niedziela, 15 lipca 2012

Cacharel Liberté EDT - zapach mojego życia

Macie swoje jedne ulubione perfumy czy może kilka różnych? Ja miałam okazję używać kilku pachnideł, ale tylko jeden zapach jest moim ukochanym i wyjątkowym. Jest nim Cacharel Liberté.

Pamiętam, jak go odkryłam. Było lato 2007 i ten zapach dopiero wchodził na rynek. Czytając Cosmopolitan natknęłam się na perfumowaną stronę w gazecie – reklamę tego zapachu. Potarłam nadgarstkiem o stronę i od razu wiedziałam, że to jest właśnie TO. Pamiętam, że potem byłam kilka razy w perfumerii, aby spryskać się testerem. Zapach ciągle za mną chodził i w końcu się w niego zaopatrzyłam - od tej pory nieprzerwanie to mój ulubieniec.

Twarzą zapachu została Gisele Bündchen, która bardzo do niego pasuje.

A oto nuty zapachowe Liberté:
Nuty głowy: kwiat gorzkiej pomarańczy, bergamota, mandarynka
Nuty serca: zmrożona pomarańcza, białe kwiaty
Nuty bazy: paczula, wetyweria, wanilia

Domyślam się, że nie każdemu on przypadnie do gustu, ponieważ jest dość słodki. Ale ja uwielbiam, jak rozwija się na mojej skórze czy ubraniach. Zapach, mimo że występuje jedynie w formie EDT, jest bardzo trwały – np. na ubraniu w szafie czuć go doskonale nawet po kilkunastu dniach. Po prostu jesteśmy dla siebie stworzeni:) Mając ten zapach na sobie czuję się pewna siebie, wolna, silna i gotowa na podbój świata. Lubię się nim spryskiwać zarówno w lecie, jak i w zimie.

 "Liberté", czyli wolność i swoboda :)

Woda toaletowa znajduje się w wysokiej, pomarańczowej buteleczce (u mnie 75ml).

Cacharel Liberté występuje w pojemnościach 30, 50 i 75 ml. Kiedyś bywał w Sephorze czy Douglasie, teraz widziałam go jedynie w Superpharm i raz w Rossmannie. Cena regularna za największą pojemność to około 200 zł, ale bardzo często można go spotkać w o wiele niższej cenie, nawet poniżej 100 zł.

Dajcie znać, jakie są Wasze ulubione zapachy :)

38 komentarzy:

  1. Ciekawy flakonik, zapachu nie znam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Szukam jakiegoś ładnego zapachu :) Muszę sprawdzić ten jak będę w Sephorze :) a co do opakowanie to mi się co chwile zacina lub odpada to kółeczko, bez którego otworzenie pomadki jest niemożliwe :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam zapachy eskady:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pamiętam jak byłam nastolatką to byłam nimi zafascynowana:) teraz też je lubię:)

      Usuń
  4. Ładny flakonik, jednak nie wąchałam nigdy tych perfum. Obecnie czekam na wodę toaletową z TBS i mam nadzieję, że będzie miała orzeźwiający zapach w sam raz na lato :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem znawczynią zapachów - ciężko jest mi znaleźć coś, co by mi się spodobało, dlatego nieczęsto i niezbyt chętnie odwiedzam perfumerie. Kilka lat temu oszalałam na punkcie DKNY Be Delicious i to jak na razie jedyne perfumy, których zapach toleruję i zostały ze mną na dłużej :) A Liberte niestety nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  6. "niech zyje wolnosc, wolnosc i swoboda..." lalalaaa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam problemy z określaniem zapachów perfum :D ale jak mi sie juz spodobają na kimś ;) to pytam :P i zawsze kupuję... tych nigdy nie miałam... ale bardzo lubię ... coco chanel mademoiselle i również Tobie je polecam

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam calvin klein euforia:))))

    OdpowiedzUsuń
  9. przy najbliższej okazji muszę wypróbować na sobie bo mnie nieźle kusisz :)
    całuski

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje ulubione to cerruti 1881, Chloe i Armani ACQUA di GIOIA for women off course ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam ten zapach, kupilam mamie na urodzin rowniez go pokochala:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Flakonik ładny, muszę powąchać, lubię zapach kwiatu pomarańczy :) Jeszcze do tej pory nie trafiłam na perfumy idealne dla siebie, aczkolwiek bardzo blisko tej definicji jest zapach Halloween Jesusa del Pozo :) świeży, delikatny, ale kobiecy i baaardzo tajemniczy... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama nazwa brzmi intrygująco, chętnie bym powąchała:)

