A teraz krótkie podsumowanie wrażeń z nowej pracy – pierwszy tydzień za mną. Tak prawdę mówiąc, to uczucia mam mieszane. Praca ogólnie jest taka, jak się spodziewałam i to co mówili – czyli mam bazę danych i dzwonię po wszystkich firmach i umawiam na spotkania przedstawicieli. Coś w rodzaju telemarketingu, tylko że na szczęście nic nie sprzedaję, a jedynie umawiam spotkania. Raz miałam lepsze dni, raz gorsze, to głównie zależało od bazy danych. Najgorzej, jak miałam bazy, gdzie były kontakty nie na bezpośrednie telefony komórkowe, tylko do sekretariatów większych firm, a ja musiałam rozmawiać z właścicielami bądź też prezesami. Domyślacie się, że nie tak łatwo „przebić się” przez sekretarki czy asystentki, które zawsze ściemniają, że „szef jest nieobecny”, albo „prezes jest na zebraniu”... Jak już jednak uda mi się uzyskać takie przełączenie z właścicielem / prezesem firmy, to już jest z górki, po prostu z nimi rozmawiam, przedstawiam ofertę i w zależności od tego czy są zainteresowani umawiam na spotkanie z przedstawicielem.
Czyli ogólnie jest ok, ale minus jest taki, że w sumie tak naprawdę jeszcze nie wiem, czy mnie przyjęli (!). Nie podpisałam jeszcze umowy, a do pracy przychodzą (łącznie ze mną) trzy nowe osoby – a mają przecież przyjąć tylko dwie! Więc jednej pewnie podziękują w najbliższym czasie, bo na 100% są tylko 2 wolne stanowiska. Najpierw z rozmowy wywnioskowałam, że już jestem przyjęta, a teraz zaczynam domyślać się, że chyba jeszcze nie... W dodatku nie mam jeszcze grafiku na przyszły tydzień, więc może w ogóle go nie dostanę i powiedzą, żebym jednak nie przychodziła... :/ No ale nic, nawet jeśli tak będzie to wezmę wypłatę za ten tydzień i poszukam szczęścia gdzie indziej, a w najgorszym wypadku poczekam do września na korepetycje, to zawsze mam pewne :)
gratuluję x2 :)
OdpowiedzUsuńkawusia mniamniaśna ;) dziś też se taką zrobiłam własnoręcznie hehehe
ale tak ładnie mi warstwy nie wyszły :P
haha no czasem te warstwy nie wychodzą :)
Usuńale zauważyłam, że sekret tkwi w tym, aby była duża różnica temperatur między zaparzoną czarną kawą a spienionym mlekiem:)
mleko nie może być za gorące
Usuńuczyłam się tego kiedyś
pewnie musiałabym sobie przypomnieć
i mleko leję zamykając dzióbek od dzbanka łyżeczką, powolutku
i na koniec na górę pianę ;)
ciesze się, że podoba Ci się drobnostka ode mnie ;*
gratuluję :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie popijam taką kawę!
Gratulacje wygranej :)
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej. Świetnie ta kawka wygląda:)
OdpowiedzUsuńgratulacje. zarówno wygranej jak i pracy ^^
OdpowiedzUsuńOstatnio skusiłam się na tą maseczkę, jak na razie bez rewelacji, ale to dopiero pierwsze użycie :) daj znać jak się u Ciebie sprawdza!:)
OdpowiedzUsuńA z pracą tak jest, ludzie pracy nie mają to robią sobie "sprawdziany" pracowników. Pamiętam jak mnie przyjmowali, niby poważna firma, a było losowanie ja czy druga dziewczyna. I wybierali pracownicy, po 8 godzinach pracy ze mną. No nie powiem, poszczęściło mi się wtedy :) a Tobie życzę powodzenia, wykoś "konkurencję" urokiem osobistym :)
dzięki za słowa otuchy :)
Usuńu mnie to czuję że będzie wybieranie na tej zasadzie, że odpadnie osoba, co umówiła najmniej spotkań...
i szkoda, że ktoś z nas odpadnie, bo zarówno starzy jak i "nowi" pracownicy są super, naprawdę super osoby, tak więc jak ktokolwiek odpadnie będzie źle :(
daj znać jak wyszło! życzę powodzenia!
