czwartek, 6 września 2012

Fitspiracje - czy to dobre źródło motywacji?

Post miał ukazać się w piątek, ale jako że dysponuję dzisiaj odrobiną czasu, ukaże się dziś. Będzie na temat ostatnio bardzo modnych tzw. fitspiracji - zdjęć pięknych, wysportowanych kobiet, przedstawionych podczas ćwiczeń lub prężących się przed obiektywem.

Często widzę, jak na swoich blogach dziewczyny wklejają zdjęcie profesjonalnej fitnesski czy sportsmenki i piszą: „Ach, kiedy będę tak wyglądać? Biorę się do roboty! Na śniadanie zjem płatki fitness, na obiad warzywa na parze, a na kolację pójdę pobiegać!”. Istnieje też inna grupa osób, która uważa, że mięśnie u kobiet wyglądają brzydko i niekobieco – dlatego boją się ćwiczyć (przede wszystkim siłowo) z obawy, że właśnie będą przypominać przedstawione na zdjęciach panie.

Jednakże, ku niezadowoleniu jednych a na pociechę drugich, najczęściej bywa tak, że ćwicząc zupełnie amatorsko i/lub bez obciążenia oraz trzymając nieodpowiednią (zbyt ubogą) dietę, nie osiągniemy takiego ciała:


Dlaczego tak jest?
Po pierwsze, panie z fitspiracji mają zazwyczaj dużą masę mięśniową o odpowiedniej gęstości oraz niski poziom tkanki tłuszczowej, który wynosi nawet 10-15%. U przeciętnie wyglądającej kobiety poziom tkanki tłuszczowej wynosi około 25%, a przy tym masa mięśniowa takiej kobiety jest relatywnie niewielka. O ile stosunkowo łatwo jest schudnąć czy nawet zgubić tłuszcz, o tyle trudniej jest właśnie nabyć tę czystą masę mięśniową, by ciało właśnie wyglądało tak, jak na powyższym zdjęciu. Nie mówię, że osiągnięcie wyglądu fitnesski jest niemożliwe, ale weźmy pod uwagę, że (w zależności od naszego stanu początkowego) nie są to tygodnie, lecz miesiące, a nawet lata wyrzeczeń i rygoru pod względem diety i treningów.


Po drugie, przedstawione sportowe modelki są na zdjęciach często w szczycie formy, który często nie trwa dłużej niż kilka tygodni w ciągu roku. Na taką formę ciężko pracują przez długie miesiące, a nawet lata. Dodatkowo często na potrzeby sesji zdjęciowej czy zawodów przechodzą wcześniej okresowe odwodnienie, by ich mięśnie były bardziej widoczne.


Po trzecie, pamiętajmy też o zwykłych trikach, takich jak odpowiednie ustawienie, światło, opalenizna, zdjęcia często bywają robione (a później również retuszowane) przez profesjonalistów. Naoglądamy się takich zdjęć, potem zrobimy sobie zdjęcie „z ręki” bądź z samowyzwalacza i... bum! Nasza samoocena spada, bo przecież nasza sylwetka zupełnie nie przypomina tego, czym zasypywani jesteśmy przez tumblra czy inne strony z inspiracjami.


Czy lubię fitspiracje? Powiem szczerze, że tak. Mam na komputerze folder, do którego zapisuję napotkane w sieci zdjęcia, które mi się spodobały. Lubię je przeglądać, motywują mnie. Lubię też oglądać zdjęcia zdrowego jedzenia czy obrazki z motywacyjnymi tekstami. Ale też nie kolekcjonuję i nie lubię zdjęć z dużą dawką retuszu czy przedstawiające kobiety przesadnie wyżyłowane, odtłuszczone (bardziej niż te, które zamieściłam). Wolę inspirować się zdjęciami przedstawiającymi coś możliwego do osiągnięcia przeze mnie.

