Na zdjęciach może wydawać się, że nie ma zbytniej różnicy w
długości, ale to chyba dlatego, że na drugim zdjęciu za bardzo odchyliłam głowę
do tyłu.
Pocieniowane włosy z przodu.
Pa pa, rozdwojone i zniszczone końcówki! :)
Włosy miałam obcinane w 3 etapach. Najpierw dolna warstwa
(górną spięłam na czubku głowy) została skrócona o 3 cm i obcięta w kształt
litery U. Następnie to samo z górną warstwą, z tym, że została ona obcięta
odrobinę bardziej, aby włosy stały się bardziej „trójwymiarowe”. Na końcu przód i
delikatne „pazurki”.
Od teraz zostaję przy strzyżeniu domowym, gdyż jestem bardzo
zadowolona z rezultatów. Efekt wyszedł dokładnie taki jak chciałam. Polecam
każdemu taki sposób, wystarczy zaufana osoba i para ostrych nożyczek (te Elite,
które kupiłam w Naturze sprawdziły się – według mnie jakość ok, chociaż nie mam
porównania, ponieważ nigdy nie miałam innych).
ja też samodzielnie w domu podcinam włosy z reguły raz na miesiąc - głowy w dół, grzebień, nożyczki i nie ma ok 2cm ;)
OdpowiedzUsuńNo i super! Nie taki diabeł straszny:)
Usuńjak dla mnie rewelka. Włosom daje dużą różnicę obcinanie ich zwykłymi nożyczkami, a fryzjerskimi?? :)
OdpowiedzUsuńPodobno zwykłe nożyczki zamiast ciąć to miażdżą włos, co sprawia, że szybciej się rozdwaja. Ale najważniejsze, żeby nożyczki były naprawdę ostre - jak są bardzo ostre to mogą być też zwykłe:)
Usuńwyszło nieźle . ;)
OdpowiedzUsuńja bym się bała obcinać włosy sama a tym bardziej dać komuś by mi obciął . ;D
Ja nie umiałabym się sama ostrzyć, dlatego zostaję przy rękach fryzjera. :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam! :3
ja prowadzę na pingerze caly czas, znaczy juz od dość dawna ;)
OdpowiedzUsuńA podasz adres? Weszłam na Twój profil ale nic tam nie znalazłam..
Usuńja na razie jestem na etapie podcinania sobie tylko grzywki a i to się różnie kończy :)
OdpowiedzUsuńJak na razie nie mam potrzeby wizyty u fryziera :).
OdpowiedzUsuńAle lepiej wyglądają Po obcięciu ;)
Zapraszam do mnie ;)
http://streetfashionforeveryday.blogspot.com
Dużo lepiej wyglądają po obcięciu. Podziwiam, ze sama podcinasz i do tego świetnie Ci to wychodzi:) Ja sama podcinam sobie grzywkę:)
OdpowiedzUsuńnie ruszam się nożyczek, mam dwie lewe ręce w tych kwestiach ;)
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy. Pamiętam jak kiedyś obcięłam się sama. Zupełnie sama i to fryzura dość krótka, długość w okolicach ucha. Wyszło nieźle :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, wystarczy trochę odwagi i można ciąć:) A efekt czasem lepszy niż od fryzjera.
Usuńale masz piękny kolor włosó *.* ja od lat sama podcinam grzywkę, inaczej musiałabym co 2 tygodnie do fryzjera chodzić. ale włosów na długości sama bym nie obcięła, bałabym się jednak :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam komu zlecić podcinania końcówek, a sama nie dam sobie rady, więc muszę do fryzjera chodzić... Tylko grzywkę podcinam sama i robię to lepiej od fryzjerów :P
OdpowiedzUsuńOj tak, zaufana osoba to podstawa, jak mi kiedyś mama obcięła końcówki i grzywkę to następnego dnia leciałam z płaczem do najbliższego fryzjera :D
Usuńuwielbiam ten stan kiedy mam swiezo sciete koncowki :D sa takie zdrowe :D
OdpowiedzUsuńto może i ja kupię sobie te nożyczki i spróbuję, zaczynając od grzywki:)
OdpowiedzUsuńP.S. zostałaś otagowana:) - http://onemomentformakeup.blogspot.com/2012/04/tag-11-pytan.html
Usuńbardzo ładnie ścięte :) ja kiedyś obcinałam sama mojej przyjaciółce, nawet grzywke ,mimo iż to był mój pierwszy raz była zadowolona :D
OdpowiedzUsuńJa najpierw musiałabym kupic nożyczki :D
OdpowiedzUsuńhttp://dogonic-marzenia.pinger.pl/ prosze ;)
OdpowiedzUsuńa codo fryzury, to naprawdę swietnie ;) :) a ceny podcięcia włosów w Gda mnie rozwaliły :O
OdpowiedzUsuńJa ostatni raz byłam jakieś 5 lat temu u fryzjera, nie wierzę im w te obcinanie 2cm, bo zazwyczaj z 2 robi się od 6 do 10 nawet .. ;/ więc od tego czasu podcinam i obcinam sobie sama ;)
OdpowiedzUsuńo ja!super
OdpowiedzUsuńbuziaki
ps.obserwuje
Wyszlo super!
OdpowiedzUsuń