Usuńdostałam grafik na następny tydzień, czyli na razie (przynajmniej przez kolejny tydzień :P) będę pracować ;)
Usuńoj nie stresuj się :) przecież jeszcze nic przesądzonego :)
OdpowiedzUsuńp.s. też chce to mydełko ahhh
Dzięki jest mi bardzo miło, że chcesz obserwować mojego bloga;);*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że uda Ci się zachować pracę:)
Szminkę z Celii polecam ;)
Myślę że zawsze tak jest w nowej pracy, ale pracodawca powinien się szybko zdecydowac. Musisz wiedzieć na czym stoisz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zazdroszczę takiej niespodzianki ;-) ja dostalam negatywną.. 100zl do zapłacenia za pobieraczek.pl , zlodzieje, naciągacze..
OdpowiedzUsuńKochana, nie płać za pobieraczka! pobieraczek to oszustwo, nie daj im nawet złotówki, żerują na naiwności ludzi wysyłając im jakieś rachunki i pogróżki.. Mój znajomy też dostał ten rachunek ale nic im nie zapłacił. przeczytaj sobie o pobieraczku w UOKiK (urząd ochrony konkurencji i konsumentów), prawo jest po Twojej stronie:) Powodzenia!
UsuńAle Ci się poszczęściło z tym zestawem ;). Zazdroszczę! :P
OdpowiedzUsuńCo do pracy, to niestety w dzisiejszych czasach tak jest, pracodawcy sami nie wiedzą czego chcą ;/ Jednak ja w Ciebie wierzę, i wiem że i tak dostaniesz tę robotę!! :))
tak się składa że ja już zapłaciłam, cholera..
OdpowiedzUsuńGratuluję! Mmmm ta kawusia wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńgratuluje pieknej wygranej - co do pracki ... u tez myslalam ze juz masz ta prace .. ale wiesz dwa stanowiska na trzech chetnych to w sumie dlaczego Tobie akurat maja podziekowac??? mysle ze to ktoras z tych dwoch odpadnie..... ja tam w Ciebie wirze na tyle co Cie tu poznalam- to jestes swietna dziewczyna i pracodawcy powinno zalezec zeby kogos takiego jak Ty miec ... mysle ze dostaniesz te pracke:)))))
OdpowiedzUsuńdzięki kochana, to bardzo miłe co piszesz :*
Usuńa co do tego przyjęcia to pewnie policzą wyniki.. z tego co się orientuję to na pewno najwyższych nie miałam, no ale zobaczymy... praca marzeń to nie jest, więc płakać nie będę ;))
bałam się tego ze doszłoby do kwoty 600zl.. nie chcialam tego. dobrze ze tylko stówkę.. moja mama oczywiscie spanikowala..
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :) Co do pracy nie martw się, wszystkie tutaj wierzymy w Ciebie i Twój urok osobisty :)
OdpowiedzUsuńPS. Nie musicia płacić nic pobieraczkowi! Był on już kilkakrotnie karany za praktyki niezgodne z prawem i naciąganie internautów!
hi dear your blog is fantastic <3 I love it <3 may we can follow each other? :) it will be a great pleasure to me :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że zostaniesz przyjęta :) Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńmniaaam pyszna kawusia ;) ja niebawem wrzucę przepis na moje cudeńko ;P
OdpowiedzUsuńTa kawa ummmmmm. Powodzenia w pracy ;)
OdpowiedzUsuńNo wiesz, podzieliłabyś się tą kawą ;)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, ze zostaniesz w tej pracy na dłużej i świetnie będziesz sobie nadal radziła, nie przejmuj się, ze nie masz grafiku różnie to jest w takich firmach ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco ;)
kochana, pracą się w ogóle nie martw na zapas, nie warto sobie psuć nerwów! :)) trzymam jednak kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli :)
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńKrem z L’Occitane jest świetny. Zapraszam do mnie na rozdanie:-)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :))
OdpowiedzUsuńFajnie coś dodać :) Też mam tą maseczkę z Oriflame :) A w pracy życzę wytrwałości i powodzenia :) Pozdrawiam, Optymistyczna
OdpowiedzUsuńwłaśnie też piję popołudniową kawę, niestety nie wygląda tak smakowicie jak Twoja :)
OdpowiedzUsuńw sprawie grafiki w mojej galerii:
Też nie wiem czy można tak zrobić, ale jedyne co Ci mogę podpowiedzieć, to zaglądnij na jej profil na facebooku ( ma go, byłam tam ) i zagadaj o zgodę, a nuż się uda :)
całuski
dziękuję za informację:)
Usuńgratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńkawa wygląda przepysznie!
