czwartek, 18 września 2014

Asian squat – pozycja przydatna w codziennym życiu

To, że podczas przysiadów warto schodzić głębiej niż do kąta 90 stopni, wiedzą już chyba wszyscy. Problem jest w tym, że wykonanie głębokiego przysiadu zachowując poprawną technikę wcale do łatwych nie należy. 

Ryan zawsze wie, co dobre ;)


Osobiście podczas treningu staram się schodzić jak najniżej, ale nie robię pełnego przysiadu. Jestem na to za słabo rozciągnięta i nie chcę, by szwankowała technika. Mimo to ciągle pracuję nad jego pogłębianiem, ale jest to bardzo długotrwały proces.

Jakiś czas temu poznałam bardzo ciekawą pozycję, a mianowicie Asian squat (zwany też kimchi squat, resting squat, natural squat, flat footed squat). Nazwa wywodzi się od Azjatów, którzy przybierają często takową pozycję by odpocząć... nawet przez wiele godzin! Pozycję tę przyjmują naturalnie też dzieci podczas zabawy.



Na Zachodzie zamiast przysiadać ludzie najczęściej kucają. Często słyszymy – chroń kręgosłup, zamiast schylać się, przykucnij. Ale kucać też trzeba wiedzieć jak! Na pewno znana jest Wam ta pozycja:


Różni się od azjatyckiego przysiadu ważnym szczegółem – ludzie odrywają pięty z podłoża i kucają na palcach. Sama zauważyłam, że często tak przykucałam, np. podczas treningu gdy zmieniałam krążki przy hantlach. Jest to nie do końca zdrowe, ponieważ takie przykucanie wywołuje napięcie w stawach kolanowych i lędźwiach.

Na ratunek przychodzi właśnie Asian squat – kilka z jego zalet:
- rozciąga staw biodrowy, zwiększa ruchomość bioder 
- poprawia umiejętność utrzymywania równowagi
- jest bezpieczny dla kolan i pleców
- pomaga w dojściu do głębokich przysiadów z obciążeniem oraz tzw. goblet squats
- wspomaga perystaltykę jelit.

Asian squat wygląda na prosty do wykonania, ale w rzeczywistości taki nie jest! Zwłaszcza dla ludzi z Zachodu, którzy mają "przykurcze" poprzez siedzący (na krześle) tryb życia. Przed wszelkimi początkowymi próbami należy się wcześniej rozgrzać. Tutaj świetny filmik, w którym dowiecie się jak wykonywać azjatycki przysiad:




Ja ostatnio stałam się fanką takiego przysiadania - praktykuję je zarówno podczas rozgrzewki przed treningiem jak i na co dzień, np. w pracy ;)  Efekty są naprawdę super - dzięki praktykowaniu Asian squat potrafię coraz głębiej schodzić w przysiadach z obciążeniem i jestem bardziej rozciągnięta, a moje kolana i plecy są mi wdzięczne.

Dajcie znać, czy skusicie się wypróbować azjatyckie przysiadanie. A może nawet zagości u Was na dłużej? :)

18 komentarzy:

  1. niestety jest tez jedna wada... robiac asian squat z obciazeniem nasze kolana dostaja mega po d... :))) wiec bez obciazenia jak najbardziej z.. juz nie polecam ;) jako cwiczenie dodatkowe do poprawienia ruchomosci jak najbardziej :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze, chyba nie przeczytałaś dokładnie notki, bo nigdzie nie napisałam, by robić Asian squat z obciążeniem. To pozycja wypoczynkowo-rozciągająca (dlatego też dopuszczane jest w niej lekkie zaokrąglenie pleców, a ręce można spleść z przodu).
      Po drugie, jeśli chodzi o zwykłe głębokie przysiady z obciążeniem (wykonywane poprawnie technicznie), to już dawno został obalony mit o ich rzekomej szkodliwości dla kolan :)

      Usuń
    2. potwierdzam! zejście do ziemi z obciązeniem nie obciąża stawów, wystarczy spojrzeć na kulturystów.
      Ja również schodzę do ziemi, pięknie kształtuje pupę jak do kąta 90stopni gdzie bardziej zaangażowane są uda.