Na koniec moja ulubiona, nieco inna niż wszystkie, inspiracja:

Dlatego mój wniosek jest taki: inspirujmy się, ale z dużą dozą realizmu. Ćwiczmy, dbajmy o dietę, ulepszajmy siebie, ale nie starajmy się być kimś innym. Pamiętajmy, że każda z nas jest unikatowa :)

źródła zdjęć: tumblr

41 komentarzy:

  1. Taka umięśniona to bym nie chciała być :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny post!
    rzeczywiście fitnesski ze zdjęć pracują na swoją sylwetkę latami.
    ja aż tak bardzo bym nie chciała być umięśniona, ale wprowadzenie jakichś ćwiczeń do codziennych zajęć by mi nie zaszkodziło ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze całkiem niedawno zbyt często porównywałam się do innych osób czy to do znajomych czy też do sławnych ludzi i skutkiem tego był brak motywacji do ulepszania siebie, pokonywania swoich wad. Jak przestałam co chwila porównywać się do innych to od razu nabrałam motywacji do działania! I w końcu dotarło do mnie też to, że każdy jest inny i każdy musi obrać swój sposób na osiągnięcie celu. Jeśli chodzi o zdjęcia tych dziewczyn to jak dla mnie mają za bardzo wyrzeźbione ciało, no tzn chodzi mi o brzuch głównie. Kurcze ile wysiłku trzeba włożyć żeby taki efekt osiągnąć..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, to porównywanie siebie jest najgorsze, też przez to przechodziłam, choć czasem nadal od czasu do czasu nachodzą mnie takie momenty, ale staram się je odpędzać:)
      Co do tych zdjęć, to mnie podobają się sylwetki tych pań (w tym ich brzuchy), ale jestem świadoma, że bez 100% poświęcenia i ciągłego zgłębiania wiedzy na temat diety i treningów o takim brzuchu można tylko pomarzyć:) No ale właśnie, nie miałyśmy się porównywać, tak więc STOP z tym moim gadaniem:)

      Usuń
  4. Bardzo mądry wpis :)

    Muszę szczerze przyznać, że dla mnie tego typu sylwetka jest już zbyt fit... ale nie podobają mi się też wychudzone celebrytki, które nie mają na sobie nawet grama mięśni. Sama nie mogę się uważać za wychudzoną, wręcz przeciwnie, ale mięśni też mam sporo... jednak nie chciałabym już więcej :) Jak kiedyś schudnę to może kaloryfer będzie widoczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Ty w dodatku wyglądasz bardzo ładnie i to bez retuszu, możesz być z siebie dumna :)

      Usuń
    2. Dzięki kochana za komplement :* A mięśni się nie bój, to nasi sprzymierzeńcy:)

      Usuń
    3. Nie boję się, tylko ja musiałabym schudnąć, żeby było je zacząć widać :D Przeczytałam Twój komentarz u mnie, nie bój się Facelle, na skalpie sprawdzaj się super. Myślę, że będzie doskonały do OMO :)

      Usuń
  5. POWIEM WAM DZIEWCZYNY, ŻE JESTEM ZDZIWIONA, ŻE WSZYSTKIE Z WAS UWAŻAJĄ, ŻE TE PANIE SĄ ZBYT UMIĘŚNIONE. WEDŁUG MNIE WYGLĄDAJĄ SUPER - KOBIECO I SEXI :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie dwa pierwsze zdjęcia - za mało kobieco i ani trochę sexi, ale nauczyłam się, że każdy ma w swojej głowie jakiś inny ideał i dąży do czegoś zupełnie innego, więc to co podoba się mi, nie musi podobać się innym i na odwrót :) Na pewno te panie kochają swoje ciała i patrząc w lustro są z siebie mega dumne i myślę, że każdy z nas powinien właśnie do tego dążyć. A trójeczka fantastyczna <33, może dlatego, że nie ma tak strasznego kaloryfera. Ja też uwielbiam czerpać inspiracje z tumblr'a :)

      Usuń
    2. Tylko trzeba pamiętać, że te mięśnie jak u tych pań nie są widoczne tak samo przez cały czas, to wszystko zależy od ich aktualnej formy i innych rzeczy, o których napisałam - jak są poza szczytem formy to wyglądają bardziej "miękko". Chyba w następnym poście pokażę na przykładach zdjęć jednej z nich, jak różnie wyglądają w różnych ujęciach.

