niedziela, 24 lutego 2013

Lakiery i akcesoria do paznokci - moi ulubieńcy

Jeśli chodzi o malowanie paznokci, to mam taki dziwny zwyczaj. Otóż bywają długie tygodnie, kiedy w ogóle nie noszę lakieru na paznokciach, po czym nagle przychodzi moment, w którym wchodzę w manię malowania i noszę pomalowane paznokcie codziennie. A po jakimś czasie lakiery znowu idą w odstawkę. Obecny czas zalicza się do tego pod znakiem manii malowania, chciałabym Wam więc przedstawić parę moich lakierów do paznokci i akcesoriów.

Poniżej kolory, które noszę najczęściej. Bardzo lubię takie odcienie, bo mimo swojej wyrazistości nie są jaskrawe i pasują na wiele okazji. Jak widać są to dość jednolite, ew. delikatnie perłowe lakiery, bo nie znoszę brokatu czy jakichś innych ozdóbek na paznokciach.


Czarnym z Miss Sporty lubię malować paznokcie w wolne dni, to taki mój mały rytuał :) Z kolei lakier O.P.I. (odcień Passion) używam, kiedy mam jakieś ważne sprawy do załatwienia i chcę wyglądać poważniej, daje subtelny efekt.

A tutaj jeszcze parę bardziej szalonych kolorów. Bardziej nadają się na lato, ale czasem noszę je też w zimowe dni:


Ostrzegam przed tym zielonym z Essence, jest beznadziejny w nakładaniu i trwałości, w dodatku był kupiony kilka miesięcy temu i już się rozwarstwia. Chyba Essence oprócz zmiany opakowań zmieniło też skład lakierów, bo ten starszy różowy jest o wiele lepszej jakości. 
 
Akcesoria do paznokci - trafiłam na parę produktów godnych polecenia, ale jest też jeden bubel:

 
Preparat do skórek Eveline – to właśnie niezły bubel. Niewiele robi ze skórkami, a gdy nałoży się go na dłużej niż 30 sekund to strasznie niszczy płytkę paznokcia. Zdecydowanie nie polecam. Jeśli chodzi o skórki to odsuwam je drewnianymi patyczkami, takimi jak ten na zdjęciu.
 
Joko 3 w 1 (baza, odżywka i top coat). Znalazłam go w małej drogerii, godny polecenia produkt. Zauważyłam, że przedłuża trwałość lakieru o co najmniej 2 dni. Ostatnio nakładam go tylko jako bazę i też sobie radzi.

Wysuszacz z Essence w kropelkach. Jest świetny, w końcu nie martwię się o świeżo pomalowane paznokcie. Kosztuje grosze, a zdecydowanie przyspiesza schnięcie lakieru.
 
Pilniki – ten mały jest z Rossmanna, ma fajną osłonkę, przez co nadaje się do torebki. Zazwyczaj jednak używam tego plastikowego, który ma 4 różne warstwy, zarówno do piłowania jak i polerowania.
 
A Wy jak często malujecie paznokcie i jakie kolory lakierów lubicie? Ja ostatnio chcę wzbogacić swój zbiór o klasyczną czerwień, bo jeszcze takowej nie posiadam :)

26 komentarzy:

  1. u mnie ostatnio straszna nuda na paznokciach - nie mam czasu :/ ale dziś coś na nie położę :) śliczne te kolory catrice!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zgadzam się z tym brakiem czasu, najbardziej nie lubię malowania paznokci w pośpiechu :)

      Usuń
  2. Podoba mi się ta malinka z Catrice! U mnie dzisiaj na paznokciach czerń - bardzo rzadko noszona, ale za to uwielbiana przez mojego chłopaka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten z Catrice to bardziej koral, ale też go lubię :) A czerń na paznokciach jest super!