      Usuń
    3. kochane.. jestem po wielu kursach i niestety wiem ze obciaza nawet przy poprawnej technice.... a nie chodzilo mi ze ty napisalas!! tylko napisalam jako przestroge :) bez spiny :)

      Usuń
    4. Spoko :) Ten temat to odwieczny spór w fitnessowym świecie. Ja nie lubię ciągnięcia takich dyskusji (bo i tak jeden drugiego nie przekona), więc lepiej po prostu zakończmy ją w tym miejscu :)

      Usuń
    5. To kiepskie te kursy były. Bo dziewczyny mają rację. Nie trzeba mieć papieru by posiadać wiedzę bo jak widać z papierem ludzie są durni.

      Usuń
  2. Ale masz nosa! :) Akurat ostatnio zwracałam uwagę mojemu narzeczonemu, który ma problemy z kolanami, aby nie kucał na samych palcach, tylko na całych stopach. Dla mnie Asian squat jest czymś naturalnym, ale on strasznie się buntował, bo szybko zaczynały boleć go nogi. Przy najbliższej okazji pokażę mu Twojego posta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie masz, że Asian squat przychodzi Ci naturalnie :) Ja ogólnie zawsze często kucałam (bo nie lubię gdziekolwiek stać ani się schylać), ale własnie na palcach, bo nie byłam wystarczająco rozciągnięta. I takie kucanie nawet wygodne nie było. Za to Asian squat sprawdza się wyśmienicie:)

      Usuń
  3. O kurczę.. a ja właśnie zdałam sobie sprawę że kucam tak jak się nie powinno.. muszę to koniecznie zmienić i spróbować zrobić Asian squat :D Nawet nie wiedziałam że coś takiego jest :D fajne urozmaicenie a przede wszystkim tak jak piszesz może trochę mnie rozciągnie bo z tym u mnie kiepsko i pomoże mi schodzić niżej w zwykłych przysiadach z obciążeniem :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytasz w moich myślach! Mam problem ze zrobieniem głębokiego przysiadu z obciążeniem i zastanawiałam się jak temu zaradzić. Jestem bardzo pościągana, więc mam nadzieję, ze ten przysiad rozwiąże mój problem :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko trzeba pamiętać, żeby pomogły to Asian squats trzeba wykonywać regularnie, dobrze jest np. wkomponować go w nasz trening coby nie zapominać o robieniu ich :)

      Usuń
  5. A widzisz, Azjaci nawet "nieświadomie" wiedzą, jak o siebie dbać! :-) fajny post, bardzo przydatny dla kogoś, kto dba o zdrowie i ... kształt swoich pośladków ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam ją! Włączyłam ją jakieś 3 lata temu do treningów personalnych. Wszystko zaczęło się od zajęć Pilates i jogi a teraz stosuję w ramach trenigu funkcjonalnego i slow movenents!
    Asian squat jest najbezpieczniejszy i niesamowicie skuteczny;-))
    Cudo wpis. buziaki<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo super :) Widzę, że Asian squats stają się coraz bardziej popularne :) A treningi funkcjonalne są świetne :)

      Usuń
  7. Bardzo lubię tę pozycję. Jest niezwykle wygodna :D Nie rozumiem nawet jak ludzie kucają na samych palcach, bo ja tak jedynie chwilę potrafię wytrzymać, potem strasznie mnie boli wszystko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kucać na palcach nie mogę zbyt długo, odczuwam straszny dyskomfort. Ale i tak zawsze to robiłam jak musiałam np. zrobić coś na podłodze. A kucanie na całych stopach wcześniej jakoś nie przychodziło mi do głowy, jak poznałam Asian squat to czułam się jak po odkryciu Ameryki ha ha ;)

      Usuń
  8. rewelacja! ja często próbowałam tak siadać, ale zawsze szybko się wywracałam i nie wiedziałam, co robię źle. od dzisiaj zaczynam ćwiczyć, najpierw z podtrzymaniem. mam niestety bardzo pospinane biodra, ale pracuję nad tym między innymi jogą, a teraz dochodzi jeszcze asian squat. : )
    ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, cieszę się, że pozycja się przyda :) Ja też mam słabo rozciągnięte biodra... Asian squat pomaga i joga rzeczywiście też bardzo dobrze się na to sprawdza :)

      Usuń

Komentarze podlegają moderacji. Wszelkie złośliwe komentarze oraz spam będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...