wtorek, 8 maja 2012

Ćwiczeniowy update - maj 2012

Kolejny miesiąc ćwiczeń za mną – kwiecień oceniam bardzo pozytywnie, ćwiczyłam sporo, motywację mam ogromną, bo ćwiczenia sprawiają mi wielką frajdę. 

Kwiecień w skrócie:
- zrobiłam 11 pełnych treningów
- dodatkowo spacery, treningi kardio (pod koniec miesiąca) i taniec brzucha
- coraz częściej używam ciężarków
- dorzuciłam ćwiczenia na piłce gimnastycznej
- zrobiłam 14 dni 6 weidera (jednak tak jak już wcześniej nie ćwiczyłam jej codziennie a tylko w dni kiedy robiłam trening lub kardio itp.), jednak teraz przerzucam się na inne brzuchowe ćwiczenia.

Moje efekty po kolejnym miesiącu ćwiczeń:
- ciało (a szczególnie brzuch) jest twardsze, skóra znacznie lepiej wygląda
- spadło jakieś 0,5 cm z pępka, poza tym wymiary te same, ale cieszy mnie to, bo nie chcę tracić wymiarów z żadnej innej części ciała oprócz brzucha
- ogromnie polepszyła mi się kondycja, głównie dzięki bieganiu i innym kardio

Nie zamieszczam zdjęcia, bo w zasadzie jakichś dużych zmian nie ma, a jak wiadomo im dłużej się ćwiczy tym niestety wszelkie efekty wolniej przychodzą. Poza tym obecnie staram się ćwiczyć dla bardziej dla zdrowia, a wszelkie wizualne zmiany potraktuję jako efekt uboczny:) Jak będzie jakaś większa zmiana to na pewno zrobię fotkę:)

Plany majowe:
Zamierzam ćwiczyć siłowo 2-3 razy w tygodniu i dodatkowo trening kardio (zazwyczaj jogging 40-60 min.), również 2-3 razy w tygodniu. Czyli łączna aktywność fizyczna 4-6 dni w tygodniu. Takie absolutne minimum to łącznie 3 dni w tygodniu.

Jeśli chodzi o ćwiczenia siłowe, to podzieliłam je na następujące grupy mięśniowe:

a) na nogi: przysiady, wykroki, wspięcia na palce, 8 min. buns - wszystko z obciążeniem, ściskanie piłki :)
b) na ręce i klatkę: pompki, podnoszenie na drążku, różnorodne ćwiczenia z hantelkami 
c) na plecy i kręgosłup: ćwiczenia na piłce, ćwiczenia na podłodze
d) na brzuch: różne brzuszki w zależności od mojej inwencji twórczej ;), ćwiczenia na piłce oraz ćwiczenia na brzuch z taką oto miłą babeczką:


Tamilee Webb „I want those abs” 
(filmik znajdziecie na wrzucie, ale warto poszukać też na chomiku, bo jest w lepszej rozdzielczości - na przykład tutaj)

Te ćwiczenia z Tamilee to półgodzinny filmik, który podzielony jest na dwie 15-minutowe części: dla początkujących i dla zaawansowanych. Ja zaczęłam od tej dla początkujących, ale niedługo przerzucę się na zaawansowaną.











Poza tym mój schemat ćwiczeń wiele się nie zmienił - początku rozgrzewka, później ćwiczenia zasadnicze a na końcu rozciąganie. Jednego dnia ćwiczę 2 grupy mięśniowe. Cały trening trwa 1-1,5 godziny.
Długo zastanawiałam się, czy nie wykupić karnetu na siłownię, ale zdecydowałam, że jeszcze na razie będę ćwiczyć w domu, możliwe że jedynie dokupię sobie cięższe regulowane sztangielki, bo te co mam są już dla mnie za lekkie.
Tak przy okazji: dziewczyny, nie bójcie się ciężarków, one nie zrobią z nas kulturystek (bo wbrew pozorom wcale nie tak łatwo zbudować jakiekolwiek mięśnie), a podnoszą znacznie efektywność naszych treningów. Jeśli nie macie hantelek lub nie chcecie ich kupować to polecam na początek używać butelek z wodą:)

Poza tym niestety maj i czerwiec będzie dość ciężki, ponieważ będę miała sporo obowiązków: prace zaliczeniowe na uczelni, sesja (ostatnia w mojej naukowej karierze, hehe... nareszcie!!!), praca, kończenie pisania pracy magisterskiej a w dodatku dostałam się na staż w czerwcu w jednej z firm telefonii komórkowej i przez czerwiec będę również tam pracować. Mam nadzieję, że uda mi się połączyć te wszystkie sprawy ze sportem.
Wiem, że wiele z Was regularnie ćwiczy, jestem ciekawa jak Wam idzie w maju?

