niedziela, 25 grudnia 2016

Ćwiczeniowy i dietowy update - listopad, grudzień 2016

Ja znowu o ćwiczeniach, ale potrzebuję zrobić podsumowanie półmetku mojego nowego treningu. Od października ćwiczę systemem pull-push-legs. Ten trening stał się moim ulubionym jaki do tej pory ćwiczyłam. Dlatego też będę go kontynuować przez łącznie 16 tygodni, a następnie nowy trening będzie pewnie modyfikacją obecnego.


W każdym tygodniu robiłam po 3 treningi siłowe, nie opuściłam żadnego. Z bieganiem jest trochę gorzej, gdyż na dworze jest ciemno zarówno przed moją pracą jak i po. Pewnie dopiero w lutym wrócę do regularnego rannego biegania. Póki co zdarza mi się biegać czasem w weekendy.

Oto moja tabelka z porównaniem pierwszego i ósmego tygodnia. Dodatkowo zawsze po treningu A robiłam ćwiczenia na brzuch, a po treningu B 15-20 min. cardio / interwałów.


Obciążenia są nadal relatywnie niewielkie, zwłaszcza przy przysiadach czy martwym ciągu. Co prawda jestem w stanie robić te ćwiczenia z większą ilością kg, natomiast chowam swoje ego do kieszeni i obecnie jako priorytet stawiam technikę. W przysiadach pracuję głównie nad mobilnością i oddychaniem. W martwym ciągu koncentruję się nad większym angażowaniem mięśni nóg oraz wzmocnieniem chwytu. 

Co do diety, to cóż... Bywało lepiej. Nadal nie liczę BTW. Muszę się w końcu ogarnąć, gdyż za dużo wpada pieczywa, a nawet też słodkich rzeczy. Nie będę za wiele deklarować – jak już będę w trakcie ogarniania (nowy rok to zawsze dobry bodziec :D)  to wtedy dam o tym znać. Do usłyszenia :)

12 komentarzy:

  1. Co myślisz o treningu bbg kayli itsines?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam co nie co na jej instagramie, ale nie uważam by było to coś wyjątkowego. Efekty wizualne głównie zależą od ścisłego trzymania odpowiedniej diety.

      Usuń
  2. Dobrze jest! A ogarnąć można się zawsze, Nowy Rok idzie, postaw sobie cele i będzie tylko lepiej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już z planem i celami gotowa przed nowym rokiem haha :) Teraz tylko ich realizacja, zaczęta od dzisiaj. Oby było dobrze :)

      Usuń
  3. całkiem dobrze wyglądają te obciążenia! technika i czucie mięśni najważniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, mówię to mojej psychice na każdym treningu ;)

      Usuń
  4. Czekałam na ten plan, ale muszę przyznać, ze czuję lekki niedosyt jeśli chodzi o dolne partie ciała. Jeden dzień w tyg to wg mnie za mało. Zdecydowanie lubię nogi i pośladki przetrenować dwa - trzy razy, przy czym jeden dzień poświęcam niemal tylko pośladkom. Ale to moje preferencje, tobie mogą nie odpowiadać. Wiążą się one z moją budową ciała - mało, hm, kobiecą - typowa kolumna z chudymi nogami ;) Niemniej jednak życzę ci powodzenia i wytrwałości w diecie - tu mam podobny problem ;) Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo masz w takim razie na dolne partie. Zgadzam się, że zależy od indywidualnych preferencji.
      Ja ćwicząc systemem FBW miałam 1-2 ćwiczenia na dolne partie co trening, jednak odkąd ćwiczę nogi tylko raz w tygodniu czuję je zdecydowanie lepiej i ich stan się polepszył. W osobne dni staram się jeszcze biegać (często pod górki), więc dla mnie to zdecydowanie wystarczy.
      W takim razie trzymam kciuki co do diety za nas obie :)

      Usuń
  5. Pull-push-legs jeszcze nie testowałam. Może od kolejnego planu treningowego, skoro mówisz, że fajny :D Lubię testować coś nowego na treningu. Zawsze sprawia mi to mega frajdę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie testowałam pull-push-legs ja zazwyczaj chodzę na jogę lub zumbę.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze podlegają moderacji. Wszelkie złośliwe komentarze oraz spam będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...