Styczeń pod względem treningów upłynął ciekawie i intensywnie. Na początku miesiąca zaczęłam nowy plan treningowy (opisywany tutaj) i łącznie wykonałam 18 treningów siłowych. Nowa rozpiska, czyli trenowanie 4 x w tygodniu z podziałem góra-dół bardzo przypadło mi do gustu. Dzięki temu, że treningi są krótsze, łatwiej wykonywać mi na zakończenie cardio. Nie dodawałam go po wszystkich treningach, ale po ponad połowie z nich. W zależności od dnia były to głównie ok. 25-minutowe joggingi lub 15-minutowe interwały.
Obecnie moim priorytetem są nogi, bo od zawsze chciałam je trochę dobudować. Zauważyłam, że obecny system treningowy całkiem nieźle na nie działa, coś tam zaczyna się rysować. Choć łydka to u mnie nadal mięsień-widmo. Niby jest, a jej nie ma, hehe :)
Tradycyjnie tabelki z rozpiskami – porównanie tygodnia I i IV:
* serie rozgrzewkowe w nawiasach, oznaczone literką R
Szału z obciążeniem nie ma, ale idę sobie powoli. Cel na następne 4 tygodnie to większy progres w ciężarach, zwłaszcza jeśli chodzi o ćwiczenia na nogi.
Jeśli chodzi o dietę, to ma się ona przyjemnie i smacznie. Jak wiecie w ostatnich miesiącach stopniowo zwiększałam kaloryczność, a już w tej chwili jestem na dodatnim bilansie w dni treningowe. Póki co tak jeszcze pociągnę przynajmniej do końca lutego, a później zobaczę co dalej.
Dajcie znać, co u Was słychać fitnessowo, czy początek roku minął Wam pozytywnie pod względem ćwiczeń i diety :)
jak na plusie kalorycznym ? to ile jesz jeśli można wiedzieć ? bo ostatnio z tego co pamiętam to było coś koło 1800-1900? zapotrzebowanie masz pewnie 2500 czy nie?
OdpowiedzUsuńAnia
Stopniowo podnosiłam kcal w ostatnich tygodniach, teraz w treningowe jem póki co ok. 2200, a w nietreningowe zgodnie z zapotrzebowaniem, czyli ok. 2000-2100.
Usuńświetny trening, chyba się mocno zainspiruję,jak będę układała swój :D świetna forma!
OdpowiedzUsuńŁadne te Twoje raciczki :D Służy Ci trenio:) U mnie wdrożenie do dzielonego,bo przyznam że na nim najlepiej mi dopracować technikę:)
OdpowiedzUsuńO, ciekawa jestem jak tam u Ciebie, daj znać o szczegółach :)
UsuńSuper, życze powodzenia w dalszej pracy:)
OdpowiedzUsuńTrening masz fantastycznie ułożony. A łydki piękne, smukłe i bardzo kobiece;-). Nie dobudowuj ich za bardzo!
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio tydzień leżakowania w łóżku z chrypiącą krtanią i smarczącym nosem;-)) ( uch ta zima bez zimy i z dużo ilością wilgoci w powietrzu, nagłe zmiany temperatury !!!). Trzymam kciuki za Twój plan treningowy!
Pozdrawiam!
Rozbudowanych łydek nigdy nie będę miała (niestety...), bo genetycznie już mają taką smukłą budowę no i to bardzo oporny mięsień. Chętnie przygarnęłabym takie "gruszki" na łydkach :)
UsuńChciałabym mieć tyle motywacji do ćwiczeń co Ty.. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
o kurcze masz świetne nogi mam nadzieje że u mnie też niedługo beda pierwsze efekty
OdpowiedzUsuńJa też powróciłam do treningów siłowych . Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńNo tak, żeby schudnąć to trzeba konkretnie zjeść :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Ja od jakiegoś czasu przystopowałam z redukowaniem, bo nie ma za bardzo z czego ;)
UsuńForma u Ciebie to jest! Nie dajesz sobie luzu tylko ciężko pracujesz i efekty widać!
OdpowiedzUsuńTy to kobieto masz POWER! ;) Tylko pozazdrościć! :)
OdpowiedzUsuńKiedy dużo biegałam, też miałam podobne proporcje ud i łydek.
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam sobie krzywdę nadmiernymi ambicjami na początku stycznia, więc powoli dedukowałam co mi służy, a co nie i na razie ćwiczę czyste cardio bez żadnych hantli. Dobrze idzie.
Na mięśnie łydki mogą działać powolne ćwiczenia z obciążeniami ( ciężarki na rzepy, na kostkach), u mnie wtedy przybywało mięśni.
Fajnie, że masz do kompletu bardzo wąskie pęciny :)
No właśnie, najważniejsze, by trening był bezpieczny i dopasowany do naszych warunków zdrowotnych. No i żeby sprawiał satysfakcję, wtedy najlepiej wszystko wychodzi i ma się najwięcej chęci.
UsuńAle Ty masz ślicznie te treningi porozpisywane ;) ja za niedługo planuję robić nowy plan, ale u mnie będzie bardziej chyba z podziałem na konkretne mięśnie, teraz robiłam typowo góra-dół plus jeden ogólny :) A formę widzę, że masz znacznie lepszą ode mnie, mam się od kogo uczyć w kwestii siłkowych tematów :)
OdpowiedzUsuńco za ciałko! :D u mnie nowy siłowy z piłką sfd jak sama wiesz ;) ależ mi po insanity brakowały ciężarów, cieszę się, że do nich wróciłam :) ostatnio mam mało czasu ze względu na przygotowania do matury, ale generalnie daję radę ze wszystkim a na trening zawsze znajdzie się czas :) w końcu najważniejsza jest równowaga, więc dzielę czas na wszystko, co potrzebuję i lubię ;)
OdpowiedzUsuńO tak, trening z obciążeniem uzależnia, w pozytywnym tego słowa znaczeniu :)
UsuńGratuluję formy, bardzo dobrze wyglądasz, no i oczywiście ładny wzrost jeżeli chodzi o ciężary :) Motywujesz dziewczyno :D
OdpowiedzUsuńWow, udo wygląda imponująco :) W ogóle Twoje nogi wyglądają rewelacyjnie :) Jesteś idealnym przykładem tego, że wytrwałość popłaca :)
OdpowiedzUsuńDzięki, z ud jestem naprawdę zadowolona, bo widać na nich trochę mięska :)
UsuńJak ja bym chciała mieć mięsień widmo na łydce...
OdpowiedzUsuń