Nareszcie udało mi się przygotować drugą część dotyczącą nauki języków obcych (część pierwsza tutaj). Będę skupiać się na angielskim, ale oczywiście generalne zasady odnoszą się też do innych języków.
Chciałabym, by ta notka była treściwa, ale też zwięzła. Napiszę więc w punktach kilka aspektów, które wydały mi się istotne – zarówno z własnego doświadczenia w uczeniu się języka, jak i z punktu widzenia nauczyciela/korepetytora, którym to swego czasu byłam w Polsce.
1. Pamiętaj, że każdy z nas jest inny i nie ma jednego złotego środka na skuteczną naukę.
1. Pamiętaj, że każdy z nas jest inny i nie ma jednego złotego środka na skuteczną naukę.
Odpowiedz sobie na pytania: co chcę osiągnąć, do czego język jest mi potrzebny, jak jestem zaawansowany, jaki styl nauki preferuję (np. czy solo czy w grupie), nad czym muszę najbardziej popracować, ile mam czasu. Następnie dobierz odpowiednie sposoby i określ plan nauki.
2. Jeśli preferujesz naukę indywidualną, zainwestuj w dobrego korepetytora. Samodzielność w nauce jest istotna, ale naprawdę warto choć raz w tygodniu mieć kogoś, do kogo można zwrócić się z wątpliwościami, kto narzuci Ci tempo pracy, zmotywuje oraz pomoże skorygować popełniane błędy.
3. Nie skupiaj się tylko na jednej umiejętności (niektórzy np. ignorują gramatykę, bo twierdzą, że nie będzie im do niczego potrzebna...). Rozwijaj się wszechstronnie, bo późniejsze braki mogą okazać się bardzo bolesne do nadrobienia.
4. Kilka praktycznych sposobów na naukę mówienia i poszerzanie znajomości słownictwa:
Pozbądź się obaw przed popełnianiem błędów. Nie skupiaj się zbytnio nad każdym pojedynczym wyrazem, prostu mów co Ci
przyjdzie do głowy – nikt się nie będzie z Ciebie śmiał, przecież
dopiero się uczysz. W Polsce panuje niestety bardzo głupi zwyczaj
wytykania najdrobniejszych błędów, drwienia z akcentu.
A przecież na początku nie chodzi o to, by powiedzieć coś w 100% perfekcyjnie, tylko komunikatywnie. Kiedy jeszcze prowadziłam korki z moimi uczniami, to na pierwszych lekcjach po prostu dawałam im się swobodnie wypowiadać, nawet gdy mówili "połamańcami" to nie poprawiałam ich zbytnio, aby nabrali śmiałości i pozbyli się blokad.
Jeśli nie masz możliwości zagranicznych wyjazdów, znajdź w internecie osoby z innych krajów, które również uczą się angielskiego. Rozmawiaj z nimi na skype lub jeśli się na początku wstydzisz to pisz na czacie albo koresponduj mailowo. Ja całe swoje nastoletnie lata przesiedziałam na ICQ i bardzo przez to polepszyłam znajomość języka.
* icq.com/en - to międzynarodowy komunikator, jak jeszcze byłam w liceum to bardzo często go używałam i poznałam tam ludzi z całego świata, polecam!
A to pozostałe strony, gdzie można znaleźć osoby chętne do konwersacji po angielsku:
* unilang.org, * sharedtalk.com, * speak-english-today.comA to pozostałe strony, gdzie można znaleźć osoby chętne do konwersacji po angielsku:
Bardzo skutecznym i prostym sposobem na naukę mówienia (oraz jednoczesne polepszenie słownictwa) jest też następujące zadanie.
Znajdź angielski artykuł na dowolny temat (byle nie był zbyt krótki). Przeczytaj go powoli, przetłumacz sobie nieznane słowa i frazy. A następnie postaraj się go streścić opowiadając go sobie (oczywiście po angielsku) na głos. Ważne tylko, by się do tego przyłożyć i nie opowiadać na odczepnego, tylko dokładnie i ze szczegółami i najlepiej kilka razy, by nabrać swobody w mówieniu.
Ja ostatnio też pracuję nad moim angielskim. Do tej pory mieszkając w Anglii nie odczuwałam takiej potrzeby, ale odkąd dostałam pracę w agencji, poprzeczka została podniesiona dużo wyżej. Mam do nadrobienia dużo nowego, branżowego słownictwa i ogólnej znajomości tutejszego rynku. Staram się więc oglądać dużo angielskich programów na temat nieruchomości i zapamiętywać zasłyszane zwroty.
Ta notka to oczywiście ułamek tego, co chciałabym Wam przekazać, ale starałam się zawrzeć choć parę istotnych aspektów. Podzielcie się Waszymi ulubionymi sposobami na naukę języka, a jeśli macie jakieś problemy lub pytania to dajcie znać. Pozdrowienia!