25 komentarzy:

  1. podziwiam Cię! ja do ćwiczeń nie jestem przekonana, nie mam wytrwałości! Za to dieta u mnie działa cuda. Przez 3 dni zrzuciłam 3 kg, piłam wodę i jadłam niewiele, miałam dużo ruchu, bo spacerowałam i spędzałam czas na powietrzu. Nie głodziłam się, ale nie było czasu na dojadanie. Skóra zrobiła się jędrna, cała woda, która gdzieś tam się zatrzymała - ładnie zeszła i są same plusy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratulacje, jak widać każdy musi dopasować coś dla siebie:) Ja np. nie mogłabym się ograniczać jedzeniowo;)

      Usuń
  2. super, że Twoje treningi są coraz trudniejsze i coraz bardziej wymagające, powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Treningi siłowe to podstawa, spalają więcej nas niż aeroby, wzmacniają mięśnie i kształtują sylwetkę, dlatego od pewnego czasu dorzuciłam i te. Tak jak Ty chciałam zapisać się na siłownie, niemniej jednak ona musi poczekać jeszcze troszkę ;) Trzymam się Ewy :) O Temilee - te ćwiczenia już kiedyś zwróciły na siebie moją uwagę, lecz nigdy się nie pokwapiłam, żeby rozpocząć. A na chomikuj, faktycznie można znaleźć dużo przydatnych ćwiczeń ! :)
    Zawsze chciałam spróbować taniec brzucha :). Może kiedyś przyjdzie taki czas, że zdecyduję się i zwyczajnie zacznę. :)
    Cieszę się, że znalazłam kogoś, kto zna się na rzeczy i myśli racjonalnie.. Dziś mam świadomość, że jest takich osób więcej niż Ty, czy koleżanka i dobrze, że się o tym więcej mówi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewę również "posiadam" :) i zastanawiam się czy nie wypróbować treningu, ale jak na razie trzymam się przy swoich rozpiskach:)
      A co do tańca brzucha to wypróbuj koniecznie, fantastyczna sprawa i świetnie rzeźbi talię:)

      Usuń
  4. jak to wszystko przeczytalam, to az mi sie zrobilo goraco :P ale masz zapalu w sobie! ja mam tez sporo, ale slomianego :/ mysle, ze perspektywa lata jakos bardziej na mnie podziala, bo poki co konczy sie na planowaniu. ale - aby zaczac!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pamiętaj, wszystko małymi kroczkami i ważne by wybrać to co się lubi:)

      Usuń
    2. Zgadzam się, nie sztuką jest ćwiczyć na siłę...ale ważne by znaleźć coś co nam odpowiada, co lubimy i będziemy robić z chęcią a nie z musu, bo na siłę nic się nie uda ;)

      Usuń
  5. chylę czoła przed Twoim samozaparciem, moje plany ćwiczeniowe zanikają po kilku dniach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam :) Mnie już wszystko boli, jak to przeczytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. niezły plan na ten miesiąc :)
    życzę powodzenia :)
    ja też się od dzisiaj mobilizuję, bo ostatnio zbytnio sobie folgowałam :P


    zapraszam na:
    verde-scuro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Wielkie brawa dla Ciebie. Trzymam kciuki za sukcesy :-) ja mam teraz przerwę od siłowni ale nadrabiam w domu

    OdpowiedzUsuń
  9. Po pierwsze gratuluję Ci serdecznie wytrwałości i efektów takich, na jakich Ci zależy! Dodatkowo, motywuje mnie to również do większej mobilizacji.
    Mianowicie, ja na maj sobie postanowiłam chodzić średnio co drugi dzień na siłownię (ćwiczę tam na bieżni i orbitrek'u). Na razie idzie mi dobrze ;)

    Jeśli chodzi o ciężarki to całkowicie się z Tobą zgadzam, chodziłam na zajęcia wzmacniające m.in. z ciężarkami i teraz czuję ich brak. Muszę się znowu na jakieś wybrać bo samo spalanie kalorii i pocenie się, poza stratą wagi, nie da ładnego wyrzeźbienia ciała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak piszesz, ostatnio długi czas nie miałam zakwasów, a jak spróbowałam robić przysiady i wykroki trzymając hantelki, to na drugi dzień były mega:) że aż siadać było trudno ;))

      Usuń
  10. Według Ciebie to wszystko jest takie proste :) 8 minut, 8 tam-gratuluję :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo jest, wystarczy po prostu zacząć:) i nie można ćwiczyć za karę a dla przyjemności:)

      Usuń
  11. Podziwiam Cie - Twoje treningi sa coraz bardziej rozbudowane i wymagajace - tez sobie musze cos zaplanowac ... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. W maju głównie jeżdżę na rowerze, z moim mężem - codziennie! Uwielbiam to:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Byłabym dumna jakbym zrobiła 1/3 z tego..

    OdpowiedzUsuń
  14. pozazdroscic samozaparcia i wytrwalosci ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Powodzenia w dążeniu do celu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja sobie w ogóle czegoś takiego nie wyobrażam, ale życzę powodzenia!:D

    OdpowiedzUsuń
  17. Eh, też bym chciała, żeby mój trening tak wyglądał, ale jakoś mi nie wychodzi... Zmotywowałaś mnie do działania :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mslę że jesteś tak zorganizowana i zmotywowana, że nawet nadmiar dodatkowych obowiązków nie będzie dla Ciebie przeszkodą w treningu; tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
  19. Tez mam płytkę Tamilee i bardzo mi pomogły jej treningi. Teraz już zawsze je dołączam do codziennych ćwiczeń

    OdpowiedzUsuń

Komentarze podlegają moderacji. Wszelkie złośliwe komentarze oraz spam będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...