Bardzo dużej różnicy pomiędzy moim obecnym a polskim odżywianiem nie ma, gdyż czasem jeżdżę z hostką na zakupy i wybieram sobie produkty, których potrzebuję. Ale np. ryżu czy makaronu nie wybieram, bo mają ich zapasy – niestety nie są to wersje pełnoziarniste, no ale trudno, wolę się dostosować, bo nie chcę im zbytnio wydziwiać :] A tutaj większe zdjęcia poszczególnych posiłków:
Śniadanie takie jak zawsze – uwielbiam je – placek owsiany i kawa!
Przed treningiem – tuńczyk, ser feta, oliwki, chleb graham i seler naciowy.
Po powrocie z siłowni – odżywka białkowa i banan.
Kolejny
posiłek – mielone z wołowiny z pomidorami i cebulą oraz ryż basmati. Co do mielonego to szczególnie polecam to z indyka lub chudej
wołowiny (akurat dziś miałam dość tłuste) i koniecznie trzeba patrzeć na
skład, żeby było co najmniej 90% czystego mięsa i żadnych domieszek.
Orzechy
włoskie i „quark” – w Polsce takich serów nie widziałam, a ma
czysty skład i lepsze proporcje BTW od serka wiejskiego. Tutaj więcej
info o quarku. A tak poza tym (zauważyłam to też jak mieszkałam w
Irlandii), nie mają tu w sklepach zwykłego twarogu.
I jeszcze na koniec rozpiska kcal i BTW. Podczas dnia wypiłam oprócz wody niezapisane w tabelce 3 kawy (nie obawiajcie się, mam bardzo niskie ciśnienie :)).
Generalnie staram się jeść około 2000-2200 kcal dziennie. Jak widać przeważają tłuszcze, ale właśnie na takiej diecie czuję się najlepiej. Przez pewien okres próbowałam jeść z przewagą węglowodanów, ale nie działało to na mnie dobrze. A takie proporcje jak dzisiaj odpowiadają mi najbardziej. To tyle na dziś, pozdrawiam i do napisania :)
Same pyszności :)
OdpowiedzUsuńsuper czysto, szacun, kochana! :)
OdpowiedzUsuńwow, żadnego podjadania, podziwiam ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię podjadać, ale za to muszę zjadać konkretne posiłki, by nie być głodnym :)
Usuńściągnęłam od Ciebie ten placek owsiany ;) tylko że ja robię z połowy porcji, tzn. 1 jajo i niecałe 3 łyżki otrębów, ale za to gotowy placek smaruję sobie rozgniecionym bananem albo jabłkiem [w wersji na słodko], albo dodaję do masy przed usmażeniem posiekane warzywka i jem z musztardą :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOo, takie wersje też muszą być super, muszę kiedyś spróbować :)
UsuńCałkiem ładny jadłospis, pozazdrościć:-)Wydaje mi się, że trochę dużo białka wychodzi na kg masy ciała, ale z drugiej strony na taka ilość posiłków i kalorii, lepiej białko niż węgle:-P Ja warzyw nie wliczam, z wyjątkiem tych o wysokim IG.Faktycznie nieźle masz % tłuszczu-ja mam zawsze kłopot z niedoborem tego składnika;)Osobiście jem dość czysto, ale ostatnio nie pilnuje BTW. Polecam jednak każdemu taka analizę, dopiero ona pokazuje, co tak naprawdę jemy i czego nam brakuje.
OdpowiedzUsuńBiałka nie wychodzi aż tak dużo, bo licząc samo wartościowe białko (pochodzenia zwierzęcego) wychodzi ok. 2 g na kg masy ciała, więc jest ok :) A co do tłuszczu, to mnie by było strasznie trudno ograniczyć jego ilość, lubię tłusto :D Ale na szczęście mój organizm bardzo dobrze na to reaguje :)
UsuńSmacznie i zdrowo- tak trzymać!: ) Buziaki, zapraszam w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńPyszności :D
OdpowiedzUsuńKurcze jak tak patrze na to jedzenie to nie wierze, że jest tu ponad 2000 kalorii :D Tzn to dobry znak, bo jem podobne rzeczy w podobnych ilościach, a bałam się, że jem za mało kcal i dlatego tak powolutku tyję. Niestety nadal nie mam wagi kuchennej i ciężko mi określić wielkość niektórych porcji. To mielone z ryżem, pomidorem i cebulą wygląda apetycznie mimo iż nie lubie wołowiny :D Ale kupię sobie z indyka skoro tak radzisz i też sobie takie danie przyrządzę :)
OdpowiedzUsuńJak tu przyjechałam to myślałam, że nie mają wagi kuchennej, ale wyszperałam ją w jednej z kuchennych szafek i teraz czasem z niej korzystam. A jeśli Ty nie masz wagi to polecam stronę ilewazy.pl - jest naprawdę przydatna :)
Usuńsuper jadłospis, właśnie to mnie drażni najbardziej, że nie ma tam normalnego twarogu i jogurt naturalny beż żadnych domieszek jest trudno dostać, chyba tylko jeden rodzaj się nadaje z tego co pamiętam;D ooo i kefiru nie ma, a ja kefir kocham;D
OdpowiedzUsuńNiestety w Polsce już też do wszystkich jogurtów naturalnych zaczęli dodawać "domieszki", np. mleko w proszku :(
Usuńo to muszę zwrócić uwagę, bo w sumie kupuję te same od lat i nawet nie sprawdziłam:(
Usuńsame pyszności!
