Wiem, że wiele dziewczyn zapuszcza i chce mieć długie włosy, ale ja nigdy się do moich włosów nie przywiązywałam - jak były już długie to zawsze ścinałam ;) Tak się stało i teraz.
Tak wygląda nowe obcięcie. Włosy są oczywiście po dwóch stronach równe, tylko tutaj mam przechyloną głowę i przedziałek na boku.
Zdecydowałam się na skrócenie o około 15 cm oraz lekkie cieniowanie na końcach z przodu i z tyłu.
A jeśli chodzi o pieska, to jej stan się polepszył. Ale prawdopodobnie ma uszkodzone lub zerwane więzadło krzyżowe w kolanie. Jeśli będzie kolejny (już czwarty) nawrót kulawizny to niestety czeka ją operacja. Miejmy jednak nadzieję, że uda się tego uniknąć.
Bardzo twarzowe cięcie, świetnie w nim wyglądasz :]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Szarooka
Dziękuję ;) W takim obcięciu też najlepiej się czuję :)
UsuńFiu fiu 15 cm :D Jak to się mówi: ładnemu we wszystkim ładnie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda pieska. Moja psina już jak była mała miała operację na obie tyle nogi, dzięki temu w miarę normalnie funkcjonuje teraz.
Myślę, że 15 cm to tak optymalnie ;)
UsuńA co do psiaka, to teraz musi mieć ograniczany ruch, żadnych skoków itp, ale niestety czasem właśnie bywa konieczna operacja...
Ja kiedyś z długich włosów ścięłam całkiem na krótko :D
UsuńI teraz wyjaśnij psu, że ma nie skakać i się oszczędzać ;)
U mojej to był efekt tego, że w miocie było 12 sztuk. Zatem w wyniku ogólnego ścisku stawy biodrowe nie uformowały się tak, jak powinny. I potem, jak zaczęła rosnąć to tylne nogi nie trzymały się w stawach zbyt stabilnie, doszło do zapalenia i konieczna była operacja, żeby przywrócić stabilność i żeby mogła normalnie chodzić. Ciężko było, ale dzięki temu ma teraz lepiej :)
No niestety Paris nie jest zbyt zadowolona z faktu, że nie ma możliwości swobodnego biegania, ale wiem, że na razie to konieczne.
UsuńBiodra u dużych psów niestety to częsta dolegliwość, najważniejsze, że teraz ma się Twój psiak dobrze :) Moja miała rentgen bioder, ale nic nie wykazało, niestety największe podejrzenie jest na kolano...
ślicznie wyglądasz w nowej fryzurce :)
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj podcinam tylko końcówki, bo moja fryzjerka i tak zawsze trochę więcej podcina ;d
mam nadzideję, że z pieskiem będzie wszystko dobrze :)
Bardzo ładne fryzurka. Myślę, że pasuje do Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wyglądasz teraz dużoooo lepiej. :) Tak jakoś bardziej dziewczęco, świeżo, zwiewnie. Całość nabrała lekkości. Bardzo ładnie ;))
OdpowiedzUsuńJa zdecydowalam sie na jeszcze krotsze, a mialam prawie do pasa :P To byl szok, ale teraz mi lepiej :)
OdpowiedzUsuńładnie, nieważne ile obcięłaś, liczy się efekt!
OdpowiedzUsuńOdważne posunięcie, ale świetnie Ci w tej fryzurze :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w tej fryzurce :) W długich i prostych też było Ci ładnie, ale w takich jak masz teraz wyglądasz jeszcze lepiej! *.* Musiałam ominąć jakiś post lub przeoczyć, bo nie wiedziałam, że Twojej psince coś się stało! Oby obyło się bez operacji :) Moje szczurki też są chore obydwa mają guzy :(
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńZ psiakiem niestety nie jest łatwo, bo problem może w każdej chwili nawrócić, ale robię co mogę, żeby temu zapobiec... niestety nie da się zbyt wiele zrobić (oprócz ograniczania ruchu) i suplementów na stawy...
ślicznie Ci :) ładne, gęste włoski. Trzymam kciuki za pieska! :)
OdpowiedzUsuńale ładnie wyglądasz (;
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygladasz.
OdpowiedzUsuńkorzystna zmiana, bardzo ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńAleż fajnie pocieniowane ;) fajne takie prościutkie i zdrowe ; )Pozdrawiam i zapraszam na nową notkę ;)
OdpowiedzUsuńNa ścięcie do obojczyków zdecydowałam się przed pierwszym rokiem studiów, mam na pewno mniej włosów od Ciebie lub po prostu źle się układały- Ty wyglądasz świetnie :)
OdpowiedzUsuńJa płakałam dopóki nie odrosły :D:D
Hehe nie zawsze wizyta u fryzjera kończy się zadowoleniem :)
UsuńJa taką fryzurę często nosiłam, przez wiele lat regularnie do niej powracam, więc wiedziałam czego się spodziewać ;)
ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńObserwuję, mogę liczyć na rewanż? ♥
mam nadzieję, że z psiakiem obejdzie się bez operacji!
