Zapraszam Was dzisiaj na mały miks zdjęć, głównie w jesienno-zimowych klimatach.
W wolnych dniach staram się jak najczęściej wychodzić z domu. Często wracam do tych samych miejsc i miast, gdyż zawsze odkryję jakiś ciekawy, wcześniej nie widziany zaułek lub interesującą galerię. Jednym z takich miast jest Oksford. Najbardziej w tym mieście urzeka mnie architektura.
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam oglądać wszelkie budynki, zwłaszcza majestatyczne kamienice. Kiedy jest okazja zaglądam do środka lub przez okno zobaczyć jakie toczy się tam życie :)
Oksford to oczywiście też miasto uniwersyteckie – wiele college’ów można zwiedzać zarówno z zewnątrz jak i w środku. Jednym z najbardziej elitarnych (oraz najpopularniejszych) jest Christ Church – na jego terenie można obejrzeć kawałek Hogwartu, czyli Wielką Salę znaną z Harry’ego Pottera.
Kolejnym z miast, do którego często wracam, jest Londyn. Do Londynu mam zaledwie 30 minut pociągiem lub samochodem, więc bywam tam dość często. W Londynie najbardziej lubię spacerować po ciekawych dzielnicach, odwiedzać galerie i muzea, zaglądać do sklepów i domów handlowych lub siedzieć w kawiarni i obserwować ludzi.
W zimowym i świątecznym czasie przed londyńskim Muzeum Historii Naturalnej działa lodowisko, gdzie jeździ się na łyżwach wokół choinki. W tle gra świąteczna muzyka, a tuż obok sprzedawane są pieczone kasztany.
Czas świąteczny w Londynie to też zakupowe szaleństwo, korki i tłum ludzi – na zdjęciu dzielnica Knightbridge i po prawej kawałek Harrods’a.
Razem z koleżanką zaliczyłyśmy pobyt w spa. W ramach zabiegu wybrałam masaż gorącymi kamieniami, a dzień spędzony na basenie, w saunie i łaźni parowej był bardzo relaksujący.
Taki wypad bardzo nam się spodobał i zdecydowałyśmy częściej jeździć w takie miejsca, następnym razem wybierzemy coś w dalszym zakątku kraju i z noclegiem.
Udało mi się też spędzić parę dni urlopu w Polsce – bynajmniej nie na relaksie, lecz na dokańczaniu drugiego mieszkania.
Generalnie już wszystko jest gotowe – w wymarzonym nowoczesnym i minimalistycznym stylu. Wiem, że jeszcze trochę w Anglii pomieszkam, ale zawsze dobrze jest mieć do czego w Polsce wracać.
A jak Wam mijają jesienno-zimowe dni? Wolicie spędzać je na zewnątrz czy w domu?
Sloczne to mieszkanko:) ja rowniez z UK:)
OdpowiedzUsuńhttps://beslimuk.blogspot.co.uk
Ale piękne zdjęcia! I to lodowisko, jaki klimat <3
OdpowiedzUsuńBrytyjska architektura przepiękna... Od razu myślę o wakacjach i podróżowaniu... Buziaki! Trzymam kciuki za nowe mieszkanie:-))))
OdpowiedzUsuńWow sama kładłaś podłogi i płytki?? :o
OdpowiedzUsuńNie, jak bym sama robiła to na pewno nie wyszłyby tak prosto ;)
UsuńPiękne zdjęcia! Ale Ci włosy urosły, szybko bardzo. Choć powiem Ci że chyba w krótkich fajniej Ci :p :)
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc też siebie wolę w krótszych, za jakiś czas pewnie obetnę :)
UsuńJeszcze nie byłam w Londynie, ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego wypadu do spa, a łazienka wygląda ślicznie. Bardzo podobają mi się,również zdjęcia. Maz oko!
OdpowiedzUsuńAlez klimatyczne zdjecia! W SPA musialo byc super, tez bym sie wybrala, ale to moze po Nowym Roku,kiedy fundusze wzrosna :P
OdpowiedzUsuńDobry pomysł, w styczniu jest martwy sezon, więc łatwo o promocje :)
UsuńUwielbiam Anglię :) a mieszkanie piękne pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńBoże, to lodowisko wygląda przecudownie <3
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
Uwielbiam Londyn <3 Mieszkałam tam 7 miesięcy i planuję powrót. Dodaję do obserwowanych i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna łazienka :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wyjazdu, przepiękne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, zwłaszcza te z Oksfordu. Chyba czas zabukować wycieczkę:)
OdpowiedzUsuńw wolnym czasie zapraszam na:
Uwielbiam mleko migdałowe które znalazło się w Twoim zestawieniu. Rzeczywiście cena jest dość wygórowana, ale czego się nie robi dla ulubionych produktów:)
w wolnym czasie zapraszam na:
https://po-prostu-slowa.blogspot.com