zmienię dietę na zdrowszą.. ale niestety na obietnicach się kończy.. Muszę się w końcu zmobilizować do tego!
OdpowiedzUsuńJak robisz omlet, że zostaje Ci w całości i się nie rozpada?? :) powiedz wygląda smakowicie
OdpowiedzUsuńWiesz co to chyba zasługa mąki, na 2-3 jajka jest potrzebna łyżka stołowa lub troszeczkę więcej.
UsuńPoza tym smażę omleta pod przykryciem na małym ogniu i nie odwracam na drugą stronę, tylko czekam aż u góry też będzie gotowy:) Rozpada się właśnie najczęściej przy odwracaniu, dlatego zsuwam go z patelni już bezpośrednio na talerz.
dzięki, muszę spróbować bez przewracania ;)
Usuńprzepyszne jedzonko takie menu to ja rozumiem ;D bardzo pożywne, zdrowe posiłki, jestem na tak!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoje podejście. A mianowicie nie popadasz w obsesje. Oby tak dalej ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńja jestem ZA pokazuj wszystko! może i mnie to zmotywuje :D
OdpowiedzUsuńpowinnam ostro zacząć pilnować swojej diety.
OdpowiedzUsuńpodziwiam, ja muszę bardzo się pilnować by nie podjadać, szczególnie słodkości
Też staram się pilnować diety :D Moja jest w wiekszości złożona z warzyw owoców i nabiału :D
OdpowiedzUsuńZapraszam:D
w większości Rossmann'ów są szafy z kolorówką Eveline:)
OdpowiedzUsuńPysznie i zdrowo :)
OdpowiedzUsuńnotideal.blogspot.com
Ja z chęcią poczytałabym o tym co jesz :)). Może dzięki temi w końcu i ja zacznę się lepiej odżywiać ? :).
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
mm,ale smakosze!;d
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!;)
Ja z chęcią poczytam o Twoim menu, może się zainspiruję:)
OdpowiedzUsuńkochana aż zgłodniałam tutaj i zainspirowałaś mnie by zrobić śniadanko i to jakie:))))
OdpowiedzUsuńwszystko wygląda pysznie i pewnie takie było:]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
No i bardzo dobrze - "dieta" niekoniecznie musi oznaczać diety odchudzającej. Super, że starasz się zdrowo i racjonalnie odżywiać - tak trzymać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili - fit-and-sexy.blogspot.com
mmmmmmmmmmmm, jak smacznie ! :)
OdpowiedzUsuń♡
OdpowiedzUsuńKawusia-pyyycha!:)
OdpowiedzUsuńCiekawa dieta, bogata w wartości odzywcze. Tak na prawdę wygląda bardzo bardzo syto i na pewno taka jest :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny jadłospis. Ja bym się tylko do tej kawy doczepiła, jak dla mnie za dużo :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wzorowo :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwsumie to calkiem sporo tego jedzenia:)) powodzenia
OdpowiedzUsuńciekawe menu ;)
OdpowiedzUsuńczy słodzisz kawę i jeśli tak to ile? :)
OdpowiedzUsuń