środa, 5 lutego 2014

Gotowanie zdrowych posiłków – sposób dla zapracowanych

Mimo że zarówno w domu jak i w pracy jadam domowo przyrządzone posiłki, to nie jestem fanką wymyślnego gotowania. Nie potrafiłabym spędzić w kuchni kilku godzin, brudzić wielu naczyń... Wybieram więc tylko takie dania, których przygotowanie jest proste i zajmuje mi max. 20 minut.
Ponadto nie gotuję codziennie, tylko poświęcam na to najczęściej 2 dni w tygodniu, kiedy mam wolne. Przygotowuję wtedy jedzenie w większych ilościach – tak, by starczyło na co najmniej 3 dni albo zostało zamrożone. Dziś był właśnie taki dzień, podzielę się więc z Wami tym, co dziś działo się u mnie w kuchni.


Nie przygotowałam jakichś wielkich ilości jedzenia, ale obiad na 3 dni jest załatwiony :) Dodatkowo usmażyłam jeszcze placek owsiany na jutro, bo podczas porannego szykowania się do pracy wolę już mieć gotowe śniadanie.

 

Mięso indycze + mieszanka warzyw przed włożeniem do piekarnika. A jeśli chodzi o ryż czy kaszę to wybieram te luzem, bez foliowych torebek. Dzięki temu mogę ugotować większą ilość, a ugotowany ryż może spokojnie przeleżeć w lodówce 3 dni.



By zaoszczędzić czas często kupuję mieszanki sałat i dodaję do nich oliwę z przyprawami. Najczęściej robię od razu całość w dużej misce i potem dokładam sobie do różnych posiłków. Jak widać po prawej, czasami tworzę też z takiej mieszanki gotowy posiłek wzbogacając ją różnymi dodatkami (mięso, oliwki, pestki, ser).



Tak prezentuje się mój dzisiejszy obiad – pieczeń indycza z warzywami i ryż basmati. Jutro porcja na pewno wyląduje też w pudełku jako obiad do pracy.

A jak Wy przyrządzacie posiłki? Gotujecie codziennie czy raz na kilka dni?

29 komentarzy:

  1. Bardzo smaczne pomysły :) Podkradnę i zrobię u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie lubię wymyślnych dań :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię, ale nie przepadam za ich przyrządzaniem ;)

      Usuń
  3. Ja jeśli mam czas to gotuję na bieżąco,ale jeśli nie to tak jak Ty stawiam na gotowanie na kilka dni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet jak mam więcej czasu to wolę mieć już przygotowane wcześniej, nie lubię codziennego stania przy garnkach ;)

      Usuń
  4. Odkąd pracuję na pełen etat też staram się przyrządzać posiłki na kilka dni :) Twoja pieczeń prezentuje się bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z kolei ostatnio zdecydowanie nie zdrowo się odżywiam - bark czasu, wiecznie w biegu :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ostatnio tak gospodaruje czasem, ze udaje mi sie gotować praktycznie codzinnie, ale zajmuje mi to maks 20-30min:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja lubię świeżo przyrządzone posiłki, więc zazwyczaj robię obiady codziennie. Choć jak gotuję kaszę czy ryż to czasami starcza też na następny dzień.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakiż to fantastyczny pomysł! :) W trakcie pieczenia można zrobić trening jak się ćwiczy w domu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, ma się sporo swobody przy pieczeniu. Ja wtedy zdążyłam wstawić pranie i posprzątać łazienkę w międzyczasie :)

      Usuń
  9. Gotuję zazwyczaj na bieżąco. Ale obiecałam sobie jeść regularnie i zdrowo i wieczorem przygotowuję sobie posiłki do pracy, żeby nie zapychać się potem śmieciowym jedzeniem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie lubię takich nieświeżych, wolę co dzień poświęcić te 30 min i zjeść ze smakiem

    OdpowiedzUsuń
  11. jakie fajne i pyszne pomysły ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja również wykorzystuję wolny dzień na gotowanie jakiś pożywnych obiadków. W dniach, w których mam dużo zajęć na uczelni, wykorzystuję zamrożone potrawy od mojej mamy - m. in. mięska w sosie z warzywami itd. - uwielbiam je, to dla mnie niezwykle praktyczny sposób, bo wystarczy do nich dogotować np. ryż czy kaszę, a smakują pysznie! A moja mama tak jak i ja uwielbia gotować, więc zawsze chętnie dla mnie gotuje więcej, a ja sobie co dwa tygodnie gdy jeżdżę do domu zabieram coś pysznego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehhh tęskni mi się za tymi maminymi mrożonkami.. też byłam tak dokarmiana podczas studiów ;) Korzystaj póki masz okazję :)

      Usuń
  13. Staram się planować posiłki i przygotowywać "na zapas", jednak nie zawsze się to udaje. Jest to jednak świetny sposób. Najczęściej gotuję duży garnek rosołu z kury, dzięki czemu mam wywar jako podstawę zup i sosów oraz mięsko na kilka następnych dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zdecydowanie za rzadko gotuję takie wywary jako bazę do zup, zdecydowanie planuję też stosować ten pomysł :)

      Usuń
  14. Mam podobne podejście do gotowania, również nie lubię spędzać wielu godzin w kuchni. Chętnie poznałabym przepis na tę indyczą pieczeń, co dokładanie dodajesz, jak długo pieczesz itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieczeń jest bardzo prosta:
      - mielone indycze 500-800 g
      - 0.5 kg mrożonki warzywnej (może być rozmrożona, ale nie ugotowana) - ja użyłam mieszanki groszku, marchewki, fasolki, kukurydzy
      - 1 jajko
      - 1-2 łyżki bułki tartej
      - przyprawy wg gustu

      Wszystko wymieszać i wyłożyć na blachę skropioną oliwą. Piec do zrumienienia mięsa (ja chyba piekłam ok. 20-30 min w ok. 180 stopniach)

      Usuń
  15. Moja technika, dosc zblizona, polega na gotowaniu rano, na caly dzien. Zajmuje mi to wowczas 40 minut i pozniej... nie podjadam, nie mam specjalnie ochoty na slodkie no i mam wiecej cennego czasu - na jedzenie naprzyklad a nie siedzienie w kuchni.
    A pieczen z Indyka wyglada bardzo smacznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym porannym przygotowywaniem jedzenia to też bardzo fajny pomysł. Oczywiście zależy też od rozkładu dnia, bo ja jak idę do pracy np. na 9 to wolę przygotować dzień wcześniej;)

      Usuń
  16. dla chcącego nic trudnego, choć ja staram się gotować codziennie

    OdpowiedzUsuń
  17. też wolę świeże posiłki, ale ztakich rozwiązań jak Twoje również często korzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dokładnie jak się chce to można szybciutko, raz dwa wszystko zrobić. Następnie popakować jedzonko do pojemniczków, które zabierze się później do pracy/szkoły/spacer itp.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja jeśli zdarzy mi się gotować to zawsze wyjdzie za dużo i też muszę mrozić, bo mi szkoda, jak zrobię coś "dobrego", a miałoby się zmarnować:)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze podlegają moderacji. Wszelkie złośliwe komentarze oraz spam będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...