Na ostatnich czerwcowych lekcjach podziękowania, kwiatki, bombonierki, „miłych wakacji, do zobaczenia we wrześniu”...
Zaczęłam od środy rozsyłać CV, jakiś odzew jest, na razie zadzwonili z dwóch miejsc.
Pierwszy telefon miałam wczoraj – z firmy, która zajmuje się obrotem dewizami dla firm – miałaby to być głównie praca przy telefonie, umawianie spotkań dla przedstawicieli itp. Wydaje się fajna, na pół etatu, więc od września mogłabym popołudniami dalej ciągnąć korki, bo nie chcę z nich całkowicie zrezygnować.
Drugi telefon miałam dzisiaj, chodzi o stanowisko recepcjonistki w... salonie fitness i wellness :) Z jednej strony super, bo ta tematyka jest mi bardzo bliska (fajnie byłoby obracać się w takim środowisku), praca na recepcji też nie jest zbyt wymagająca. Ale z drugiej strony... no właśnie, praca niewymagająca, ale też mało rozwojowa... Bo raczej perspektyw większych na rozwój zawodowy na takim stanowisku nie ma. Wolałabym jednak trzymać się instytucji finansowych, przedsiębiorstw handlowych czy większych korporacji, ponieważ w takim kierunku robiłam magisterkę.
Póki co i tak idę dopiero na rozmowy kwalifikacyjne do obu miejsc w poniedziałek, więc najpierw musieliby mnie przyjąć i wtedy będę się poważniej zastanawiać:) Ale pomyśleć wstępnie warto... Sama nie wiem, czy właśnie warto rozsyłać CV np. na taką recepcję czy lepiej czekać na coś fajniejszego. A jakie są Wasze doświadczenia związane z pierwszą poważniejszą pracą? A może takie plany są dopiero przed Wami? Wiem, że wchodzą tutaj czytelniczki w różnym wieku, więc podzielcie się swoimi doświadczeniami:)
Gdybym miała bliżej do Ciebie chętnie zapisałabym się na korepetycje z angielskiego - uczę się na rozszerzeniu i zależy mi na swobodnej rozmowie po angielsku, co niestety nie do końca mi wychodzi :(
OdpowiedzUsuńmoże poszukaj sobie jakichś zagranicznych znajomych i gadaj z nimi na Skype, na pewno zobaczysz różnicę :)
UsuńJa rozsylalabym CV tylko tam, gdzie faktycznie chcialabym pracowac - nie szukam alternatyw :P
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za dobrą ofertę pracy, powodzenia :)
OdpowiedzUsuńcałuski
Powodzenia w szukaniu pracy:)
OdpowiedzUsuńmm Merci <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Będzie dobrze :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia ;*
sama szukam pracy masakra:(
OdpowiedzUsuńkiedys tez bylam nauczycielka 1 rok:) potem wyjechalam z Polski do meza w de i powiem Ci ze w szkolnictwie nie podobalo mi sie.... lepiej szukaj czegos innego niz praca nauczyciela - pozdrawiam pa
OdpowiedzUsuńno ja właśnie szukam czegoś innego:) akurat tego jestem pewna, że do szkoły uczyć nie pójdę. Już tam robiłam praktyki i niby było ok, ale to na pewno nie dla mnie.
UsuńTrzymam kciuki za Ciebie. Może weź stanowisko na recepcji a międzyczasie szukaj czegoś bardziej rozwojowego dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie, też tak myślę:)
Usuńtrzymam kciuki za rozmowy kwalifikacyjne ;) hmm co do pracy trudno cokolwiek poradzić sama musisz podjęć decyzję, pomyśl co może przynieść Ci więcej satysfakcji i radości;)
OdpowiedzUsuńP.S Zapraszam Cię do zabawy w TAGa Tell me about yourself award.
UsuńJa pierwszą "poważną" pracę mam przed sobą, chociaż myślę, że te moje dorywcze zajęcia też jakoś tam poważne jest ;) Trzymam kciuki za podjęcie dobrej decyzji! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w szukaniu pracy, obyś znalazła taką, która będzie sprawiać Ci przyjemność ;)
OdpowiedzUsuńA jak to się stało, że zrobiłaś magisterkę w zupełnie innym obszarze niż licencjat? Nie robili Ci problemów przy składaniu papierów?