      Usuń
  3. oj chyba muszę poszukać tego osuszacza z Essence:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokuszę się o stwierdzenie, że jego zakup odmienił moje życie :)

      Usuń
  4. Od wielu lat używam tylko tego pilniczka z 4 warstwami :) Ja najczęściej noszę lakier mleczny lub ciemna śliwkę, na stopy ewentualnie czerwień lub malina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten pilniczek jest świetny i bardzo praktyczny:)

      Usuń
  5. Lakiery z Catrice są mega :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie podpisuję się pod tym o lakierach Essence. Kupiłam kiedyś pastelowy fiolet w tym starym małym opakowaniu i byłam zachwycona. Był trwały, dobrze kry. Na urodziny zaś dostałam ostatnio dwa te nowe, w dodatku ze świecącymi drobinkami to nie dosyć że nie kryją, wolno schną to jeszcze zmyć sie tego nie da! Horror :/

    A co do kolorków to ja noszę cały rok. Nawet teraz mam pomarańczowe :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie, przez tę zmianę zraziłam się do lakierów Essence :(

      Usuń
  7. a ja wlasnie przestawilam sie na lakiery essie - choc wczesniej uwazalam ze sa za drogie obecnie znalazlam na nie swoj sposob - zamawiam u sprzedawcow bezposrednio z USA oczywiscie na ebay - wtedy koszt to okolo 7 dolarow lacznie z kosztami przesylki - wiec cena jest ok:)))
    zainwestowalam w ten sposob min: w przesliczny california coral i essie rose bowl- ten Ci polecam cudna czerwien-taka malinowa!!!
    aha te lakiery maja pojemnosc 15 mln
    ( 3- krotnosc w porownaniu essence color&go 5 ml) a lakierow z brokatem nie cierpie:)))
    pozdrawiam Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę chyba kiedyś spróbować tego słynnego Essie, pewnie zdecyduję się właśnie na jakiś klasyczny kolor:)

      Usuń
  8. Ja mam dokładnie taką samą manię malowania codziennie lub co drugi dzień, albo dni kiedy nie maluję ich w ogóle przez kilka tygodni ;) Dotychczas malowałam samą odżywką, ale wczoraj nałożyłam delikatny kolor.
    Mam z KOBO też preparat 3w 1 ale nie jestem zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Produkty do paznokci Kobo mają na Wizażu niezbyt pochlebne opinie.. Ja ogólnie zawsze omijam tę markę, bo reklamuje ją Katarzyna Zielińska, której nie trawię :)

      Usuń
  9. Ja na paznokciach najczęściej noszę odżywkę, ponieważ kolorki nie wyglądając zbyt dobrze :) Ja używam szklanego pilniczka i jestem z niego bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  10. moim ulubionym kolorem lakieru do paznokci jest czerwień, więc koniecznie kup sobie jakiś lakier tego koloru - na pewno będziesz zadowolona :)
    oprócz czerwieni bardzo często sięgam po lakiery w odcieniach nude. według mnie świetnie się prezentują i do wszystkiego pasują ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja maluję paznokcie średnio dwa razy w tygodniu, ale zawsze mam problem z wybraniem koloru

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam tak samo jeśli chodzi o paznokcie chwilowa mania malowania, a potem cisza przez jakiś czas i znów to samo :D Musze chyba kupić sobie w końcu wysuszacz, bo niektóre moje lakiery schną baardzo długo, a jako że zwykle maluję paznokcie wieczorem to rano budzę się z odbitymi wzrokami z poduszki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten ból z odciśniętą pościelą na paznokciach, to niesamowicie denerwujące :)

      Usuń
  13. piękny ten nudziak z OPI
    ja ostatnio poszłam w ciemne szarości, granaty i fiolety, czekam na wiosnę, wtedy i nastrój na pazurkach się rozjaśni :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja zbieram się do malowania pazurów juz od paru dni i ciągle brak czasu i ochoty w danym momencie. Mam dokladnie jak Ty .najpierw mania malowania, a potem nagle cisza i spokój na paznokciach. teraz chyba jest wlasnie cisza, ale tak jak mowie , wynika to tylko z mojego lenistwa i braku czasu (wszystkiego po trochu).
    Ja nie mam zadnych oporow jesli chodzi o barwy, wiec generalnei jaki humor taki kolor :)
    a lakierow mam chyba ze 100 bo moja siostra to maniaczka!

    OdpowiedzUsuń
  15. Widzę, że jest pełen asortyment! Ja w zasadzie nie mam swoich ulubionych kolorów lakierów do paznokci, ale te, które pokazałaś podobają mi się - ten z Maybelline nawet mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tego z Maybelline mam ogromny sentyment, posiadam ten lakier już ze 3 lata:)

      Usuń
  16. OPI uwielbiam :) Również nie lubię jakichkolwiek brokatów i podobnych rzeczy na paznokciach...
    Te wysuszacz to świetna sprawa- muszę go chyba sobie zakupić :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze podlegają moderacji. Wszelkie złośliwe komentarze oraz spam będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...