Hej! Rozliczam się z grudnia – zaliczam go do udanych. Wykonałam 10 treningów siłowych i 4 cardio. Ukończyłam tym samym mój plan trwający od listopada - łącznie było to 18 treningów siłowych (9 treningów A oraz 9 B).
Boska figura! Źródło: tumblr |
Rozpiska z ostatnich 2 treningów, obciążenia są z ostatniego obwodu (w poprzednich obwodach takie same lub nieco mniejsze):
Trening był super, choć przy 4 obwodach zrobił się lekko nużący – razem z rozgrzewką i rozciąganiem zajmował mi ok. 1,5 h.
Co
dalej? Robię ok. 2-tygodniową przerwę w siłówce, by... nabrać powera na
kolejny zestaw siłowy :). Wybrałam już coś dla siebie, ale opiszę go w
osobnej notce. A przez najbliższe 2 tygodnie cardio, joga i inne takie
wygibasy, by się zregenerować, ale nie wypaść z formy.
Źródło: tumblr |
Dietetycznie parę zmian. Powoli wychodzę z low carb (z którego byłam zadowolona, ale 3 miesiące wystarczy) i powracam do diety zbilansowanej. Zwiększam więc stopniowo ilość węglowodanów, by wraz z nowym planem siłowym ilość węgli w moim jadłospisie wynosiła ok. 30%. Będę zapisywać posiłki i proporcje BTW, więc spodziewajcie się też notek jedzeniowych.
To tyle z początkiem roku. Dajcie znać, co u Was słychać w treningach i diecie :)
Super, że plan zakończył się sukcesem :) U mnie wraz z nowym rokiem nowe plany, zobaczymy jak to się potoczy :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością:) Bardzo mobilizujesz do dalszej pracy:)
OdpowiedzUsuńJa zmieniam pracę od stycznia, teraz będę dojeżdżać do dużego miasta i z niego potem MPK jeszcze ok 7 km do miejsca docelowego:) Będę mieć teraz nie po drodze na siłownię wiec postanowiłam że po skończonej zmianie te 7 km przejdę szybkim marszem:) Tak więc najbliższe dwa miesiące będą się składać tylko z marszy i czystego jedzenia:) Jestem ciekawa jakie to mi da efekty:)
Też kiedyś miałam pewien okres czasu, w którym moją główną aktywnością były powroty na pieszo z pracy do domu. Ogólnie cudów nie ma się co spodziewać, ale jak się idzie energicznie to kondycja na pewno wzrasta, dobre i to:)
UsuńImponujące z jakim obciążeniem to wykonałaś:) Ja narazie robię przy hantelkach 2 a to w porównaniu do Ciebie to nic:D Hardcor z Ciebie:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co nowego znalazłaś:)
I oczywiście Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku:) Spełnienia marzeń:) :*
Obciążenie nie takie duże:) Kiedyś brałam więcej, ale ze względu na moje skrzywienie kręgosłupa muszę uważać z progresem w kg.
UsuńA co do Twoich 2 kg to nie ma co się porównywać z innymi, na większe ciężary przyjdzie czas a małe hantelki są dobre przy pracowaniu nad techniką ćwiczeń, bo to najważniejsze:)
Ale też nie zawsze, bo te 2kg to są naprawdę leciutkie. 4-5kg są okej, bo ani ciężkie, da się nimi wykonać ćwiczenie i nie 'miota' na boki, a 2kg to mało bo ciało nie odczuwa aż takiego obciążenia i wcle nie ma zawsze pewności, że dobrze wykonamy ćwiczenie - czasem 'na luźno' próbowanie nie da się nauczyć techniki, bo jednak obciążenie potrafi zrobić swoje...
UsuńWszystko też zależy od rodzaju ćwiczenia, niektóre można wykonywać na początku i bez obciążenia. Znając zapał Setterki na pewno będzie szła do przodu jak tylko możliwości sprzętowe na to pozwolą:)
UsuńGratuluje zrealizowania planów!
OdpowiedzUsuńU mnie w grudniu było ciężko, szczególnie pod koniec dlatego na styczeń zmieniłam prawie cały swój dotychczasowy trening, a do diety chcę włączyć więcej warzyw :)
Ja też staram się zwiększać ilosć warzyw, ostatnio dokładam je do każdego posiłku, nie ma bata:)
UsuńGratuluję wykonanie tego, co sobie wyznaczyłaś :)))
OdpowiedzUsuńCzekam na ten kolejny zestaw siłowy !
U mnie po grudniu tragedia. Mało treningów a multum kalorii :(
OdpowiedzUsuńświetnie, że udało Ci się zrealizować plany :) mam nadzieję, że w nowym roku będzie jeszcze lepiej !
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie - idealne :) Powoli wprowadzam dietę niskowęglowodanową + bieganie i siłówka. Miałąm ogromny kryzys z dietą i ćwiczeniami, ale wracam na swoje drogi :) Powodzenia
OdpowiedzUsuńDobry plan, a kryzys niech odejdzie w zapomnienie, bo nowy sezon przed nami :)
UsuńPodziwiam u Ciebie zapał i znajomość tej całej dietetyki:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Pokaż jak tam efekty :)
OdpowiedzUsuńTrening super, bardzo lubię obwody. Chociaż magiczna liczba dla mnie to 3, zwiększam jedynie obciążenie :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa nowego planu!
Mnie też najlepiej ćwiczyło się przy 3 obwodach, głównie z tego względu, że nie lubię jak trening przeciąga się za długo.. Najbardziej lubię trwające ok. 1h i mam nadzieję, że treningi z nowego planu będą tyle mniej więcej trwały.
UsuńGratulacje, wszystko idzie zgodnie z planem :) Oczywiście trzymam kciuki za kontynuację :) Każdemu przyda się odrobina przerwy od wytężonego treningu ;)
OdpowiedzUsuńWiem, że jesteś nieśmiała mimo że nie sprawiasz takiego wrażenia. Czy mogłabyś polecić jakieś książki które dają kopa, pomagają popracować nad pewnością siebie.
OdpowiedzUsuńHej :) Ostatnio dużo zyskałam na pewności siebie, ale to głównie przez zmiany życiowe, życie za granicą itp. Co do książek, to o jednej pisałam tutaj ("Praktyczne metody osiągania sukcesów"):
Usuńhttp://paryska88.blogspot.co.uk/2013/05/dwie-wartosciowe-ksiazki-ktore.html
Polecam Ci tez wspaniały wykład Briana Tracy "Siła pewności siebie":
część pierwsza: http://www.youtube.com/watch?v=K_bdKNluAuk
część druga: http://www.youtube.com/watch?v=mixhpAxKZA0
Nie jest to może stricte o pokonywaniu nieśmiałości, ale pozwala nabrać odwagi by zacząć żyć zgodnie ze swoimi pragnieniami. Tracy napisał jeszcze książkę o tym samym tytule, zamierzam ją przeczytać za jakiś czas i wtedy pewnie wspomnę o niej na blogu.
Dziękuję za szybką odpowiedź :)
UsuńU mnie chyba już czas na powrót na siłownię.
OdpowiedzUsuńgratuluję ! dobrze, że udaje Ci się zrealizować to co sobie założyłaś :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia planu:) ale że dopiero niedawno zaczęłam ćwiczyć, więc nie mam pojęcia o treningu siłowym:) i co oznaczają poszczególne liczby:)
OdpowiedzUsuń