Przydatna notka, lubię się uczyć języków obcych :D
OdpowiedzUsuńJa najwięcej nauczyłam się oglądając filmy w oryginale :)
OdpowiedzUsuńDobrze że podsunęłaś te linki:) Uważam że taka rozmowa właśnie w tym języku jest jedną z lepszych metod nauki języka:)
OdpowiedzUsuńp.s. mogłabyś napisać jak ściągałaś audiobooka na telefon z YouTube? Bo pisałaś o tym w którymś z poprzednich motywujących postów i właśnie pomyślałam że chciałabym ściągnąć kilka takich audiobooków na telefon. Wiem że na chomikuj.pl są dostępne,a takie które są w formie filmiku na YT?:)
Nie ściągałam nic z YT :) Ja na odtwarzaczu mam tylko audiobooki w formacie mp3 z chomika :) Z tego co się orientuję to filmik z YT możesz jedynie ściągnąć np. programem Antbar na komputer a następnie przegrać na telefon:)
Usuńwpisz w wyszukiwarkę convert youtube mp3 i wyskoczy Ci cała masa propozycji :)
UsuńA masz jakiegoś sprawdzonego ''chomika'' gdzie są najlepsze audiobooki? Jakiego używasz programu w telefonie do ich odtwarzania?:)
OdpowiedzUsuńhttp://paryska88.blogspot.com/2013/11/marzenia-sie-speniaja.html Chodziło mi o ten post ale chyba źle przeczytałam:D Myślałam że te audiobooki o których piszesz są właśnie od razu z YT.
Mam, wysle Ci jutro pare linkow na maila:-) A co do sluchania to ja uzywam najczesciej odtwarzacza mp3 a nie telefonu:-)
Usuńja się uczę sama. chodziłam na lekcje indywidualne, ale z czasem stwierdziłam, że wolę sama w domu i to był dobry wybór :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten post :) Ja właśnie ostatnio pracuję nad swoim angielskim i zastanawiałam się na których stronach można skutecznie poznać osoby do pogadania. :) Stron jest zatrzęsienie, więc cieszę się, że podrzuciłaś linki.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że post się przydał. Szczególnie polecam ICQ i sharedtalk, najwięcej dostępnych ludzi.
UsuńJa bardzo lubie uczyc sie jezykow obcych ale do angielskiego nie mam cierpliwosci, potrzebowalabym korepetytora ktory rzeczywiscie wyjasni, a nie odwali robote na odczepnego. W LO mialam nauczycielke z powolaniem, tylko szkoda, ze od 2 klasy postanowili sie jej pozbyc wpychajac babe ktora kazala cale zajecia robic zadania, gdzie kazdy spisywal odpowiedzi z tylu ksiazki i tak wygladala cala nasza nauka ;/ Koszmar ;/
OdpowiedzUsuńNo niestety, czasem ciężko z dobrymi nauczycielami jak i korepetytorami... Do mnie często przychodziły osoby zniechęcone poprzednimi doświadczeniami z nauką i nauczycielami, na szczęście po jakimś czasie znowu odnajdywały ochotę do języków i przyjemność z uczenia się, co mnie zawsze niezmiernie cieszyło:)
Usuńprzydatne rady. mogłabyś jeszcze poradzić co zrobić, żeby nie zapominać języka? Ja swego czasu naprawdę nieźle go znałam, ale teraz jest mi kompletnie niepotrzebny w pracy i to straszne jak szybko się cofam jeśli chodzi o mówienie... a z drugiej strony w konwersacje nie zainwestuję, bo w moim zawodzie angielski nie jest potrzebny i koło się zamyka :/ Ale boli mnie, że kiedyś poświęciłam na język tyle czasu, pieniędzy i wysiłku,a teraz to wszystko ulatuje.
OdpowiedzUsuńDoskonale wiem o czym piszesz, bo sama mam tak teraz z niemieckim :/
UsuńJeśli nie chcesz się "cofać w rozwoju", to najlepiej otaczaj się językiem na co dzień, np. czytaj angielską prasę, oglądaj anglojęzyczne programy, a może zaopatrz się w ciekawe książki, powieści. Szukaj tematu, który pokrywa się z Twoimi zainteresowaniami, a wtedy będzie to przyjemnością :)
Słuchaj podcastów :) codziennie nawet taki 5-cio minutowy utrzyma Twój mózg w dość dobrej kondycji jeśli chodzi o język obcy.