Dzięki za radę. Już wyłączyłam:-)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńI powodzenia z pracą :) Tylko nie wiadomo czy Ci za ten tydzień zapłacą skoro umowy nie masz... Niestety znam przypadki, gdzie szef powiedział, że ten pierwszy tydzień do miesiąca był tylko praktyką i nie ma za to kasy..
akurat na takich pracodawców są sposoby, np. postraszyć zgłoszeniem odpowiednim organom, że pracowało się bez umowy, firmie lepiej zapłacić pracownikowi (i tak to zazwyczaj są jakieś marne grosze) niż mieć poważne kłopoty prawne ;)
UsuńEhh z tą pracą to tak jest :( Chcesz jak najlepiej, starasz się, a potem różnie to wychodzi. Wszędzie jakieś przekręty. Ja w listopadzie zmieniłam pracę. Najpierw się cieszyłam, a teraz nienawidzę tej pracy. Mam okropną szefową (fałszywą, wulgarną,niesłowną), mam niepłatne nadgodziny i umowę mam tylko z pierwszych trzech miesięcy. Kolejnej jeszcze nie dostałam, bo moja szefowa nie ma czasu jej przygotować-nie pracuję na czarno, bo wiem że składki są odprowadzane itp, ale nie zmienia to faktu, ze chciałabym w końcu dostać moją umowę.Najlepiej by było szukać innej pracy, ale po pierwsze z tej pracy nie mam nawet kiedy wyjść na rozmowę kwalifikacyjną, a po drugie znowu będę się musiała tłumaczyć dlaczego chce po raz kolejny zmienić pracę, jak dopiero co zmieniłam :( No nic, wyżaliłam się, a Tobie życzę powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci w takim razie :( Szkoda, że trafiłaś na taką szefową, na pewno skutecznie obrzydza Ci tę pracę.. Z tymi nadgodzinami to też nieciekawie, mój chłopak też był w takiej sytuacji i właśnie przez to rzucił pracę, bo pracował do późna i to jeszcze za darmo.
UsuńA może jednak rozglądaj się za inną pracą, od listopada to wcale nie tak krótko pracujesz, ludzie ciągle zmieniają miejsca pracy z różnych względów:)
Kochana glowa do gory. Ja trzymam kciuki za ciebie:)
OdpowiedzUsuńMoże się wdrożysz w pracę za jakiś czas... powodzenia:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki by to Ciebie przyjęli ;)
OdpowiedzUsuńa kawa boska, aż chciałbym się jej napić. Masz ekspres?? :D
kawa jest domowej roboty, bez użycia ekspresu:) ubijasz mleko i wlewasz do takiej mlecznej piany gorącą kawę - warstwy same wychodzą:)
Usuń<3 super paczka i expresso <3. szkoda z ta praca, ale przynajmniej sprobowalas... powodzenia:)
OdpowiedzUsuńgratuluje wygranej ;) kawka wygląda mmm wspaniale... co do pracy haha muszę przyznać się, ze ja jestem taką sekretarką i odbieram kilka a nawet kilkadziesiąt telefonów dziennie z różnych firm w sprawie spotkań, ofert, konferencji, szkoleń, najnowszych publikacji...i to nie jest fajne...życzę wytrwałości kochana;)
OdpowiedzUsuńo proszę :) to może i miałyśmy albo będziemy kiedyś ze sobą rozmawiać :D ja po stronie natrętnego telemarketera a Ty sekretarki :D
Usuń