      Usuń
  13. lubie wiele zapachow perfum, ale moj ulubiony to Mademoiselle Chanel ♥♥ kocham ten zapach! :))
    oprocz niego lubie jeszcze Miss Dior, Dior Addict 2, Jimmy Choo i DKNY (zielone jabluszko) ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. w superpharm zawsze taniej niż w rossmanie ;d

    zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Elizabeth Arden 5th avenue - dostałam go z 3 lata temu na gwiazdkę od taty. Idealny! Od tego czasu jestem wierna tylko temu perfumowi :)

    OdpowiedzUsuń
  16. fantastyczna kompozycja zapachowa też lubię takie zapachy na pewno pachnie obłędnie ;) i sam opis, że czujesz się wolna, silna i pewna siebie powoduję, że chcę poznać ten zapach...;)

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie zapachy zmieniają się z każdym niuchnięciem. Ostatnie lubuje się w Armani Code :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja jeszcze swojego ulubionego zapachu nie napotkałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie wąchałam tej wody. Faktycznie nuty zapachowe w większości ma dość słodkie, ale czasem to wszystko się fajnie komponuje i pachnie naprawdę pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Perfumy - mój słaby punkt, mam ze 30 szt, najstarsze mają z 6lat :P Nie mam tego NAJ, jeszcze nie znalazłam :). Natomiast najwięcej buteleczek zużyłam naomi campbell cat deluxe, więc chyba je najbardziej lubię ;).

    OdpowiedzUsuń
  21. nigdy nie wąchałam tych perfum nawet :) lubię dziewczęce klasyki, coco mademoiselle, miss dior cherie, pure poison... no i flower bomb V&R :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie znam ^^ Ale szukam właśnie nowego ulubionego zapachu. Kiedyś był nim runo Banani Pure Woman, ale jakoś po zużyciu prawie dwóch flakonów jakoś mi się obrzydł. Lubię słodkie zapachy i ostatnio wybrałam się do Douglasa na poszukiwanie nowego (ku wielkiemu zainteresowaniu ochroniarza :P). Tylko jak już się nawącham tak z 10 to potem i tak mi się mieszają :D Cóż, będę szukać dalej mając na uwadze ten twój ulubiony ^^

    OdpowiedzUsuń
  23. a ja lubie jeden z zapachów Lacoste (ale nie wiem jak się nazywa - butelke za to na pewno rozpoznam)
    -zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. A ja uwielbiam Alien Therry Mugler, niestety cena powala, więc używam ich okazjonalnie na zmianę z Organzą i J'adore:P Poza tym jako maniaczka perfum mam ich całkiem sporo , ale te są w pierwszej trójce:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie slyszalam o tych perfumach. Jak to dobrze ze sa blogi. Mozna sie doedukowac:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie lubię słodkich zapachów.

    OdpowiedzUsuń
  27. Tez o nich nie slyszalam:) Paco Rabbane Lady milion i PR Black XS, Coco Chanel Madmoiselle, D&G- by one, Gucci gucci :")

    OdpowiedzUsuń
  28. To zapach mojego życia! Jakieś 5 lat temu byłam w Świnoujściu i pojechałam do niemieckiej perfumerii, Liberte był w promocji, ale nie było testera. Coś mnie do niego ciągnęło. Przeczytałam w internecie "zapach kobiety wyzwolonej", kupiłam, zachwyciłam się, zebrałam się w sobie, żeby rzucić swojego toksycznego chłopaka (z którym byłam na wyjeździe) i ten zapach cudownie mi się kojarzy, z wolnością, radością, zawsze mam go na toaletce, ale przyznaję, że z innymi zapachami. Najgorsze, że pomału go wycofują...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, że mamy te same odczucia co do Liberte:)
      ja też ubolewam nad tym, że jest coraz słabiej dostępny :(

      Usuń
  29. Nigdy o nich nie słyszałam, koniecznie muszę je znaleźć, póki co najbardziej kocham For away i Little Black Dress :)

    ZAPRASZAM: marikape.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. perfumy - lubię mieć ich dużo, bo używam ich w zależnośći od nastroju... czasem chcę pachnieć słodko innym razem bardziej orzeźwiająco... wiadomo kobiece widzimisie :) LOVE MOSCHINO :) mmm

    OdpowiedzUsuń
  31. perłowe cienie są piękne :) właśnie wypatrzyłam w promocji w drogerii Natura taki perłowy cień i jest on teraz za chyba 3zł :) jutro polecę i kupię :D

    OdpowiedzUsuń

Komentarze podlegają moderacji. Wszelkie złośliwe komentarze oraz spam będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...