wtorek, 25 listopada 2014

Angielska rzeczywistość: moja okolica

Dziś chciałabym przybliżyć Wam okolicę, w którym mieszkam. Moje miasto nazywa się High Wycombe i ma około 120 tysięcy mieszkańców. 


Jego lokalizacja to niecałe 30 mil na północny zachód od Londynu, w hrabstwie Buckinghamshire. 



Krajobraz jest bardzo zróżnicowany, bo High Wycombe leży zarówno w dolinie Tamizy jak i w regionie gór Chiltern – mamy więc tu (dosłownie) góry i doliny.



Bardzo podoba mi się życie tu w Wycombe. Miasteczko jest spokojne, ale jego centrum zawsze tętni życiem. Posiada dobrą infrastrukturę – wszystko jest dobrze zorganizowane i pod ręką: mnóstwo sklepów, usługi, transport, tereny rekreacyjne. Na zdjęciu fragment deptaka oraz centrum handlowe. Wiadomo, istnieją też dzielnice zwane dodgy, czyli te cieszące się złą sławą, ale chyba każde miasto takowe posiada. 


Na koniec mam dla Was małą niespodziankę :) Postanowiłam zabrać Was na wycieczkę po okolicy, więc nagrałam krótki filmik. 



Co prawda pokazuję w nim jedynie dzielnice typowo mieszkalne, ale jeśli tak jak ja lubicie oglądać różnego rodzaju domy i domki to powinno Wam się spodobać :)

25 komentarzy:

  1. Kurcze piękne krajobrazy:D Chciała bym kiedyś tam pojechać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię takie wędrówki po Anglii
    dziękuję za spacerek
    pięknie tam u Ciebie
    może kiedyś uda nam się spotkać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, Polki na emigracji zdecydowanie powinny trzymać się razem :)
      Ja też chętnie bym dowiedziała się czegoś o Twojej okolicy:)

      Usuń
  3. Fajnie Cię było widzieć :D Świetna z Ciebie osóbka :) Ja nie byłam nigdy w Anglii ale bardzo chciałabym polecieć do Londynu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Londyn jak najbardziej wart odwiedzenia - zawsze się coś dzieje:)

      Usuń
  4. W takim miejscu mogłabym mieszkać :) A ty jesteś strasznie sympatyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jesteś super pozytywna i sympatyczna! dzięki za filmik, bardzo miło się oglądało, proszę kontynuuj serię 'angielska rzeczywistość'. :)
    pozdrawiam,
    ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Posty z serii "angielska rzeczywistość" na pewno będę kontynuować, bo mam sporo pomysłów na kolejne tematy. I może od czasu do czasu podrzucę też jakiś filmik ;)

      Usuń
  6. ale świetny zegar! pięknie tamu Ciebie !

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiem Ci, że sama chętnie bym tam zamieszkala :D malownicze zakątki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super Dziewczyno!
    Dziękuję, że wzięłaś mnie na internetową przejażdżkę po swoich okolicach :) Tutaj wczoraj też było szaro, buro i deszczowo.
    Kiedy jeżdżę pociągiem podmiejskim, poznaję okolicę po tym, czy widzę domki szeregowe, czy nie. W Anglii jest chyba wiele więcej takich szeregówek?
    Wzniesień, stromości i pięknych krajobrazów trochę Ci zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domy szeregowe to tutaj bardzo popularny rodzaj budownictwa :) Zaraz obok tzw. bliźniaków. Nie spotkamy tu za to wieżowców z wielkiej płyty, co jest zdecydowanym atutem :)

      Usuń
  9. mam nadzieję, że pojawią się jeszcze jakieś filmiki na blogu :) okolica bardzo ładna, a Ty masz przesympatyczny głos i wspaniale się Ciebie ogląda i słucha! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, i tak sporo poucinałam żeby niepotrzebnie nie przynudzać ;) Myślę, że co pewien czas zapodam jakiś krótki filmik :)

      Usuń
  10. Parysko chyba pierwszy raz słyszałam Twój głos :) Muszę przyznać, ze jakoś inaczej go sobie wyobrażałam, chyba bardziej dojrzale, a usłyszałam bardzo młodą dziewczynę (ale to chyba dobrze, nie? ;) Tylko jakoś sobie nie mogę teraz wyobrazić, że to właśnie Ty dźwigasz te wszystkie ciężary :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, ale 26 lat to przecież jeszcze jest młoda dziewczyna, co nie? :D Ale rzeczywiście ludzie często myślą, że jestem młodsza :)

      Usuń
  11. cudowne widoki na zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz cudowny głos. Całą 'drogę' się uśmiechałam. Zabieraj nas ze sobą częściej.

    OdpowiedzUsuń
  13. O, Mój Boryn tez deszczu nie cierpi ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. jak jadę w gości to tę stację BP widzę z okna :P

    OdpowiedzUsuń
  15. a ja mieszkam obok miasta Szekspira mamy do siebie 1,5h drogi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie masz :) Stratford-upon-Avon jest na mojej liście do odwiedzenia :)

      Usuń

Komentarze podlegają moderacji. Wszelkie złośliwe komentarze oraz spam będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...