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się również do pytania Detroit i życzę powidzenia! :)
Nie robili żadnych problemów przy składaniu papierów, mimo że to uniwerek. Specjalnie przed wyborem magisterki sprawdzałam kierunki, na których nie było warunkiem koniecznym ukończenie licencjatu w tej samej dziedzinie. Tylko że wiadomo, na początku nie było łatwo, musiałam nadrobić pewne zaległości głównie z przedmiotów ścisłych, takich jak statystyka matematyczna i ekonometria, ale jest to do przejścia:)
Usuńkochana, powodzenia na rozmowach! pamiętaj, że jeśli przyjmiesz którąś z tych ofert, to nadal będziesz mogła szukać pracy już stricte w dziedzinach, które Cię interesują :) z ciekawości, jaki kierunek studiowałaś? ja właśnie jestem przed trudnym wyborem studiów mgr, a jako że kończę uni ekonomiczny, chociaż na beznadziejnym kierunku, to nie wiem, czy nie pójść na jakieś ekonomiczne studia.
OdpowiedzUsuńps ja właśnie zaczęłam bardzo ambitną i rozwojową pracę - od tygodnia dumnie jestem kelnerką :D
Studiowałam międzynarodowe stosunki gospodarcze na specjalności handel zagraniczny. Mnie się studia podobały, dzięki temu zainteresowałam się gospodarką:) Tak więc polecam. Po takich kierunkach ekonomicznych jest wiele możliwości, w zasadzie można robić wszystko :) A Ty jaki kierunek studiowałaś? Gratuluję pracy, też kiedyś w wakacje byłam kelnerką :P
Usuńja kończę właśnie stosunki międzynarodowe i zastanawiałam się właśnie nad msg jako magisterką :) ale boję się trochę, że nie dałabym sobie rady :D
UsuńJak skończyłaś SM to na MSG też na pewno sobie poradzisz. U nas jedna dziewczyna też była po stosunkach międzynarodowych i nawet była zwolniona z jednego przedmiotu, bo miała go właśnie na licencjacie.
Usuńja pracuję od początku czerwca :) i nie mam przez to na nic czasu :(
OdpowiedzUsuńA jaka to praca? :)
UsuńPrzede wszystkim chciałabym Ci życzyć powodzenia na obu rozmowach w poniedziałek!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o moje doświadczenia, to pracę miałam w sumie 3 razy, w 3 różnych zakładach i zdałam sobie sprawę kim chcę być, a gdzie zupełnie się nie widzę, aczkolwiek z winy pracodawców i sprawdzenia całej branży jak to się mówi "od drugiej strony". Mimo, iż mam wykształcenie w danym kierunku, pracuje zupełnie w innej branży będąc jedynie po kursie z UM :)
W danej firmie, utrzymałam się już 2 lata i widzę tam swoja przyszłość, jak również szanse na rozwój :)
To super, że znalazłaś coś, co Ci odpowiada :) Mało jest teraz osób, które są zadowolone ze swojej pracy.. Ja też liczę się z tym, że pewnie będę musiała zmieniać pracę kilka razy, póki znajdę coś satysfakcjonującego.
UsuńMam nadzieje, e uda ci sie cos znalezc ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia ;p
OdpowiedzUsuńKochana, powodzenia :* Trzymam kciuki żeby się szybko coś fajnego trafiło :*
OdpowiedzUsuńW takim razie zycze powodzenia :)
OdpowiedzUsuńlepiej rozsyłać cv na stanowiska, które nas rzeczywiście interesują. mam nadzieję, że znajdziesz jakąś ciekawą ofertę i Twoja praca będzie także Twoją pasją, a nie miejscem, w którym najchętniej byś się nie pojawiała :))
OdpowiedzUsuńSkoro skonczylas te studia, to idz na cos "bardziej wymagajacego"... Jestem aktualnie na recepcji...+fryzjerstwo i niekiedy kosmetyka... ale glownie recepcja... i chyba bede szukac czegos wiecej-tzn.bardziej ambitnego... fajnie...ale trzeba sie rozwijac. Musisz przemyslec:) powodzenia!
OdpowiedzUsuńDzięki, bardzo cenne rady:)
UsuńJa też właśnie jestem poszukująca, jednak o rozwojową pracę bardzo trudno...
OdpowiedzUsuńfajny blog :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie,ostatni post dotyczy kosmetyków jakbyś chciała wziąć udział :)
http://welcomehome7.blogspot.com