OdpowiedzUsuńsmacznie i zdrowo :)
czy masz tam osobę gotującą,kucharkę dla twojej rodzinki obiady? w takim razie pewnie nie korzystasz z jej usług ;)no chyba że ta rodzinka sama sobie gotuje
OdpowiedzUsuńNie, nie mają żadnej kucharki. Oni w domu jedzą tylko 1 ciepły posiłek (zazwyczaj jakiś makaron z sosem, który hostka przygotowuje w 15 minut) bo i tak ich cały dzień nie ma w domu. A ja siedząc w domu mam kuchnię dla siebie :)
UsuńRównież lubię placek owsiany :)
OdpowiedzUsuńzwykłego twarogu w niemczech w marketach tez nie dostaniesz - nie wiem jak to ma sie w Angli ale w niemczech dostepny jest w ruskim sklepie - czy markecie ... tam zawsze maja taki zwyczajny bialy twarozek:) -popytaj czy takie sklepy lub nawet cale markety z rosyjska zywnoscia sa u ciebie dostepne .... czesto sa tam tez rosyjskie kosmetyki i sporo polskich slodyczy....
OdpowiedzUsuńa serki 'quark'' uwielbiam - ale chyba w Polsce sa dostepne w niektorych marketach - tak mi sie przynajmniej pamieta.....
o i widze pyszny plasek owsiany - probowalam -pycha!!!!!!!!!!!!!
Tutaj jest sporo polskich sklepów, więc pewnie tam mają twaróg. Ale na razie mi go nie brakuje, bo mają tu smaczne serki wiejskie, lepsze niż w Polsce i to właśnie je albo quarki jem :)
UsuńSporo polskich produktów można znaleźć w Tesco - u mnie jest jedna polska półka na nabiał (z twarogiem ;)) i jeden regał na resztę. Czasem też znajdzie się coś w sieci Waitrose :)
UsuńNie dość, że zdrowo to jeszcze smacznie :) Pyyycha wygląda!
OdpowiedzUsuńja bym chyba nie zjadła tego :( ostatnio nie jestem nic w stanie jeść ;( nie wiem co się dzieje...
OdpowiedzUsuńPrzedostatni posiłek wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńTez się staram jeść 2200 kalorii :) Ciekawa jestem tego serka :)
OdpowiedzUsuńzdrowo:)
OdpowiedzUsuńależ zdrowo :) wow!
OdpowiedzUsuńbo nie trzeba daleko szukac, zeby zjesc zdrowo :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się Twój jadłospis, przede wszystkim dlatego, że są w nim proste i fajne posiłki, na pewno się zainspiruję :)
OdpowiedzUsuńu mnie zawsze jest jak najprostsze jedzenie, bo nie lubię zbyt długo przesiadywać w kuchni :)
Usuńrozumiem, ja mogłabym przesiadywać ale musiałabyś po mnie sprzątać
Usuńhehehe
zapraszam Cię Kochana w wolnej chwili na mojego nowego bloga;*
trzymam się z Wami fitnesskami hehehe
jej! ja niestety nie lubię nic z otrębów, rzeczy owsianych itp.
OdpowiedzUsuńja uwielbiam :)
Usuńzdrowo i smacznie, tak jak lubię :)
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam, że nie mają czegoś takiego jak twaróg :)
OdpowiedzUsuńOo nigdy nie jadlam tego placka owsianego...a wyglada pysznie mmm!!:)
OdpowiedzUsuńZawszę miło mi jest oglądać Twój jadłospis :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńCzytam Twój blog już od jakiegoś czasu i jestem pod wrażeniem tego jak bardzo zmieniłaś swoje ciało i zapewne duszę!!
Skończyłaś filologię angielską? (przynajmniej tak zrozumiałam z któregoś wpisu). Mogłabyś mi polecić jakąś stronę do nauki języka?
Postanowiłam zrzucić kilka kg, dlatego też założyłam bloga - zapraszam czasami do siebie :)
Dziękuję za miłe słowa :)
UsuńTak, skończyłam studia dwujęzykowe na filologii, a konkretnie języki angielski i niemiecki. Jeśli chodzi o naukę to polecam oglądanie filmików na youtube na różne tematy - jest dużo youtubowych kanałów do nauki angielskiego, gdzie każdy filmik jest poświęcony jakiemuś zagadnieniu. Na tej stronie masz fajny spis filmików doświadczonych nauczycieli:
http://www.engvid.com/english-lessons/
Hey :) a mogłabyś podać przepis jak dokładnie robisz placek owsiany ?? mi nigdy nie wychodzi dobry ;/ wiec może coś robie nie tak.pozdrawiam :***
OdpowiedzUsuńHej:)Mój przepis na 1 placek:
Usuń1. Wsypuję do miseczki ok. 70 g płatków owsianych (5-6 czubatych łyżek)
2. Zalewam je bardzo gorącą wodą - ale tylko odrobinę tej wody, by płatki zmiękły a nie w niej pływały
3. Wbijam do miseczki 2 jajka i dosypuję ok. łyżki siemienia lnianego i szczyptę soli
4. Wszystko mieszam żeby powstała papka 5. Smażę na odrobinie oleju pod przykryciem, jak placek się zetnie na górze to go przewracam na chwilę na drugą stronę.
Placek zawsze wychodzi pyszny :) Na płatkach błyskawicznych lepiej się trzyma, ale na zwykłych/górskich też dobrze wychodzi, choć trzeba uważać przy przewracaniu na drugą stronę. Pozdrawiam :)
Pysznie i zdrowo ;) świetny jadłospis i w dodatku rozpisany na kcal dzięki bardzo ;* na pewno skorzystam z Twoich propozycji.
OdpowiedzUsuń