OdpowiedzUsuńja ostatnio wahałam się między obcięciem włosów, a pocieniowaniem i tylko je pocieniowałam, a zapuszczam dalej! ;) zobaczymy co z tego wyjdzie :P
świetnie wyglądasz a Twoje włosy wyglądają na bardzo zdrowe i zadbane :)
OdpowiedzUsuńładnej we wszystkim ładnie :D
OdpowiedzUsuńZdrówka dla Twojego psiaka. Ja właśnie z moim wróciłam z deszczowej przejażdżki rowerem ;)
15cm? Odważna jesteś! W takiej fryzurze naprawdę Ci do twarzy :))
OdpowiedzUsuńCo do pieska... Trzymam kciuki!
Powiem Ci, że bardzo ładnie Ci w krótkich włosach. Ba, śmiem nawet stwierdzić, że lepiej niż w długich :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że piesek szybko wróci do siebie :)
Co do kremu z Ziaji - z obawy przed zapchaniem parafiną (która jest z resztą pierwsza w składzie) nie używałam go więcej niż 4-5 razy pod rząd na noc i jakoś go odstawiłam.
świetnie;)
OdpowiedzUsuńśliczna fryzurka :)
OdpowiedzUsuńBardzo korzystna zmiana ;) Bardzo dziewczecy look ;)
OdpowiedzUsuńAle ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci pasuje!!! :)
OdpowiedzUsuńja tez tak mam - najpierw zapuszczam potem te dlugie wlosy zaczynaja mnie meczyc i trach .... i znowu cieniuje .... i tak wkolo .. ja chyba wole takie wlasnie poldlugie :)))))) slicznie wygladasz :))))))))))))))
OdpowiedzUsuńo fajnie ze z psiakiem lepiej - czekalam na te wiesci:))))))))))pappa
Z półdługimi jest dużo możliwości układania a nie są tak niewygodne jak długie. Dla mnie to ulubiona długość włosów :)
Usuńładnie:)
OdpowiedzUsuńżycz ode mnie zdrowia psince:( ;*
ja jutro jadę na trening zaprzęgów husky:D Nie mogę się doczekać, znajomy mnie zaprosił do 9-psowego zaprzęgu i kolegów, którzy też trenują:D
Psie zaprzęgi to musi być świetna przygoda, sama bym się takim zaprzęgiem przejechała :)
UsuńAle teraz ładnie wyglądasz, naprawdę:>
OdpowiedzUsuńja dziś byłam u fryzjera i tak jak Ty ściełam swoje długie pukle:)
OdpowiedzUsuńładnie wyglądasz w takich włoskach:)
Śliczna fryzurka. Mam podobnie ścięte włosy.
OdpowiedzUsuńWyglądasz super :)
OdpowiedzUsuńślicznie! trzymam kciuki za pieska:]
OdpowiedzUsuńPromieniejesz :) ślicznie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że obcięłaś włoski :(. Muszę jednak przyznać, że tak również wyglądasz ślicznie, i masz boski uśmiech! :)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o pieska, to mam nadzieję, że operacja nie będzie potrzebna.
Buziaki :*.
P.S. Jeśli masz ochotę zapraszam Cię do mnie na konkurs, do zgarnięcia Bon na zakupy w merg.pl :)).
Bardzo Ci do twarzy w takiej fryzurce, moim zdaniem - pozytywna zmiana :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądasz, tak świeżo i dziewczęco:)
OdpowiedzUsuńhey :) otagowałam cię u siebie na blogu :) http://bykarlajn.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTaka fryzjerka to skarb ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię świąt z tego względu, że jeździ się do rodziny i te święta niestety nie są 'idealne' - po prostu są sztuczne. Niby wszyscy są dla siebie (w miarę możliwości) mili, jednak widać jak na przykład komuś coś nie pasuje. Przynajmniej u mnie tak jest, niestety.
OdpowiedzUsuńUwielbiam udekorowane ulice, wtedy również chce mi się świąt :)
Buziaki
Pięknie CI w takiej fryzurce :) Widać, że włosy są zdrowe i mocne.
OdpowiedzUsuńI kolor śliczny :D
super fryz według mnie idealna długość sama chętnie ścięłabym włosy na taką ... pięknie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdrowe włosy:)))
OdpowiedzUsuńŚwietna fryzura i cudowny kolor! Fantastyczny blog:-)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń