Dzisiejsze menu - właśnie jestem po ostatnim posiłku.
Dzień pracujący, nietreningowy. Obecnie jestem na bilansie ok. 1900-2100 kcal. Rozkład BTW zbilansowany, z dużym udziałem białka i tłuszczów.
I. Poranny placek owsiany z 3 jajek i 50 g płatków i kawa.
II. Pierwszy posiłek w pracy: wątróbka kurczaka, ryż basmati, kilka orzechów, pomidory, kawa.
III. Drugi posiłek w pracy: tuńczyk, ryż basmati, orzechy, ogórek.
IV. Kolacja pt. " nie marnuję resztek" :), czyli makrela, twarożek, kasztany jadalne i kawałek omleta plus warzywa.
A tutaj rozpiska z kcal i btw:
Muszę przyznać, że bardzo przyjemnie ostatnio trzyma mi się czystą dietę, jakoś motywacja wróciła ze zdwojoną siłą, bo i treningi idą pełną parą. Jak widać nie eliminuję nabiału czy glutenu, choć nie przesadzam z ich ilością. Ogólnie dieta taka jak zawsze, energia dopisuje, a wczoraj był pierwszy siłowy po przerwie - czuję, że żyję :) A jak tam u Was?
Najchętniej porwałabym Cię z tej Anglii i zatrudniła do komponowania posiłków. Twoje są genialne;-)) (z tym porwaniem just joking, z posiłkami i ich smacznością nie). MNiam!!!!!
OdpowiedzUsuńZatem mamy ten sam gust jedzeniowy:-)
Usuńzachecajace menu a zwlaszcza te kasztany nigdy nie mialam okazji sprobowac
OdpowiedzUsuńJak zwykle u Ciebie wszystko wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńMasz dar do komponowania posiłków. Bez dwóch zdań! :) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńFajny ten Twój jadłospis, chociaż wątróbkę bym chętnie na coś wymieniła :D
OdpowiedzUsuńWatrobka.. pysznosci:-) jako dziecko tez za nia nie przepadalam a teraz uwielbiam
Usuń