      Usuń
    3. No tak, masz rację, poza tym na takich zdjęciach laski często są tuż po treningu, a wtedy mięśnie są napompowane. Oprócz tego smarują ciało specjalnymi bronzerami, dzięki którym mięśnie są lepiej widoczne. Ja jednak wolę oglądać sześciopaki na męskich klatach :P To czekam na te zdjęcia z różnych ujęć, jestem ciekawa jak to wygląda :)

      Usuń
  6. Swietne podumowanie zwariowanego swiata fitness.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham fitspiracje. nie ważne, że prawdopodobnie nigdy nie będę tak wyglądać. I tak motywują mnie do ćwiczeń i wysiłku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uważam, że każda inspirujaca do zmian i działania motywacja jest dobra. Dlaczego? Bo wymusza na naszej świadomości określone zachowania ;) I według mnie, na tym ma polegać rola wrzucanych na blogi fotek. Podpatrzeć, pozazdrościć i ZADZIAŁAĆ !

    Pozdr :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dokładnie przede wszystkim należny być sobą nie porównywać się do nikogo, dbać o siebie, uprawiać sport, zdrowo się odżywiać. Mnie osobiście bardzo umięśnione kobiety nie inspirują, a jak patrzę na na mistrzynie w kulturystce to już w ogólnie mnie odrzuca według mnie takie kobiety tracą coś z kobiecości i naturalności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kulturystki a fitnesski to dwie różne bajki, jest pomiędzy nimi spora różnica w wyglądzie:) Te pierwsze też niezbyt mi się podobają, ale te drugie jak najbardziej:)

      Usuń
  10. mi się nie podobają fitnesski, za to mam tak spaczony gust, że modelki to dla mnie ideał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam nie pisz, że spaczony, po prostu każdemu podoba się co innego, tak samo faceci też mają różny gust :) I to właśnie jest dobre, bo "każda potwora znajdzie swojego amatora" :)

      Usuń
  11. Ahm najważniejsze żeby żyć zdorow i ruszać się bo bez tego to nic nie wyjdzie:) Same zdjęcia nie pomogą. a mnie to irytuje najbardziej jak kobiety patrza na takie zdjęcia i wzdychają " boże jak ja bym chciała tak wyglądac" a nic w związku z tym nie robia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mnie się one jakoś nie podobają... :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ooo widzisz, a mnie się wydawało zawsze, że te kobiety ze zdjęć po prostu mają taką masę po ćwiczeniach, nie miałam pojęcia o odwodnieniach i innych tego typu rzeczach. Ja aktualnie od poniedziałku zaczynam aerobik, już wszystko opłacone, więc szczerze mówiąc doczekać się nie mogę! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Panie na zdjeciach nie sa dla mnie az takie sexy.... ale wiadomo jednym sie podoba innym nie- kwestia gustu - najwazniejsze to nie dac sie zwariowac i nie dazyc na sile do idealu z obrazka:)) dokladnie jak napisalas na wyglad takiej fitspiracji sklada sie wiele czynnikow ..... - bardzo fajny wpis - do wszystkiego trzeba miec zdrowe podejscie:)))) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak umięśnione kobiety jak dla mnie wyglądają jak mężczyźni z twarzą kobiet, nie podoba mi się to. Wiadomo, jest to kwestia gustu, delikatny zarys mięśni owszem, podoba mi się ale coś takiego.. nie, z pewnością nie :D Wszystko jest dobre byleby nie w nadmiarze :)

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo zdrowe podejście. Przyznam, że sama chciałam poprawić formę i byłam początkowo skołowana - jak to, te same ćwiczenia na mięśnie i te same na spalanie tłuszczu? wtf? Wprowadzona w błąd przez popularne portale poczytałam na blogach, doczytałam w książkach i pojęłam, że to też kwestia obciążeń i diety.
    Nie chcę mieć nabitej sylwetki i nie będę jej mieć dobierając odpowiednie ćwiczenia ;)
    Na fitisnpiracje lubię popatrzeć, ale z umiarem ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Podoba mi się Twoje podejście do sprawy, inspirujmy sie tym co jest możliwe do osiągnięcia. Grunt to czuć się dobrze z samą sobą. :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam mądre osoby, żadna góra mięśni i cud ciało nie zastąpi rozumu i zdrowego rozsądku, świetny post :)

    OdpowiedzUsuń
  19. mi się te babeczki nie podobają. i nie mówię tego wcale, bo im zazdroszczę. Ciało ok, ale ręce jak facet.
    Ale to kwestia indywidualna każdej z nas.
    buźki

    OdpowiedzUsuń
  20. Na mnie bardzo takie zdjęcia działają;) ale raczej nie takie umięśnione tylko szczupłe;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Na mnie właśnie takie zdjęcia działają jako motywacja do ćwiczeń :)
    Ale nie chciałabym być mocno umięśniona - coś takiego nie podoba mi się nawet u facetów.

    OdpowiedzUsuń
  22. dokładnie zgadzam się w 100%, dla mnie też niestosowane jest dopytywanie się ile ważysz, ile masz wzrostu, każdy ma inną budowę, i jedna będzie dobrze wyglądać przy 63kg, a dla kogoś innego, nawet przy tym samym wzroście, to już za mało/za dużo.

    OdpowiedzUsuń
  23. Mnie takie zdjęcia bardzo motywują :) -ale przedstawiają one głównie dziewczyny z lekko wyrzeźbionym ciałem (a nie na maksa napakowane kulturystki ;p) i również lubię przeglądać zdjęcia m.in. zdrowych potraw :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ladny wniose koncowy:) zdjecia rowniez motywujace, teraz sie przydadza. Stres na mnie dziala negatywnie, mam syndrom chrupacza:))

    Tak tak wyjechalam za granice z cala rodzina, dokladnie to do Niemiec.
    Bardzo dziekuje , rowniez za mily komentarz:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Motywacja tak! Uwielbiam takie zdrowe wspomagacze ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Do mnie do konca nie przemawia, nie podobaja mi sie takie mega wysportowane dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja uwielbiam inspiracje, fitspiracje ;)))
    Zdjęcia przedstawiające radosne dziewczyny z idealnymi sylwetkami o gładkich cerach z do pozazdroszczenia fryzurą no i oczywiście z niczego sobie stylóweczką. Motywuje mnie to na maksa ;]
    a panie na zdjęciach bardzo mi się pobają szczególnie dwie pierwsze

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja uwielbiam wszystkie fitspiracje, byleby nie były to wychudzone dziewczyny. Te ze zdjęć są super, dla mnie kobiece i seksi :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Aż tak umięśniona nie chciałabym być:) Lubię fit inspiracje, ale bardziej gdy widać delikatnie zarysowane mięśnie. A panie powyżej podejrzewam, że muszą mieć również specjalną dietę.

    OdpowiedzUsuń
  30. A ja uwielbiam patrzec na sylwetki fitnessowe, takie jak np na pierwszym zdjeciu., niewazne czy jest to kobieta czy mezczyzna. :) Bardzo mi to imponuje, bo takich sylwetek nie robi sie w pol roku, tylko jest to ciezki, dlugotrwaly proces. Pewnie malo osob zastanawia sie ile samozapracia, pracy i przelanego potu kosztuje takie cialo. :) A tak z innej beczki: Shaun T (ten od insanity) bedzie w maju w Manchesterze i organizuje grupowy trening. Piszesz sie? :) Ja juz kupilam bilet i jestem przeszczesliwa, ze zobacze go na zywo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, to prawda.
      A co do Shauna T to ja do Manchesteru mam pół Anglii (mieszkam tuż pod Londynem), więc na bank nie wezmę w tym udziału, ale na pewno musi to być świetna impreza :)

      Usuń

Komentarze podlegają moderacji. Wszelkie złośliwe komentarze oraz spam będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...