UsuńJeśli chodzi o podcasty, to na stronie Merriam-Webster są ich setki:
Usuńhttp://www.merriam-webster.com/word/archive.php
Każde nagranie dotyczy konkretnego słowa, wystarczy kliknąć na dany wyraz i następnie "play today's podcast". Lubię je, bo można dowiedzieć się też o pochodzeniu jakiegoś słowa, przez co łatwiej je zapamiętać.
uwielbiam takie posty :D bardzo lubię uczyć się języków obcych, ciekawie to wszystko opisałaś :) ja lubię uczyć się sama, polecam różne aplikacje na telefon np. ifiszki :)
OdpowiedzUsuńUważam, że angielski jest najłatwiejszym językiem do nauki a to dlatego, że bombarduje nas z każdej strony. Osobiście uczyłam się mniej więcej tak jak polskiego i w tym samym czasie, bo od przedszkola, pozatym oglądając Cartoon Network po angielsku i po prostu "chłonąc" ten język. Potrafiłam używać języka a dopiero później nauczyłam się, że ten czas ma taką i taką nazwę i wtedy sie go stosuje.. dotychczas robiłam to intuicyjnie, poprzez gdzieś tam zakorzenione zwroty i wiadomości. Żałuję, że od małego nie uczyłam się innych języków bo tak samo "weszłyby mi w krew".
OdpowiedzUsuńNiemieckiego i francuskiego "niestety" musiałam się już uczyć świadomie ;)) ale znowu w interaktywny sposób, mówienie, słuchanie, czytanie, NIE WKUWANIE słówek, bo po prostu tego nienawidzę i na drugi dzień już 50% nie pamiętam. Pozatym bez kontekstu nie zapamiętuje i tyle ;))
Najlepiej to właśnie oglądać seriale, bajki, osłuchiwać się z językiem. Gramatyka jest ważna, ale trzepanie miliona ćwiczeń w normalnym kontakcie niewiele się przyda. Ufff.. przepraszam ze się tak rozpisałam :D
Zgadzam się, dzieci są na wygranej pozycji, bo nie uczą się języka, a go przyswajają. Z czasem dorastania niestety ta cecha zanika.
UsuńA podczas świadomej nauki rzeczywiście warto jak najbardziej otaczać się językiem, starać się nim żyć na co dzień, a nie tylko uczyć się "na sucho" robiąc monotonne zadania (które jednakże czasem też bywają przydatne ;)).
AAA hejka! Open Fire! :) Pamiętam jak ślidziłam Twojego bloga. Baaardzo się zmieniłaś:)
OdpowiedzUsuńPozdro!
Oo, bardzo mi miło, że jeszcze mnie pamiętasz :) Z przyjemnością zerknę również do Ciebie:)
UsuńUwielbiam język angielski i po mimo iz jego edukacje skończyłam juz jakiś czas temu staram się pielęgnować ta umiejętność ;) Dla mnie to największy dar i umiejętność jaką posiadłam w życiu ^^
OdpowiedzUsuńJa uczę się języków dość szybo (szczególnie słownictwa) i nie mam problemu ze zrozumieniem książek/filmów/artykułów, ale jeśli chodzi o mówienie - masakra... nie jestem w stanie sklecić jednego zdania ;p
OdpowiedzUsuńniestety, najlepszym sporobem na nauczenie się mówienia jest.. mówienie :D trzeba się przemóc, nawet jak na początku wychodzi to pokracznie
Usuńsuper post,rady na pewno mi się przydadzą :))
OdpowiedzUsuńSame konkretne rady :) Uczę się angielskiego i rosyjskiego, to prawda, że w Polsce uwielbiają poprawiać, bo każdy kto trochę liznął języka, od razu uważa się za eksperta, a w rzeczywistości sam ma problemy z wymową. Można też czytać blogi w wybranych językach, wtedy również będziemy mieli do czynienia z mową używaną na codzień. Jeśli lubisz tagi o Mikołaju i prezentach to zapraszam do mnie, otagowalam Cię :)
OdpowiedzUsuńO tak, zagraniczne blogi to super sprawa :) Ja też często oglądam YouTubowe filmiki nagrywane przez dziewczyny z krajów anglojęzycznych.
Usuńmi bardzo pomaga ogladanie filmow w danym jezyku - duzo sie zapamietuje ,szybko i przyjemnie:))))
OdpowiedzUsuńfajny wpis - takie posty sa mega pomocne :)))))
pozdrawiam agata
Przełamanie się jest najważniejsze ;) Dobry pomysł z tym artykułem :) Ja zaczynałam od tłumaczenia ulubionych piosenek, teraz skupiam się na filmach ;)
OdpowiedzUsuńJa również tłumaczyłam piosenki, zwłaszcza jak byłam w liceum, choć teraz też czasem mi się zdarzy. Niesamowite, jak szybko można przez to nauczyć się nowych słów.
UsuńPowiem szczerze, że ostatnio też zaniechałam naukę języków obcych jestem 4 lata po wyjściu z liceum i nie tknęłam żadnej książki do języka obcego Świetna motywacja, ja mogę dodać od siebie, że są wykłady na yt psychologa Wandy Wegener co do motywacji. Ale nie myślałam o motywacji w kwestii nauki języka obcego. A szkoda, bo się z pewnością przyda. Dzięki za wpis:)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę powodzenia w powrocie do nauki :) I dziękuję za polecenie W. Wegener, z chęcią zapoznam się z jej wykładami:)
UsuńTa ostatnia rada z tłumaczeniem tekstu- najlepsza i sprawdzona!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuń